Witam się czwartkowo!
Wczoraj mnie nie było, bo mialam tak zakręcony dzien, ze nawet do kompa nie mialam kiedy usiasc, tylko poczte sprawdzilam i tyle.
Sprzedalismy auto, a drugie jak na złosc nam nawaliło, wiec zostalismy bez auta i tu zaczely sie schody..
jak sie człowiek przyzwyczai do czterech kólek o potem jest kiepsciutko hehe jak trzeba zapychac na nogacjh, albo wsiasc w autobus
no ale jakos dalismy rade, mysle ze do soboty naprawia nam autko
Nocka super, uv mnie dzisiaj jakas burza sniezna, wieje jak cholera i sypie
nie chce mi sie z domu wychodzic a trzeba cos na obiadf kupic..
Mcgosia z ósemkami to ja mialam przezyc ze hoho...jedna osemka sie pchała,
niestety nie miala miejsxa i napierala na wszystkie zebvy, bol nie do zniesienia, w koncu poszlam do chirurga ktory usunal mi ją ( normalnie rozcial dziaslo, wyrwal zeba i zaszyl) to przez 3 dni po scianach z boilu chodzilam, masakra.....nikomu nie zycze...a druga opsemka wyrosła spróchniała i tez trzeba bylo ja usuwac...nie wiem po co te osemki rosna jak zazwyczaj sie je usuwa, a bólu tyle narobią ze
Iza brak mi słów...wspołczuje sytuacji, nie wiem co poiwiedziec, chyba to przemilcze..trzymaj sie jakos bidulko :***
My mieszkamy na 3 pietrze, tez mnie przeraza wizja targania wózka...ale musze jakos dac sobie rade..
Tyle naskrobalyscie wczorjw, ze połowy zapomnialam...
Dzis przyjada ciuszki ktore zamow3ilam na all, juz nie moge sie doczekac
ide nadrobic resztke watków
miłegho dzionka