reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

reklama
Ja dziś wymyśliłam pizze na obiad. Zrobię pół ze szpinakiem i lazurem, a drugie pół z warzywami.

Mężuś wrócił wcześniej z pracy i teraz muszę go podleczyć ,bo obawiam się że się rozłoży na dobre. Biedak.:-(Kompielka, aspirynka, herbata z miodem i cytrynką i kanapeczka z czosneczkiem może pomoże.

Chyba muszę i ja sobie zaaplikować kanapkę z czosnkiem i tak się teraz na całowanie nie zapowiada... Jak ja uwielbiam świeży czosnek- przynajmniej mam wymówkę;) Zgaga będzie już to widzę- ale co tam!!:cool:
 
Ja też bym pospała w dzien tyle ze potem w nocy nie zasne miałam tak tydzien temu pospałam 1godz w dzien a potem nie mogłam zasnąc dopiero gzies ok 5 rano mi sie udała:szok: wiec mecze sie całymi dniami i nie spie

To spanie to u mnie też koszmar. Czasem biorę relanium bo wysiadam i nerwy też mi puszczaja:angry: jaknie mmogę w nocy zasnąć:crazy:
 
Ja też bym pospała w dzien tyle ze potem w nocy nie zasne miałam tak tydzien temu pospałam 1godz w dzien a potem nie mogłam zasnąc dopiero gzies ok 5 rano mi sie udała:szok: wiec mecze sie całymi dniami i nie spie

słuchaj ja oglądałam z braku snu od 2 w nocy łyżwiarstwo w vancouver na eurosporcie...przynajmniej jest teraz co ze soba robic w środku nocy kiedy spac nie mozna..olimpiada w innej strefie czasowej:sorry:
 
U mnie się nic na razie nie rozkręca. Byłam dzisiaj u lekarza i nic... Za tydzień kolejna wizyta. A pojutrze mam kontrolę w poradni patologii ciąży, pewnie mi zrobią ktg i może usg :tak:. Ciekawe ile młody już waży :confused:.
 
witajcie

troszke sie dlugo nie odzywalam ale nie mialam weny do pisania czytalam was regularnie do piątku przez weekend totalnie nie mialam czasu i dopiero udalo mi sie nadrobic zaleglosci od piątku

sporo z nas juz sie rozpakowalo a dopiero polowe lutego mamy

ja mezusiowi na walentynki nic nie kupilam bo mielismy nie robic sobie zadnych prezentow, a ja od niego dostalam fajną czerwoną podkoszulke taką z koronkowymi wkonczeniami z atlantica miłą niespodzianke mi zrobil bo w sumie rzadko od niego dostaje prezenty

a ja przez caly ostatni tydzien mialam bardzo duzo wydzieliny takiej o konsystencji lekko rzadszej niz budyn, a w kolorze przypominała wlasnie tez budyn smietankowy tyle ze moze troche bardziej wodnisty, albo mozna by to jeszcze do takich glutów przyrównac (sorki za bardzo obrazowy opis ;-)) mialam dzisiaj dzwonic do gina i sie umowic na wizyte i powiedziec mu o tej;-) wydzielinie ale juz dzisiaj nic nie leci wiec nie mam pojecia co to moglo byc
 
Ja czasem wyłączam forum bo jak czytam to się boję:szok:
W 40 tygodniu wejdę na wątek porodowy i po przeczytaniu napewno zacznę mieć regularne skurcze:-D
I to jest mysl :-):-):-)
No, ale jak tu nie zagladac, skoro to taki nalog i czlowiek ciekawy :laugh2:

no..ja ostatnio chciałam zrobic sobie paste z pstraga, na ciemnym chrupkum pieczywie..ale leze codziennie do 15 i jakos mi sie nic nie chce:// dzisiaj idziemy wszyscy na pizze do knajpki:// matko..a kiedys uwielbiałam gotowac:zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y:..mam nadzieje ze wszystko po porodzie wroci do normy, łącznie z wagą, spaniem i libido:-)
Szczegolnie to ostatnie mam nadzieje, ze szybko wroci :laugh2:

A makrele mniam zjadlabym :-p:-p Ale jak juz tyle wytrzymalam, to wytrzymam jeszcze troszke. Choc jak przechodze kolo polki z wedzonkami to jest placz :sorry: M tez ma smaka, ale mowi, ze nie chce mi przykrosci robic, wiec tez odpuszcza :happy:

Domek posprzatany, jeszcze ostatnie porzadki w sypialni, ale to juz chyba jutro :-)
Lozeczko zlozymy, torbe spakuje, bo na razie wszystko przygotowane, ale lezy jeszcze w szafie, musze tylko przelozyc i... czekamy na Synka :-)
Ale chyba jeszcze nie jestem przygotowana psychicznie... :eek::eek:
Tzn. z jednej strony juz sie doczekac nie moge, a z drugiej moglabym jeszcze sobie pochodzic z brzuszkiem ;-)

Izulka wozek jest ok, jak sie rozklada na plasko, to nie ma problemu :tak:
Zawsze mozesz tez teraz kupic sama gondole, a pozniej za pare miesiecy odlozyc powoli kaske (np. czesc becikowego czy inne) i kupic spacerowke. Ja chyba bym tak zrobila.
 
reklama
ja miałam Antygen HBS wiec niewiem:no:
No to na obecnosć przeciwciał. najlepiej by było jakby były powyzej 100 bo to wysoki poziom i świadczy o odpornosci. Ale nie martw sie ze nie masz- trzeba byc szczepionym zeby miec odpornosc wiec jesli sie nie szczepiłas to normalne :tak: Teraz standardowo przy planowanych zabiegach operacyjnych trzeba sie szczepic.

Ups ionka nastepna? :szok:

Haha widze ze znowu o jedzeniu :-D ja własnie skonczyłam robic ciasto wiec pewnie wieczorem będę wcinac ten słodki ulepek.
Osz kurde Haniór rebi mi demolke w brzuchu :eek: Całkiem jak obcy próbujacy sie wydostac przez skóre :laugh2:
 
Do góry