reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

nie - no te bezbolesne to i ja mam od dawna ,ale nie zwracam na nie uwagi z racji tego ze sa bezbolesne :-p
 
reklama
Dobry wieczor brzucholki:-)

Nie bylo mnie ponad tydzien bo nie mialam internetu:-( nawet nie probuje was nadrobic, bo tyle tego naskrobalyscie :szok: hehe
Moj M dalej jest na kursie takze jestem sama w domku:-:)-:)-(
W czwartek mialam skurcze i trzymalo mnie az z godzine.Kurde tak sie wystraszylam bo bylam sama w domu i nie wiedzialam co mam zrobic, co mi sie dzieje:szok: nie moglam nawet isc do lazienki, szlam schylona prawie do kolan. Poszlam w piatek do gina i opowiedzialam jemu cala historie i powiedzial mi ze to byly juz pierwsze skurcze przepowiadajace i zebym sie oszczedzala, zeby sie nie przemeczac, bo moge juz za tydzien zaczac rodzic, a ja wielkie oczy zrobilam :szok::szok::szok:Wstepnie umowil sie ze mna za 10 dni takze mysle ze wytrzymam:-) hehe
Łozeczko juz jest gotowe i do szpitala tez wszystko jest tylko do torby trzeba spakowac jakby cos mnie bralo.Jutro musze kupic wanienke i bepanthen i na tym koniec zakupow:-)
Kochane ale ja mam tyle ciuszkow do prasowania ze chyba na raty bede z 3 dni prasowala:-)
Dzisiaj strasznie nogi mam spuchniete i wogule tak zle sie czulam caly dzien:-(

Poradzcie mi prosze co stosowac na spuchniete nogi?:-( Bo podlozylam poduszke pod nogi zeby wyzej byly i kapiel w soli do stop i dupa nic nie pomoglo:-:)-:)-(
Ale sie rozpisalam;-) Koncze juz kobietki , bo jest puzno i trzeba isc spac.A dzidziolek juz sie tego domaga, bo niewygodnie mu.
Zycze wszystkim mamusia spokojnej i przespanej nocy :-)
Do juterka :-)
 
Dobry wieczor brzucholki:-)

Nie bylo mnie ponad tydzien bo nie mialam internetu:-( nawet nie probuje was nadrobic, bo tyle tego naskrobalyscie :szok: hehe
Moj M dalej jest na kursie takze jestem sama w domku:-:)-:)-(
W czwartek mialam skurcze i trzymalo mnie az z godzine.Kurde tak sie wystraszylam bo bylam sama w domu i nie wiedzialam co mam zrobic, co mi sie dzieje:szok: nie moglam nawet isc do lazienki, szlam schylona prawie do kolan. Poszlam w piatek do gina i opowiedzialam jemu cala historie i powiedzial mi ze to byly juz pierwsze skurcze przepowiadajace i zebym sie oszczedzala, zeby sie nie przemeczac, bo moge juz za tydzien zaczac rodzic, a ja wielkie oczy zrobilam :szok::szok::szok:Wstepnie umowil sie ze mna za 10 dni takze mysle ze wytrzymam:-) hehe
Łozeczko juz jest gotowe i do szpitala tez wszystko jest tylko do torby trzeba spakowac jakby cos mnie bralo.Jutro musze kupic wanienke i bepanthen i na tym koniec zakupow:-)
Kochane ale ja mam tyle ciuszkow do prasowania ze chyba na raty bede z 3 dni prasowala:-)
Dzisiaj strasznie nogi mam spuchniete i wogule tak zle sie czulam caly dzien:-(

Poradzcie mi prosze co stosowac na spuchniete nogi?:-( Bo podlozylam poduszke pod nogi zeby wyzej byly i kapiel w soli do stop i dupa nic nie pomoglo:-:)-:)-(
Ale sie rozpisalam;-) Koncze juz kobietki , bo jest puzno i trzeba isc spac.A dzidziolek juz sie tego domaga, bo niewygodnie mu.
Zycze wszystkim mamusia spokojnej i przespanej nocy :-)
Do juterka :-)
 
cześć ;-)

jakoś dospałam...ale coś czuję ze dziś ciężki dzień będzie :dry:
nic mi się nie chce więc dziś kolejny dzień leniuchowania...dobrze że obiad został mi z wczoraj :sorry2:

Pisałyście o jakimś chrupaniu dziwnym - strzykaniu...z niczym takim się nie spotkałam, jednak...u mnie występuje coś innego - kłucie od wewnątrz w mostku...tak jakby mi ktoś tam szpilki wbijał, i nawet jak teraz tam dotykam to czuję obolałe miejsce :baffled:
 
druga :-D
hello :-)

a ja dzisiaj sama na wlościach. Mama jedzie do pracy, siostra na lyzwy do Warszawy, Karol w pracy.

Ale kilka rzeczy musze kupic, wiec trzeba sie na miasto wygrzebac. Koniecznie musze kupic farbe, bo wygladam jak debil jakis z prawie 4 cm odrostu blond na moich czarnych wlosach :-D maz bedzie mial okazje sie wykazac jutro.

Mnie rowniez czasami, ale poki co niezbyt czesto, lapia bolesne skurcze. Aaale, poki nie sa regularne to moga byc :-D
zreszta u mnie wszystko ok, szyjka dluga, zamknieta, takze pewnie donosze ciaze :-)

aaa... no i musze isc poprawic zwolnienie, bo ta lampucera polozna kolejny miesiac zrobila mi blad w zwolnieniu. Tym razem wpisala moj nip zamiast nipu płatnika. Moj nip byl duzo nizej na kartce. Nie wiem dlaczego akurat taki wpisala, jak nip firmy miala bezposrednio pod nazwa.:confused:
Jakby ciaza dluzej trwala, to bym jej wszystkie dane potrzebne do zwolnienia napisala drukowanymi na duzej kartce a4.:dry::dry:

no.. to ide spac :-D
jeszcze na 2 godzinki.
 
witam wszystkie brzuchatki
byłam u gina w czwartek i powiedział że szyjka juz krótka i miekka w niedziele idziemy do niego na dyżur do szpitala pokaze nam co i jak i pewno juz niedługo urodze:tak:,
nie mogę sie juz doczekać w domku wszystko prawie gotowe, tylko drugi tydzień czekam na pościel:no:
z mojej Blanki zrobiła sie Majka moj M i wlasciwie prawie cala rodzinka mnie przekonywała wiec uległam..
pozdrawiam oczekujące i udanego spokojnego tygodnia życzę:-)
 
Witam sie poniedziałkowo!

Na weselu bylo bardzo fajnie, o dziwo bardzo dobrze sie czulam, bawilam sie do 1.30 takze mysle ze dalam niezle rade :) hehe procz spuchnietych stop nie mialam \zadnych innych dolegliwosci.
Za to wczoraj bylam strasznie zmeczona, bylismy u tesciowej na obiedzie, a pozniej u nmojej babci na 70-tce, ale tam wysiedzialam 2 godezinki i ucieklismy do domku i do lozeczka. Moj M biedny sie rozchorowal, kaszle, kicha masakra...ale uparty pojechal dzis na firme chociaz mogl zostac w domu..mam nadzieje ze sie nie zaraże kurcze:/

Co do dolegliwosci ciazowych , to procz zmeczoenia i opuchlizny kostek nic szczegolnego sie nie dzieje, ale dzis w nocy dopadl mnie straszny bol brzucha, tak jakby na @, trzymalo z 15 minut, musialam wstac po nospe bo strasznie bolalo, na szczescie po nospie przeszlo, jak myslicie co to mogło byc ? moj M troche sie chyba wystraszyl...

Pisalyscie o meżach, ja nie moge narzekac na mojego, jest naprawde cudowny, wiadomo za uszami swoje ma jak kazdy, ale hgeneralnie mezusia mam cudnego :)
napic sie napije jak jest jakas okazja, ale wie kiedy przestac i nigdy nie wróvil mi pijany do domu, ja bym mu dala hehe:)

Trzeba sie brac za sprzatanie, i gotowanie
miłego dzionka brzuszki ide nadrobic resztw watków
 
Witajcie z rana
No i nie wiem co pisać ....:-( jakaś taka do niczego jestem.Nawet kawa nie pomogła :wściekła/y: Miałam iść do banku ale mama zabrał mój dowód do notariusza i nic z tego ale i tak mi sie nie che jak cholera.
W środę jesteśmy umówieni na podpisanie umowy - już ostatecznej i bedziemy mieć w końcu swoje mieszkanko :tak:. Przyznam szczerze że dużo spraw za nas łatwi mama bo ja bym chyba nie miała siły :-(. Ale klucze i tak najwcześniej pod koniec marca dostanę - także reszta bez zmian .
A dziś i to chyba zaraz wezmę sie za prasowanie , włączę jakiś film i do dzieła bo inaczej to nie da rady :no:.
Miłego dnia dziewczyny, zajrzę jak się rozbudzę.
 
reklama
Czesc Kochane :happy2:
U nas nocka jak zwykle do bani, tak mnie bolaly biodra i noga, ze wczoraj prawie ryczalam z bolu :-( M masuje, ale nawet to nie pomaga zbytnio.
Jeszcze troszke!
Mam dzis stresa ogromnego, bo jade na usg, trzymajcie kciuki prosze!
A pozniej mam mase spraw do zalatwienia na miescie i chcialam jeszcze znajoma odwiedzic, bo urodzila miesiac temu, ale nie wiem czy bede miec sily :-D
Uciekam, do pozniej ;-)
 
Do góry