Witam się poweekendowo:-)
Blueberry witaj w klubie "mam na diecie cud";-) Pomysł założenie wątka kulinarnego dla takich mam jak my jak najbardziej jestem za!;-) Bo ja w weekend byłam na weselu i przez całą imprezę zjadłam tylko 3 ziemniaki i troche buraczków do tego tańce i znów kilogram na wadze w plecy, na dodatek złapałam przeziębienie boję się, że Mały złapie ode mnie. We wtorek idziemy do lekarza na kontrolę z tą wysypką, to może mi coś poradzi jak chronić Franko przed infekcją.
Co do Franka, to skóra jest lepsza Fenistil i Elosone zadziałały bardzo szybko. Mały już się nie drapie, jest wyluzowany i ładnie śpi, gada, bawi się. Normalnie nie to dziecko, więc ta wysypka musiała mu bardzo dokuczać.
Co do nutramigenu, to walka trwa, raz mi wypił wymieszane pół na pół z moim mlekiem, a drugi raz to prawie mnie zabił a nie zjadł. Więc muszę zacząć od nowa. Zaczynam od tego, że karmie go dziś cały czas w pozycji siedzącej (zawsze karmiłam na leżąco), później mam zamiar podać mu moje mleko z butelki, a później dodać trochę nutramigenu i zobaczymy, może w końcu zaskoczy. Chociaż on kocha moje cyce tak bardzo, że nie wiem co to będzie.
A no i nocki lepiej przesypia, dziś obudził się o 1, a pozniej jak go dostawilam na spiaco o 5 do piersi, bo się nie obudzil wczesniej (oczywiscie mleko mnie zalało) , no a ruszalismy w dwugodzinna podroz autem, wiec musil cos zjesc. W aucie spal dalej, w domu znow zjadl i dalej poszedl spac i tak do 10.30, potem karmienie, przwijanie i znow spi.
Ale sie rozpisalam...
a i Candy idz do lekarza z Miłoszkiem, bo z opisu wyglada to tak jak u Franka. Bebilonu pepti Ci od razu nie zalapie, wymieszaj to z NAN ktore podawalas, moze tak sie uda, ale ja na Twoim miejscu poszlabym do pediatry.
Blueberry witaj w klubie "mam na diecie cud";-) Pomysł założenie wątka kulinarnego dla takich mam jak my jak najbardziej jestem za!;-) Bo ja w weekend byłam na weselu i przez całą imprezę zjadłam tylko 3 ziemniaki i troche buraczków do tego tańce i znów kilogram na wadze w plecy, na dodatek złapałam przeziębienie boję się, że Mały złapie ode mnie. We wtorek idziemy do lekarza na kontrolę z tą wysypką, to może mi coś poradzi jak chronić Franko przed infekcją.
Co do Franka, to skóra jest lepsza Fenistil i Elosone zadziałały bardzo szybko. Mały już się nie drapie, jest wyluzowany i ładnie śpi, gada, bawi się. Normalnie nie to dziecko, więc ta wysypka musiała mu bardzo dokuczać.
Co do nutramigenu, to walka trwa, raz mi wypił wymieszane pół na pół z moim mlekiem, a drugi raz to prawie mnie zabił a nie zjadł. Więc muszę zacząć od nowa. Zaczynam od tego, że karmie go dziś cały czas w pozycji siedzącej (zawsze karmiłam na leżąco), później mam zamiar podać mu moje mleko z butelki, a później dodać trochę nutramigenu i zobaczymy, może w końcu zaskoczy. Chociaż on kocha moje cyce tak bardzo, że nie wiem co to będzie.
A no i nocki lepiej przesypia, dziś obudził się o 1, a pozniej jak go dostawilam na spiaco o 5 do piersi, bo się nie obudzil wczesniej (oczywiscie mleko mnie zalało) , no a ruszalismy w dwugodzinna podroz autem, wiec musil cos zjesc. W aucie spal dalej, w domu znow zjadl i dalej poszedl spac i tak do 10.30, potem karmienie, przwijanie i znow spi.
Ale sie rozpisalam...
a i Candy idz do lekarza z Miłoszkiem, bo z opisu wyglada to tak jak u Franka. Bebilonu pepti Ci od razu nie zalapie, wymieszaj to z NAN ktore podawalas, moze tak sie uda, ale ja na Twoim miejscu poszlabym do pediatry.