reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

3x w tygodniu :szok::szok::szok:
Zazdroszcze samozaparcia, ja sobie tak obiecywałam i co??? I nic.
Byłam raz w piątym miesiącu :eek::eek::eek:

ja zazdroszczę możliwości. Pomijam fakt że siedze teraz z dziećmi w domu bośmy się zakatarzyli, ale niestety rano, jakbym mogła iść (tak na 10tą, 11tą), bo chłopcy się przedszkolują to u nas wszystkie baseny zarezerwowane dla szkół :wściekła/y:
 
reklama
ale jestem w szoku , wiecie co D poszedł do babci ponoć o czymś pogadać, dzwonię i prosiłam aby wziął od babci jeśli mu da na nożyczko dla niemowląt i pampersy a on że nie bo sie i tak wykosztowała.
No to ja sobie myślę no pewnie niedługo rozwiązanie , więc pewnie może się w końcu dołoży do czegoś i że coś fajnego mu kupiła..
Ten przychodzi do mnie z pudłem , ja juz usmiech co tam w środku a ten ku...a że byli po laptopa nowego dla niego :szok::szok: za 3500zł:szok:
To mówie my nie mamy nawet na nożyczki dla niemowląt czy pieluchy a ten takie podarunki dostaje i się tak wkur.... i się pokłóciłam i poryczałam..
a ten podjarany nowym zakupem, ta babcia jak i matka normalnie zajebista
ale sie zdziwilam , chociaż po jego babce to mozna było się spodziewać , ale numer:confused2:
no to candy jedziemy na tym samym wozku moj też nie ma kasy dla dziecka ale na swoje pierdoły ma :wściekła/y:z chłopami
 
ale jestem w szoku , wiecie co D poszedł do babci ponoć o czymś pogadać, dzwonię i prosiłam aby wziął od babci jeśli mu da na nożyczko dla niemowląt i pampersy a on że nie bo sie i tak wykosztowała.
No to ja sobie myślę no pewnie niedługo rozwiązanie , więc pewnie może się w końcu dołoży do czegoś i że coś fajnego mu kupiła..
Ten przychodzi do mnie z pudłem , ja juz usmiech co tam w środku a ten ku...a że byli po laptopa nowego dla niego :szok::szok: za 3500zł:szok:
To mówie my nie mamy nawet na nożyczki dla niemowląt czy pieluchy a ten takie podarunki dostaje i się tak wkur.... i się pokłóciłam i poryczałam..
a ten podjarany nowym zakupem, ta babcia jak i matka normalnie zajebista
ale sie zdziwilam , chociaż po jego babce to mozna było się spodziewać , ale numer:confused2:
Candy jest mi Ciebie tak strasznie szkoda..
a myslisz, ze jest opcja, zebys poszla do pracy niedlugo po porodzie? bedzie mial kto z malym zostac?
bo ja sobie nie wyobrazam jakbym w Twojej sytuacji byla, zero grosza, rodzice tez zaluja na wszystko. A przeciez mimo wszystko bez szastania kasa w dziecko trzeba jednak gotowke pompowac.
Ja bym zlozyla wniosek o alimenty..
hej

nie chce zapeszac ale zaczynaja mnie lapac skurcze :-):-) dzis zapewne nie urodze ale cos sie dzieje wkoncu ! :)
dobrze, Wy juz mozecie rodzic, to rodzcie.
Niech te co nie moga.. (w tym ja :-D) sie trzymaja :-D

mowisz, ze chce dzidzia zrobic niespodzianke starszemu bratu i wyjsc w jego urodziny? :-D
 
kurdę faceci to d........ ja na szczęście nie narzekam, mój lubi wypić piwko po pracy, ale woli coś małemu kupić niż czasami wypić piwo
 
Wiecie co dla mnie to wogóle bez sensu że niektóre kobiety muszą być z takimi facetami, którzy nie mają pojęcia o odpowiedzialności. Bo mieszkanie bo kasa i wiele innych jeszcze powodów.
 
Czarnuszka mnie to przeraża normalnie co piszesz:eek:


standardowo- wszystko sie zmienia po slubie.....
ja tez w zyciu bym nie pomyślała ze trafie na takiego....
jest grzeczny, nie kloci sie ze mna, nie krzyczy, ale za to mam wrazenie ze wykańcza psychicznie. Potrafi zając sie Sebkiem, domem, nie jest zły...gdyby tylko nie pił....ale wiesz...ojecic go namawia ciagle go ciągnie na flache , brat , kumple....mam nadzieje że jak pojdziemy na swoje z dala od jego rodzinki i kumpli to sie opamieta...bo jak nie moze to nie pije...Ale tylko pozuje troche luzu, kumple go namówia to zaraz on pierwszy...:cool: wiesz ja jestem tutaj sama...mieszakm z obcymi ludźmi - bo taka jest dla mnie jego rodzina, oni mnie traktuja jak obcą więc ja ich też. Moja rodzina i przyjaciele mieszkaja 300 km dalej, tu zadupie nie ma co robic, ja nie pracuje a zawsze miałam bardzo towarzyskie zycie. A teraz nawet mąz woli kolegow niz mnie...ja dostaje do glowy. Ciągle z dzieckiem w domu. Gdyby nie komputer i BB to bym chyba wylądowala w psychiatryku.
 
moniska to prawda dziecko kosztuje i dzięki Bogu mogłam zrobić wyprawkę bo odłożyłam i sie zabezpieczyłam ale wiadomo że jeszcze parę rzeczy trzeba dokupić i trzeba będzie dokupowywać , no i jak się urodzi to juz w ogóle nie wiem co to będzie ,
...a dziś nawet miałam taki sen, że idę do sklepu po pampersy i nie mam i próbowalam kogoś prosić o nie:zawstydzona/y::szok: taki sen dziwny
no do pracy bede mogła chyba raczej szybko wrócić ale coś za cos jak tam wrócę to nie bede mogła malego karmic piersią , dlatego sama nie wiem , (a opiekunkę moze bym wzięła jakąś) , zrobię to jak sytuacja mnie zmusi, a tak to chciałm go karmić do 6 mies.:-(

marta1031 coś trzeba z tymi burakami zrobic , tak nie moze być :no:
 
Wiecie co dla mnie to wogóle bez sensu że niektóre kobiety muszą być z takimi facetami, którzy nie mają pojęcia o odpowiedzialności. Bo mieszkanie bo kasa i wiele innych jeszcze powodów.


Ja kocham mojego męza. Ale i tak mysle o najgorszym...czyli o rozstaniu jak robi mi takie akcje.....i masz racje, jestemz nim bo nie mam gdzie pojsc...rodzina ma mnie gdzies. a do pracy narazie nie moge isc bo nie bede miała co zrobic z dziecmi...
 
reklama
Candy jest mi Ciebie tak strasznie szkoda..
a myslisz, ze jest opcja, zebys poszla do pracy niedlugo po porodzie? bedzie mial kto z malym zostac?
bo ja sobie nie wyobrazam jakbym w Twojej sytuacji byla, zero grosza, rodzice tez zaluja na wszystko. A przeciez mimo wszystko bez szastania kasa w dziecko trzeba jednak gotowke pompowac.
Ja bym zlozyla wniosek o alimenty..

dobrze, Wy juz mozecie rodzic, to rodzcie.
Niech te co nie moga.. (w tym ja :-D) sie trzymaja :-D

mowisz, ze chce dzidzia zrobic niespodzianke starszemu bratu i wyjsc w jego urodziny? :-D

Moj malozonek sobie wymyslij ze tak bedzie i oznajmil mi ze wszystko jest ustalone i urodze w czwartek , no ale co i z kim ustalal to nie zdradzil ;-)

Candy no wlasnie , moze zloz wniosek o alimenty, to jest ponizajace poprostu ze musisz prosic sie o pieniadze na nozyczki dla Malej... a chociaz nie wiem jak bedziesz oszczedzala to dziecko kosztuje
tak wogole to jak czytam o tym Twoim facecie i jego rodzienie .... masakra jakas, zero poczucia odpowiedzialnosci
 
Do góry