A mnie łeb napindala od wczorajszego wieczora . Ale jak napiszę Wam jak to się zaczeło to pomyślicie że ja jakaś nienormalna.
Zauważyłam u siebie już dość dawno jakieś dziwne zachowania tzn. np.
- ktoś powie jestem głodny - za 5 min jestem głodna - choćbym jadła 5 min temu
albo -ktoś przy mnie powie - głowa mnie boli - za ok 1- 2 h mnie zaczyna boleć. Niedawno był u nas kumpel mówi że mu łeb pęka , po godzinie jemu przeszło a ja myślałam że padne, a wczoraj M jak wrócił z pracy to samo, położyliśmy się po obiedzie na godzinkę jemu przeszło a ja jak się obudziłąm to myślałam że mnie rozerwie i mnie trzyma nadal
i z tym bólem łba mam dośc często. Mają zakaz mówienia tego przy mnie, kiedyś mi to wisiało bo wziełam tabletkę i szybko przeszło , a teraz mój wspaniałomyślny mąż zabronił mi tabletki bo już na kolację zjadłam 4 - tzn witaminy, nospe, magnez i stwierdził że wątroba mi padnie. I tak w nocy wziełam bo było coraz gorzej
. Ale apap na mnie za szybko nie działa
A na marginesie- w domu mam prawie aptekę bo sam jest chyba lekomanem.
Inna sytuacja- kiedyś na forum pisałyście o zatwardzeniu itp no i któraś napisała że trzeba załatwiać się codziennie , ja nigdy nie przywiązywałam do tego wagi, chaiało mi ię to szłam nie to nie - ale tak co 2 - 3 dni zazwyczaj - no i tak się kurna przejełam że przez następne 2 tyg latałam 2 razy dziennie.
mogłabym więcej wymieniac ale wstyd się przyznawać