Witajcie ciążaróweczki! długo mnie nie było i mam maaaasę do nadrobienia. Przeprowadzilismy sie w koncu i przez troche czekaliśmy na internet. Steskniłam sie za Wami i ciekawi mnie co u Was wszystkich słychać, czy któraś z Marcóweczek już się rozpakowała...muszę nadrobić.
Ja już mam dość powoli, Malutka jest większa o dwa tygodnie niż jest w rzeczywistości, a do tego juz ma głowinke nisko w kościach, latanie do kibelka co 10 min i problemy z chodzeniem mam na okrągło:-(
Czarnuszka ja z moim Mateuszkiem tez mam podobnie, muszę byc wszędzie, niby kończy dwa latka 21 lutego, potrafi bawić się sam, ale jak robi coś ze mna to jest dla niego najlepsza frajda, szczególnie odkurzanie i pranie...przynosi mi nawet czyste ubrania i mowi, ze trzeba uprac
kochany jest, choc czasem daje w kosc i czasem nie wyrabiam to i tak go za to kocham, to chłopak, musi być troche urwisowaty