reklama
Czarnuszka88
Mama Sebiego i Cristiano
hehe ja tez!!!!!!!!!!!!!!!!!!Hehehe, ja też test zachowałam
Ale długo długo go w ogóle nosiłam w torebce i co chwilę sprawdzałam, czy te kreseczki na pewno tam są![]()
![]()
moniSkaBe
Fanka BB :)
Ja swoje testy również zachowałam :-)
W zasadzie intensywnych starań nie było - Patryk zrobił nam niespodziewajkę![]()
hehehe pamietam

Cześć dziewczyny!!!
Ja dzisiaj jakoś mam wrażenie, że ciągle brakuje mi czasu a to może dlatego że wstaje ostatnio o 11:30 bo nie mogę w nocy zasnąć i tak z reguły usypiam koło 3 nad ranem:-(
Dzisiaj na obiadek zrobiłam barszcz czerwony z takimi pierożkami z ciasta drożdżowego z farszem w środku zapiekanymi w piekarniku. Wyszły pycha
Trzymam kciuki za wszystkie dziewczyny, które mają dzisiaj USG, żeby wszystko było w porządku i żeby w końcu dzidziusie pokazały (tym mamusią które jeszcze nie wiedzą)co mają między nóżkami.
marela podziwiam Cię, że wytrzymałaś tyle czasu.Ja od razu jak zrobiłam test to powiedziałam, zresztą nie musiałam, robiłam test z moją siostrą bo ona tak strasznie chciała, żebym była w ciąży,że musiał być ze mną jak go robiłam. Tak więc ona wiedziała jeszcze wczesniej niż mój mąż. A test robiłam 8 lipca w dniu spodziewanej @, ale ja już wcześniej coś przeczuwałam.Jak robiłam test to strasznie się denerwowałam, druga kreseczka pojawiła się trochę później, ja na test nie patrzyłam i dopiero moja siostra jak zaczeła krzyczec i cieszyć się spojrzałam i ...........to był najwspanialszy dzień w moim życiu:-)
Ja dzisiaj jakoś mam wrażenie, że ciągle brakuje mi czasu a to może dlatego że wstaje ostatnio o 11:30 bo nie mogę w nocy zasnąć i tak z reguły usypiam koło 3 nad ranem:-(
Dzisiaj na obiadek zrobiłam barszcz czerwony z takimi pierożkami z ciasta drożdżowego z farszem w środku zapiekanymi w piekarniku. Wyszły pycha

Trzymam kciuki za wszystkie dziewczyny, które mają dzisiaj USG, żeby wszystko było w porządku i żeby w końcu dzidziusie pokazały (tym mamusią które jeszcze nie wiedzą)co mają między nóżkami.

marela podziwiam Cię, że wytrzymałaś tyle czasu.Ja od razu jak zrobiłam test to powiedziałam, zresztą nie musiałam, robiłam test z moją siostrą bo ona tak strasznie chciała, żebym była w ciąży,że musiał być ze mną jak go robiłam. Tak więc ona wiedziała jeszcze wczesniej niż mój mąż. A test robiłam 8 lipca w dniu spodziewanej @, ale ja już wcześniej coś przeczuwałam.Jak robiłam test to strasznie się denerwowałam, druga kreseczka pojawiła się trochę później, ja na test nie patrzyłam i dopiero moja siostra jak zaczeła krzyczec i cieszyć się spojrzałam i ...........to był najwspanialszy dzień w moim życiu:-)
madzia84
Kochamy Ciebie Bartusiu!!
Ja sie musze połozyc bo chyba mam gorączke.Buziaki i moze sie jeszcze pojawie.papa
moniat84
Fanka BB :)
Witajcie brzuchatki:-)
Fajnie się czyta o tym testowaniu
Ja nie wierzyłam, że uda sie za pierwszym razem. Naczytałam się na tym forum o starankach, że to wcale nie tak łatwo i zaledwie w miesiacu jest 20% szans:-) Jakieś 2 tygodnie udzielałam się na forum dla starających a potem mogłam już zostać legalną marcówką 2010
Wracaliśmy z urlopu @ spózniała mi się 2 dni, postanowiłam testować następnego dnia rano, ale nie wytrzymałam i testowaliśmy zaraz po podróży, to był 17 lipca (dziś mijają 4 miesiące
). Piszę "testowaliśmy", bo mi mąż w tym pomógł. Byłam tak zestresowana, że nie mogłam trafić w test
tak mi się ręce trzęsły
. Pamietam jak oboje w niego wpatrywaliśmy się, najpierw pojawiła się jedna gruba krecha, a następnie druga blada, to był szok. Testowałam pierwszy raz w życiu
. Za godzinę mieliśmy jechać do mojej mamy się przywitać po 2 tygodniowej nieobecności. Nie chcieliśmy jeszcze mówić o ciąży, ale nie dało się ukryć. Chyba dziwnie się zachowywałam
. Mama spytała czy chcę się napić wina, odmówiłam, co było dziwne bo bardzo lubię wino. Wtedy siostra spytała czy jestem w ciąży, no i sie wydało
. Chyba miałam to na czole wypisane
. Następnego ranka powtórzyłam test i uwierzyłam. Kilka dni pózniej miałam zaplanowaną wizytę u gin, musiałam zrobić cytologię. No i na tej wizycie lekarka mi potwierdziła, że jestem w ciąży.Teściowie dowiedzieli się jakiś tydzień pózniej:-), a potem już cała rodzina.
Fajnie się czyta o tym testowaniu

Ja nie wierzyłam, że uda sie za pierwszym razem. Naczytałam się na tym forum o starankach, że to wcale nie tak łatwo i zaledwie w miesiacu jest 20% szans:-) Jakieś 2 tygodnie udzielałam się na forum dla starających a potem mogłam już zostać legalną marcówką 2010

Wracaliśmy z urlopu @ spózniała mi się 2 dni, postanowiłam testować następnego dnia rano, ale nie wytrzymałam i testowaliśmy zaraz po podróży, to był 17 lipca (dziś mijają 4 miesiące







moniSkaBe
Fanka BB :)
kurcze dziewczyny ja dzisiaj oszalałam..
4 raz chce mi sie isc do lazienki...
a nie bralam nic przeczyszczajacego hehehe..
4 raz chce mi sie isc do lazienki...

a nie bralam nic przeczyszczajacego hehehe..
moniSkaBe
Fanka BB :)
kurcze.. dziewczyny gonia chlopakow 
22/23

22/23

reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 39 tys
- Wyświetleń
- 1M
K
- Odpowiedzi
- 39 tys
- Wyświetleń
- 1M
K
- Odpowiedzi
- 9
- Wyświetleń
- 11 tys
- Odpowiedzi
- 3
- Wyświetleń
- 9 tys
Podziel się: