reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

Kochana a do kiedy masz powstrzymywać skurcze?? W końcu lada dzień zaczynasz 37 tc i można rodzić??

Lekarz stwierdził że dopóki no-spa będzie działała i skurcze nie będą sie nasilać to nie mam co jechać do szpitala.. ;/ [tak mówił mi mój gin] teoretycznie to jest tak, że te skurcze to są niby skurcze jakieś tam, które odpowiadają za to, że powolutku 'spychają' dziecko w kanał rodny.. Tylko ja sie zastanawiam jak ja odróżnie skurcze takie od tych co są przed porodem.. :( Kurcze, żebym chociaż do 38 tyg wytrzymała to by było fajnie..
Wrr, kolejny skurcz.. No to liczymy od nowa. heh.. :(
 
reklama
jejjj...ja po śniadaniu znowu usnęłam...:-D

ładna dziś pogoda więc przejdę się spacerkiem na pocztę i zakupy,...no ale to pewnie koło 12 bo się zebrać nie mogę :-D:-D:-D:-D
nocki też mam nie ciekawe...Miki tak strasznie kopie że aż na wymioty mnie zbiera :sorry2:

Hej kochane! :*

Ionka, współczuje przeżyć.. Ale na pewno będzie dobrze.

Burza, na reszcie wróciłaś :) Oj, duży chłop z tego Twojego dzidziolka ;)

Kochane, ja wczoraj co 10 minut skurcze.. Ból.. Już mi się płakać z wyczerpania chciało.. Zjadłam najpierw jedną no-spe, nic nie dało.. A później jeszcze 2, i dopiero troche skurcze ustąpiły.. Tak wiec w nocy nawet mogłam w miare spać. Miałam przykazane od lekarzy że jak 3 no-spy nic nie dadzą to natychmiast na IP. Ale na szczęscie dały :)

Kurcze mam dylemat.. Zostało mi 5 tabletek (witaminek) i nie wiem czy mam teraz sobie jeść co drugi dzień, czy zjeść to normalnie w ciagu 5 dni i później przestać.. Boje się że takei nagłe zaprzestanie może zaszkodzić.. Jak myślicie? Co zrobić?

Izulka a nie możesz poprostu dokupić witaminek jak Ci się skończą???:confused:
 
Hej brzuszki!

Ja dzis z rana pojechalam na giełde, bo babka mi obiecala ze przywiezie ładne koszule ciazowe i tuniki( jutro ide na wesele :dry:). Pojechałam...i niezle sie wkur....
boze te ciuchy wygladaja jak pizamy, zero fasonu, takie szmaty ze szok, a cena jedyne 85 zł :szok: Podziekowalam ! Na szczescie mam jedna taka łądna wizytowa tunike i w niej pojde..ehh zmarnowalam tylko czas..

Ionka to co przezylas to jakis koszmar!!! Dobrze ze juz wszystko sie unormowalo!!

Burza super ze jestes w domku!!!

Caroline ciesze sie ze z Wami juz lepiej!
\
A ja dzis mam wogole jakis leniwy dzien, nic mi sie nie chce, a tu mnie sprzatanie czeka i obiadek do zrobienia...
Pisalyscie o nie przespanych nocach, ja chyba jestem szczesciarą bo u mnie ze snem nie ma najmniejszego problemu, zasypiam i spie calutka noc, z przeerwami na siku, ale zadnyvh dolegliwosci nie mam , oby tak do konca :tak:
Dobra zabieram sie za sprzatanie, [ozniej nadrobie reszte watków..
 
jakby któraś chciała poprasować to zapraszam. bo jak dobrze pamiętam Moniskabe chyba lubi :-).
lubie prasowac.. ale ostatnio nie mam weny. Moje pranie od wtorku przenosze z miejsca na miejsce nieuprasowane :-D
U mnie nocka do du**:-( nie wyspałam się bo wszystko mnie boli, ciągnie itp..:baffled: A krocze to normalnie...:szok: Ledwo nogę podnoszę by kroka zrobic. Łażę jak pingwin:baffled:
M zrobił mi śniadanko, kanapeczki z pasztetem z pomidorami, z keczupem i ogórkiem kiszonym, pyyyycha:tak::-D
Dobrze masz z tym mezulkiem :-D

Lekarz stwierdził że dopóki no-spa będzie działała i skurcze nie będą sie nasilać to nie mam co jechać do szpitala.. ;/ [tak mówił mi mój gin] teoretycznie to jest tak, że te skurcze to są niby skurcze jakieś tam, które odpowiadają za to, że powolutku 'spychają' dziecko w kanał rodny.. Tylko ja sie zastanawiam jak ja odróżnie skurcze takie od tych co są przed porodem.. :( Kurcze, żebym chociaż do 38 tyg wytrzymała to by było fajnie..
Wrr, kolejny skurcz.. No to liczymy od nowa. heh.. :(

ojj biedna..
 
jejjj...ja po śniadaniu znowu usnęłam...:-D

ładna dziś pogoda więc przejdę się spacerkiem na pocztę i zakupy,...no ale to pewnie koło 12 bo się zebrać nie mogę :-D:-D:-D:-D
nocki też mam nie ciekawe...Miki tak strasznie kopie że aż na wymioty mnie zbiera :sorry2:



Izulka a nie możesz poprostu dokupić witaminek jak Ci się skończą???:confused:

Pewnie że mogę. Ale nie chce za bardzo, bo po porodzie chce sie przeżucić na herbatke dla karmiących HIPP :) No ale w sumie witaminki jak kupie to później jakiejś koleżance mogę dać :) :tak:
 
reklama
Do góry