adelina- rzeczywiście niezły artykuł :-)
Właśnie wróciłam od gina. Nawet raczył mnie zbadać ten ostatni raz. Szyjka długa ok 2,5 cm i zamknięta, więc ja raczej w lutym rodzić nie będę. Chociaż to różnie bywa jedni chodzą z rozwarciem 2 tyg i nic, a drudzy mają zamknięte wszystko i rodzą w jedną dobę. Chyba nie ma reguły.... Dzidziowi serducho bije 142 razy na min. Więc wygląda na to, że ma się dobrze!!:-)
Oczywiście jestem zła, bo okazało się, że moja grupa krwi jest bez podpisu ręcznego i prawdopodobnie jej nie przyjmą w szpitalu. Na szkole mówili, że grupa krwi musi być opatrzona nawet dwoma podpisami. Dziś coś mnie tknęło i okazało się że moja nie ma żadnego tylko jest napisane, że ma podpis elektroniczny, który na papierze jest nie ważny. Zapytałam gina i on powiedział, że muszę załatwić podpisy, bo inaczej będzie problem. Niestety Panie w recepcji sa niepoinformowane i wysłały mnie do lekarza żeby dał mi skierowanie na kolejne badanie oczywiście specjalnie płatne, lekarz powiedział, że nie potrzeba tylko mam iść do placówki lux medu, w której robiłam badanie i tam mi powinni to odpowiednio podpisać, pojechałam i mam się zgłosić jutro po odbiór... Dziewczyny sprawdźcie te podpisy, żebyście potem nie miały takich kwiatków jak ja.
Na dziś już powiem dobranoc- oczka mi się kleją... Kolorowych snów!
Właśnie wróciłam od gina. Nawet raczył mnie zbadać ten ostatni raz. Szyjka długa ok 2,5 cm i zamknięta, więc ja raczej w lutym rodzić nie będę. Chociaż to różnie bywa jedni chodzą z rozwarciem 2 tyg i nic, a drudzy mają zamknięte wszystko i rodzą w jedną dobę. Chyba nie ma reguły.... Dzidziowi serducho bije 142 razy na min. Więc wygląda na to, że ma się dobrze!!:-)
Oczywiście jestem zła, bo okazało się, że moja grupa krwi jest bez podpisu ręcznego i prawdopodobnie jej nie przyjmą w szpitalu. Na szkole mówili, że grupa krwi musi być opatrzona nawet dwoma podpisami. Dziś coś mnie tknęło i okazało się że moja nie ma żadnego tylko jest napisane, że ma podpis elektroniczny, który na papierze jest nie ważny. Zapytałam gina i on powiedział, że muszę załatwić podpisy, bo inaczej będzie problem. Niestety Panie w recepcji sa niepoinformowane i wysłały mnie do lekarza żeby dał mi skierowanie na kolejne badanie oczywiście specjalnie płatne, lekarz powiedział, że nie potrzeba tylko mam iść do placówki lux medu, w której robiłam badanie i tam mi powinni to odpowiednio podpisać, pojechałam i mam się zgłosić jutro po odbiór... Dziewczyny sprawdźcie te podpisy, żebyście potem nie miały takich kwiatków jak ja.
Na dziś już powiem dobranoc- oczka mi się kleją... Kolorowych snów!