reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

odsłonięte bo może liczą ze ktoś nada im tytuł "zabytku" - na tym też da sie zarobić hahaha :-D:-D



mi w tamtym roku przyszły jakoś po miesiącu od złożenia PITa :tak::tak:



śliczne te dziergane cudeńka... gdyby nie to że synek mi sie szykuje to na pewno bym cos u Ciebie zamówiła - o ile sprzedajesz te rzeczy..:-):-)


No!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! hahhahahahahahaha racja...powiem to dzisiaj K to sie uśmieje ;)
 
reklama
Hej kochane:-)
Coś słaby ruch dzisiaj, czyżby część z nas była na porodówce:-).
Madzia, wavejka trzymam kciuki za wasze maleństwa.
U mnie nocka taka sobie, znowu dopadła mnie zgaga i jak się obudziłam w nocy to ciężko było mi później usnąć.
AGUS27 cola waniliowa:szok: musi być pyszna. Ja tez chce taką:tak:
 
Wiecie , mam takie chwile kiedy mam stracha czy sobie poradzę z kruszynką. Czy będę potrafiła odnaleźć się w nowej sytuacji. Wiem, że mam ogromne wsparcie w mężu , ale ogarnia mnie taki niepokój :-(
Kasia to normalne, mnie coraz czesciej takie mysli dopadaja... Ale na pewno damy rade :tak:

Oooo firanke w sypialnie jeszcze wypiore :happy: Dobry pomysl. I juz bedzie wszystko.
U nas tez tylko rolety, ale w sypialni zawiesilam, bo tak przytulniej jest. W salonie okno na cala sciane i wielka roleta, ale mi to nie przeszkadza i tak nie nasza chata :-D

Gotuje rosolek i ogladam komisje hazardowa, bo nic nie ma w tv :sorry2: A powinnam sie uczyc :-p
 
Witajcie, ja tylko na sekunde się przywitać i lecę na pogrzeb.
Wyspałam sie nawet z kilkoma przerwami na siku.
Akord super robótki, tylko pozazdrościć talentu. Ja z kolei trochę wyszywam krzyżykiem. Właśnie mam zamiar dzisiaj zakupić wzór aniołka do wyszycia, może zdąże. Buziaki brzuszki, do potem.
Może ktoś się rozpakuje do wieczora, pa pa.
 
Witajcie, ja tylko na sekunde się przywitać i lecę na pogrzeb.
Wyspałam sie nawet z kilkoma przerwami na siku.
Akord super robótki, tylko pozazdrościć talentu. Ja z kolei trochę wyszywam krzyżykiem. Właśnie mam zamiar dzisiaj zakupić wzór aniołka do wyszycia, może zdąże. Buziaki brzuszki, do potem.
Może ktoś się rozpakuje do wieczora, pa pa.

Na razie cisza i pustki na porodówkach........:dry:

e_kord Śliczności!!!!


Strasznie źle się czuję!!! Trzęsą mi się ręce do tego jestem cała obolała, bolą mnie wszystkie mięśnie, nie wiem od czego tak jest :baffled:

:dry::sorry2:dziwne....bóle mięśni jak przy grypie...żadnych innych objawów (gorączka??)....bo to chyba nie początek porodu:confused::confused::confused::confused:
 
ccaroline:) ja przed pierwszym porodzem tak sie czułam. dreszcze ,zimno i obolałe mięśnie. A na drugi dzień rano tuz przed cesarka odeszły mi wody:) Moze też sie szykujesz do rozwiązania:)
 
reklama
e_kord śliczne szczególnie buciczki są cudowne :tak: gratuluje umiejętności

ccaroline85 czyżby coś ruszyło i będziesz nastepną rozpakowana marcóweczką :tak:

Ja dzisiaj mam super lenia nic mi się nie chce, tylko leżakuje :zawstydzona/y: do gina dopiero na 18 a tu wypadało by jakis obiadek ugotować, chyba zrobie coś light jakąs sałatke z kurczaczkiem bo jakokoś nie mam dzisiaj apetytu ;-)
 
Do góry