reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

reklama
Kochane, doczekacie się niebawem maleństw ;)

Ja trochę pospałam, i obudził mnie straszny ból pleców.. Masakra po prostu :( Ledwo wstałam z łóżka.. Czuje cały czas parcie na odbyt ;/ Chwilami łapią mnie skurczybyki, ale lekkie.. Ważne że dzidzia kopie, to nie jest źle.. I czuje jakby coś ze mnie leciało.. a nic nie leci prócz tej śmiesznej mleczno-żółtej wydzieliny.. Dużo jej..

Moniskabe, czytałam teraz artykuł o porodzie i znalałam to (jakaś położna to pisąła) : Pamiętaj. Nawet jeśli wyciek wód wyraźnie się zmniejszy, ale poród nie rozpocznie się w ciągu kilku godzin, dzwoń do swojego lekarza lub położnej. Jeśli doszło do rozerwania błon płodowych, dziecko jest narażone na infekcję. Jak najszybciej jedź do szpitala także wtedy, gdy wody są zielonkawe lub brązowe (podłóż podpaskę lub biały ręcznik i przyjrzyj się wyciekowi). Powinny być zupełnie przezroczyste lub białawe.
 
Hej dziewczynki my już po obiadku u rodziców :tak: teraz mam w planach wkońcu spakować torbe bo robie to już od kilku dni :zawstydzona/y:

Agniesiak85 trzymam kciuki :tak: pewnie już niedługo będziesz tuliła Tomaszka :tak:

MoniskaBe cos mi się wydaje że poród zbliża się wielkimi krokami ;-) moja koleżanka rodziła miesiąć temu też w domku odeszły jej wody ale nie wszystkie, w szpitalu przebili pęcherz jak już było odpowiednie rozwarcie i dopełnili dzieła :tak:

Mój gin mówi że w ciągu 2 godz od odejścia wód powinnam zjawić się w szpitalu, chyba że są zielonkawe to szybciej.
 
kinguś no tak..a tobie sie cos zbiera? czy nie?

Izulka to moze czop ci odchodzi....
:tak:
jeszcze sie okaze ze polowa forum urodzi dzis albo jutro.. wkoncu pelnia:rofl2::rofl2:
 
no ale w sumie to chyba u MoniSkiBe to ustalo, co??? moze to jednak nie sa wody...

Ja bylam w kosciele i w sklepie - kupilam poduszke dla Maluszka i przescieradlo - postanowila mzainwestowac w takei frottowe podgumowane - wiem, ze zwykle ceratki sie strasnzie zwijaja i trzeba przy ruszajacym sie jzu dziecku codzienie niemal poprawiac ta ceratke...:no: a jak sie zapomni to akurat pechowo sie sklada ze jakas wpadka akurat ma miejsce i przecieknie na materac :-D

ciekawe ile jeszcze sie zalapie na luty :-D
 
Ja zaczynam 37tc ale mnie nie liczcie na dzisiaj...a bujać mi się z pomysłem rodzenia w lutym;-)
Spokój na forum i chociaż łatwo nadążyć z czytaniem.
Strasznie objadłam się pysznościowym obiadkiem,gołąbki od mamy...mniam...jak dzieciątko będzie na świecie to długo kapustki nie pojem.Trzeba szybko się nacieszyć wieloma rzeczami...ale nie żałuję.Nawet rozstępy mnie nie załamują bo Niunia będzie z nami a to najpiękniejsze.:tak:
 
No ja przez tą cukrzycę nie mogę się wyszaleć z jedzeniem naawet przy końcówce. :-D
dzis zrobiłam mojemu J naleśniki z serem na słodko...ale od tylko odsmażane je mniaaaaaaaaaaam
i zjadł...a ja niestety muszę się obejść smakiem...dziś mam zupke ale jakoś nie mam na nią ochoty :eek:
 
reklama
Witam,:-)

Moniska, ja bym jednak pojechała, mimo , że teraz nic się nie dzieje. A jak czujesz dziś ruchy? Tak jak wcześniej?

Nowy wygląd forum mi się nawet podoba:-) jest ok.
Na luty już starczy porodów - trzymajmy nóżki mocno razem:-) Marzec za kilka godzin:-)
 
Do góry