reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

Ida sierpniowa - ja napisze na swoim przykładzie
1. Szpital 5 min drogi od domu - nie polecany bez znieczulenia nie wiem jak opieka nie wybrałam :tak:(małe miasteczko)
2. Nastęny 20 min od domu - duzo lepsza opinia , nie wiem jak ze znieczuleniem - nie wybrałam (małe miasteczko)
3. I ten co wybrałam -1 h od domu , w dużym mieście , różne opinie - spotkałam się z takimi że personel jest strasznie nie miły, ale wiedziałam że w razie czego mają najlepszy sprzęt dla noworodków. Nie wiem jak ze znieczuleniem, nie brałam .
Jeśli to Twoje pierwsze dziecko to o fakt że nie dojedziesz nie martw się. Ja np wiedząc że zaczeło się siedziałam w domu jeszcze 5 h + 1 h jazdy.
A i u mnie ogromne zaskoczenie - zero znajomości, ogromny szpital -pacjentek tysiące a wszyscy bardzo mili. :tak:.
Ja osobiście wybrałabym szpital ze znieczuleniem bo nie zawsze jest tak pięknie, nie patrz na personel. Masz jeszcze dużo czasu - napewno podejmiesz w odpowiednim momencie właściwą decyzję. Myśl o sobie i o dziecku - gdzie zajmą się Wami najlepiej:tak:

:tak::tak::tak:popieram, po pierwsze weź pod uwagę standard opieki nad dzieckiem i mamą ( w tym znieczulenie...ja miałam bóle krzyżowe przede wszystkim, więc bez dolarganu byłoby ciężko:tak::tak::tak:), po drugie nie patrz, czy personel jest miły, tylko czy kompetentny (dotyczy to też gina) - ma on Ci pomóc bezpiecznie urodzić i nauczyć początków życia z dzieckiem, a w razie potrzeby zwrócić uwagę na niebezpieczeństwa, a nie się uśmiechać i spełniać wszelkie prośby (nie zawsze dobre dla mamy i dziecka)...a i czasem się przyda jak porządnie opiep...tak na otrzeźwienie i postawienie na nogi:tak::tak::tak::tak:

sory że jeden pod drugim - ale pisze hurtowo jak mały śpi ;)
a moj w tamtym tygodniu spał po 40 min dziennie i ciągle tylko cycek i cycek a w tym tygodniu juz po 5- 6 h ;)- nie wiecie jaka ulga , przynajmniej nie przebieram się o 1 po poludniu ;) z piżamy. A jak miał 2 tyg to zdażały sę dni że nie spał ani minuty ;)
Cycki mnie bolą od tego dyndania - ma ogromny odruch ssania - wszystko wkłada do buzi, piąstki, ciuszki, kocyk oczywiście smoka nie chce. Nakarmilam go butlą- bo wyssał juz obie i co - poleżał 10 min i ryk . Nic nie pomaga - nawet ręce - a przestał plakać jak go poloże i rozpinam stanik - normalnie uśmiech na japce odrazu ;) . No i wezmie tego cycka w ktorym nic juz nie ma podynda od 2- 10 min i śpi ;).

Ano dokładnie....u mnie bywa podobnie...i co z tym zrobić???
 
Ostatnia edycja:
reklama
dronka- moj ma podobnie juz ponad tydzien ma ta wysypke, ja zauwazyłam ze jak jestesmy na spacerze to prawie nie widac i wydaje mi sie ze to ten tradzik, u nas widziala to polozna i nic nie mowiła .
Tyko moj ma tego troche mniej - tzn. zalezy kiedy teraz np. prawie nie widać;) ale sa momenty ze jest tych krosteczek dużo.

To Olek ma tak samo z tymi krostkami. Pediatra to widziała i mówiła, że to potówki. Przegrzały sie dzieciaki i taki jest efekt :/
 
My po szczepieniu. Boje sie zeby nic mu nie było. Niektore dzieci zle reaguja na szczepionki. I przybrał 2 kg od wagi z ktora nas wypisali do domu po porodzie i wazy 5300. Jest wszystko ok bioderka też i tak jak myślałam ma za krotkie wedzidelko. NO ale doktor mowila ze jak udaje mu sie jesc to jest ok. I postaram sie dokarmiac go jak najmniej.
 
qrcze nie jestem sama z walka z problemami skórnymi:/
niektore z was pisaly ze pomaga emolium ale jaki konkretnie rodzaj?? bo jest ich pare rodzajow - specjalne do atopowej skory, czy do suchej czy normalny krem do ciala?? glupieje ale to raczej na sucha skore a jak u nas jest normalna tylko z krostami to nie wiem czy kupic krem i smarowac?!

portal o zdrowiu i apteka online ktory to krem???

I znalazlam fajny artkul i z niego wynika ze te na czole moga byc potowki ale skad potowki na czole???Przewaznie sa w faldach a my mamy tylko krostki na twarzy i szyji a pojedyncze na ciele!! a na polikach to tradzik ale pewnosci nie mam:/
oto link Rozpoznaj wysypkę - alergia, atopowe zapalenie - Nie tylko o kolce - Noworodek i niemowlę - dlarodzinki.pl
 
marela i misia2010 już myslalam, ze tylko moj jest taki glodomor i caly czas cyc i zero snu, troche mnie pocieszylyscie, bo juz zaczelam myslec o dokarmianiu - tzn jestem pewna, ze maly sie napija moim mlekiem,ale czy sie najada tego juz nie wiem :( Mam nadzieje,ze to tylko skok wzrostu i jak zacznie 4 tydzien to zacznie jesc bardziej normalnie. Na razie to nawet na spacer nie da sie z nim wyjsc, bo po 10 minutach drze sie, glodny a smoczkiem oczywiscie gardzi:/
 
super ze wszysto ok tak myslalam ze jak pojdziesz do innego to wszystko sie wyjasni i ze bedzie ok.Ja tez mam to nosidlo niebieskie babybjörk i ono jest do ustawiania i mozna od 3 kg ustawic i dziecko nosic co ten twoj pediatra zas wydziwia ,ja marcyske tam nosilam jak miala 2 tg i jej sie podobalo i ja moge wszystko porobic w domu

Ja też miałam przeczucie, że wciska wszystkim dzieciom hurtowo te majtki ortopedyczne tamten lekarz. A co do tego nosidełka, to chyba posłucham ortopedy i go nie będę w nim nosić narazie. Nie chcę zrobić małemu krzywdy. Chociaż wydaje mi się, że to nosidło babybjork jest naprawde dobre. Olek jest w naturalnej pozycji, przylega mi do ciała i główka też jest podtrzymywana.. Włożyłam go raz i mu się też podobało, odrazu zasnął, bo on bardzo lubi sobie spać prezytulony do mnie na moim brzuchu, a przede wszystkim ostatnio, bo od tygodnia ma problem z brzuszkiem. Wydaje mi się, że to przez to że w trakcie jedzenia nałyka się powietrza. Nawet mu przerywam w trakcie jedzenia i go podnoszę, odbije mu się i jemy dalej, ale potem i tak gdzieś mu te gazy latają po brzuszku. Dzisiaj w nocy strasznie się męczył i od rana ciągle płacze. Teraz zasnął na mnie i go odłożyłam do kołyski i śpi sobie na brzuszku, bo na wznak zaraz się budzi bo go brzuszek boli.
 
marela i misia2010 już myslalam, ze tylko moj jest taki glodomor i caly czas cyc i zero snu, troche mnie pocieszylyscie, bo juz zaczelam myslec o dokarmianiu - tzn jestem pewna, ze maly sie napija moim mlekiem,ale czy sie najada tego juz nie wiem :( Mam nadzieje,ze to tylko skok wzrostu i jak zacznie 4 tydzien to zacznie jesc bardziej normalnie. Na razie to nawet na spacer nie da sie z nim wyjsc, bo po 10 minutach drze sie, glodny a smoczkiem oczywiscie gardzi:/

ja jestem kolejna z glodomorem u cycka:tak:
i pani dr mnie dzis pocieszyla ze do 3 miesiaca to sie unormuje;-) i wlasnie zebym nie dokarmiala bo sie przyznalam ze sie zdarzylo... a mlody przytyl w miesiac 1200g:tak:

na szczescie moj na spacerze usypia, i w sumie pare drzemek w ciagu dnia ucina, na to nie narzekam...:tak:
 
Kamikaa- trzymam kciuki, bedzie ok :)

mirosia- tez się zastanawiamy nad nosidełkiem, ale jak juz Ola będzie główke trzymała, teraz trzyma, ale jeszcze bardzo niepewnie :) fajna sprawa, ale ja będę go uzywała na wycieczkach- gdzie z wózkiem nie wjedziemy ;)

dronka- u nas potówki na czole się pojawiły, jak mała miała czapkę na podwórku, a było bardzo ciepło. także jest to możliwe ;)

a wiecie, że się śmiała w głos przez sen? :D stałam nad nią i sie gapiłam ;) ciekawe, co takiego śmiesznego jej się śniło? ;)
 
reklama
Witajcie,
no to ja też mam takiego głodomora. Czasem uda się, że jeden cycek wyciągnie, ale wtedy krócej spi. Własnie teraz tak odjechał, to może uda się Klan obejrzeć, bo pewnie zaraz się obudzi. Zwykle dwa cycki i czasem butelke dawałam, ale już mało pił wtedy. Dzisiaj go ubrałam na spacer jak spał i się rozdarł i rozbieranie, karmienie, pielucha, rzygi, pielucha, karmienie i wyszłam prawie po dwóch godzinach od czasu "planowanego" - już wiem, że nie da się nic zaplanowac przy takim maluchu i głodomorze.
W nocy się budzi co 3-4 godziny, ale akcja karmienie i pielucha oraz ponowne zaśnięcie zajmuje nam ponad godzine, zwykle 1.5 godziny. Czy u Was to też tyle trwa? Mnie też cycki bolą, bo skubaniec dziabie mnie i ciągnie. Ale i tak jest już lepiej niż było i widzę sama, że jakoś lepiej sobie radzę.
A co do późnych śniadan, to ja o 14 zjadłam jogurcik, a dopiero godzinę temu resztę co miałam do zjedzenia, zołądek czułam już że mam przyklejony do pleców.
 
Do góry