reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

katrinka poziom glikemii to sprawdzenie jakie są poziomy cukrów po posiłkach:tak::tak::tak:
ale mogą ci jeszcze raz zaproponować krzywą
a ile miałaś po obciążeniu glukozą???

koza już ci zazdroszczę tego wygrzewania:tak::tak::tak:
my myślimy o tej sztucznej wyspie w Niemczech w przerwie świątecznej:tak::tak::tak: zawsze jakiś substytut:tak::tak::tak:
 
reklama
hejka dziewuszki
witam sie porannie, jakos i tak pozno sie juz zrobilo ale zdazylam poodkurzac i ogarnac mieszkanko wiec ok, a jak sie przy tym zmachalam, spocilam ze az kapiel musialam zaraz brac.. :-)

teraz musze leciec
agus27 ja mieszkalam w katowicach, w samym centrum
ale teraz przeprowadzilismy sie do s-ca, tylko ze ja i tak nadal czuje sie zdecydowanie bardziej zwiazana z katowicami, i dlatego tez tam bede rodzic
a ty jaki wybralas szpital??
millego zycze wszystkim;-)


K_aralajna, ja tez mieszkalam cale zycie w Katowicach Bogucicach a teraz od 5 lat w dąbrowie g., ciagnie mnie cos do tych katowic.. bo swoja corke 3 lata temu rodzilam w Katowicach i teraz córa tez sie urodzi w Katowicach na Łubinowej:)

a co do szpitala w Bogucicach.. to tak srednio doradzam.. masa kolezanek tam rodzila i swoje lata świetlności Rodzi po ludzku maja dawno za soba:(
 
No dobra, popluskam sie za Was :-)

Dlaczego niby nie mozna dziecka nad jezioro zabrac? Tzn pewnie bym do nie wsadzała do wody ale kopytka mu mozna zamoczyc.
My planujemy w listopadzie jechac na wakacje "zagramanice" zeby dupska wygrzac i jakos sie nie stresuje ze z małym dzieckiem. W 5 miesiacu ciazy byłam, opalałam sie, nurkowałam i nic sie nie działo wiec juz przyzwyczajona jest heh


A kierunek listopadowego wypadu już wybrany, jeśli można zapytać?;-)
 
katrinka poziom glikemii to sprawdzenie jakie są poziomy cukrów po posiłkach:tak::tak::tak:
ale mogą ci jeszcze raz zaproponować krzywą
a ile miałaś po obciążeniu glukozą???

koza już ci zazdroszczę tego wygrzewania:tak::tak::tak:
my myślimy o tej sztucznej wyspie w Niemczech w przerwie świątecznej:tak::tak::tak: zawsze jakiś substytut:tak::tak::tak:
ostatnio jak robilam to mi tak powychodziło:
na czczo 110
po 1h 178
po 2h 185
 
kurka wodna cos mi sie internet psuje...tyle napisałam i nie ma :(
no wiec od poczatku
Dzien dobry...
Pisze z domu i jest mi wstyd i nie wiedzialam czy mam do was napisac...bo wezmiecie mnie za jakas wyrodna matke ktora nie dba o swoje dziecko - po czescii to ja sama sie tak czuje
zrobilam rano awanture temu facetowi ktory sie ze mna opzenil i dał dwa plemniki...no ale co z tego..ja mu nagadałam ze zaluje ze jest ojcem moich dzieci a on sbie poszedł spokojnie do pracy...
tesciowa przylazła o 7 rano i sie pyta czy ma wziac sebka....no po *** takie tempe pytania...biore i ide ....wogole niedlugo to o 5 rano przyjdzie go wziac...powiedzialam jej ze nie bo bez przesady , on ma sie obudzic porzadnie zjesc sniadanie i go przebrac trzeba...to poszla i wiecej nie przyszla....jakby nnie mogla ***** mac przyjsc i sie z nim bawic w jego pokoju tylko go ciągnąc do tego syfu gdzie on nawet nie ma co robic
leże jakies 10 minut a mamy polnoc...fajnie nie...fajna mam rodzine...tzn ...tesciow...nigdy ich nie nazwe ze sa moja rodzina..nie zasluguja na to...wychowali syna na skurwiela i nawet w takiej sytuacji nie potrafia mu przemowic do rozumu....wsumie nie dziwie sie....tempej tesciowej samo dziecko zmarło 42 tygodniu bo przenosila i nikt sie nawet nią nie zaopiekował. I zamiast miec nauczke i mi powiedziec ze mam isc bo sama przezywala ciezkie chwile to ma to w dupie...ehhhh szkoda gadac serio

Czarnuszka a moze warto usiasc i tesciowej powiedziec czego od niej chcesz, bo ona raczej w myslach czytac nie umie, tym bardziej sie kobieta nie domysli, skoro sama piszesz, ze jest "tepa". Moze poprostu jej powiedz, ze wolalabys zeby pobawila sie z wnuczkiem na gorze, bo na dole nie wydaje Ci sie ze jest to odpowiednie miejsce dla malego. Powiedz jej o ktorej ma przyjsc i wtedy bedzie mniej niedomowien, i nerwow dla Ciebie.
 
Eeee porodu? że chyba dziecka bo poród to raczej nic fajnego ;-)

mag007 Odrosna za 3 lata :wściekła/y: Wiesz teraz to ma taki mikro ogrodek przy mieszkaniu (cos jak w szeregówkach tylko mniejsze) i zanim mialam urzadzone mieszkanie to ogrodek juz byl :-D Tylko ze na takim metrazu to ciezko- teraz na wiosne to polega na tym ze jedne chabazie wysadzam i rozdaje sasiadom zeby moc zasadzic inne heh No i wlasnie chcemy kupic działke pod dom i tu sie zaczyna problem... sama pewnie wiesz jakie sa ceny w okolicy wrocławia a ja powiedziałam ze ponizej 3000m nie zejde :no: bo chce ogród. Tylko nie wiem kto to sfinansuje :baffled: Nawet jesli teraz na to nie bedzie czasu to se na starosc bede grzebac w ziemi. No i zawsze jest gdzie męża zakopac jak bedzie niegrzeczny ;-)
mariola_ taką siostre to proponuje zwiazac i raz dziennie karmic :szok:

oj,wiem...
tez bym chciała duuuużą działkę

wyobraź sobie, że w naszym zadupiastym Strzelinie cenią się za działki tak, jakbyś na niej miała conajmniej złoża ropy naftowej albo złota;-)
a w ogóle to idź na ten basen, ja chętnie pojechałabym do aquaparku, ale nie mamy po prostu kiedy - zresztą odkąd wczoraj wieczorem odkryłam kilka początkujących rozstępów na tyle lewego udziska, za Chiny nie pojadę:-D:-D:-D

wypluskaj sie tez za mnie, tylko nie szalej na zjeżdżalniach:tak:
 
koza już ci zazdroszczę tego wygrzewania:tak::tak::tak:
my myślimy o tej sztucznej wyspie w Niemczech w przerwie świątecznej:tak::tak::tak: zawsze jakiś substytut:tak::tak::tak:
No to kobito tez sobie zaplanujcie jakis wyjazd. ja w tamtym roku byłam na pierwszych od lat prawdziwych wakacjach (tzn gdzies gdzie ciepło) i postanowilismy ze obowiazkowym punktem jest taki własnie wyjazd przynajmniej na tydzien co roku oprócz wakacji w zimniejszych miejscach. Tylko urlopu zawsze za mało :-( wiec trzeba ten czas jakos podzielic.
My sie zbieramy do tropical islands od marca ale ciagle cos przeszkadza.

Ach dziewczyny kot sie znalazł- ja tu juz siwieje, ciagle wychodze na ogródek i wołam a on bezczelny wyłazi spod łózka :baffled: Franca jedna gdzies sie zamelinowała i nawet nie wiedziałam ze w domu jest heh
 
reklama
No to kobito tez sobie zaplanujcie jakis wyjazd. ja w tamtym roku byłam na pierwszych od lat prawdziwych wakacjach (tzn gdzies gdzie ciepło) i postanowilismy ze obowiazkowym punktem jest taki własnie wyjazd przynajmniej na tydzien co roku oprócz wakacji w zimniejszych miejscach. Tylko urlopu zawsze za mało :-( wiec trzeba ten czas jakos podzielic.
My sie zbieramy do tropical islands od marca ale ciagle cos przeszkadza.


i tu się kłaniają plusy i minusy bycia nauczycielem niby sporo wolnego ale już w listopadzie ani dnia nie dostanę:no::no::no:
a wiesz taki wyjazd z jednym dzidziolkiem to już wyprawa a z dwójką;-);-)to wyzwanie:tak::tak:
a masz tam wypocząć no nie

fajnego kicia masz nie ma co:tak:
 
Do góry