reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

Dzięki dziewczyny za pocieszenie.
Zresztą tak sobie myślę, że lekarka powiedziała starawe łożysko,a nie stare:tak:, z dzidzią wszystko dobrze, waga odpowiednia do tygodnia ciąży, więc chyba nie jest tak żle. Myślę, że gdyby się coś działo, to by mi coś przepisała, albo dała skierowane na badania, a tak to mam wizytę następną dopiero za 3 tygodnie.:tak:
 
reklama
Witam dziewczynki :tak: ja zaraz biore się za obiadek bo cosik mnie ssie :-p plisss nie mówcie nic o słodkościach ja wczoraj wieczorem wdupiłam prawie całą czekolade no i noc masakra, zgaga mi życ nie dawała :wściekła/y:
Ja w środe jade do chirurga dziecięcego na konsultacje a w czwartek mam wizyte u mojego gina, zobacze ile mój pulpecik przez 1,5 tyg przybrał :tak:
 
Hej Brzuszki.Nie miałam wczoraj jakoś weny na pisanie ale was czytałam:tak:więc jestem na bierząco.Mam dziś okropnego lenia,i wkurzam się bo czekam na pensje rzeby małemu do końca wszystko dokupić ale jakoś im się nie spieszy (zawsze mam 6,7,max.8) może po południu wyśla:wściekła/y:Apropo tematu o mężach to ja niemam na co narzekać,mój jest kochany i robi wszystko o co go poproszę:tak:W środę mam wizytę,ciekawa jestem co się tam u mnie dzieje,ostatnio mnie brzuch pobolew więc może coś tam się skraca (oby-bo ja już chce urodzić):-D
 
Wiecie co dziewczyny. Ja od 3 tygodni leżę. I w szpitalu mi powiedzieli, że jest na ok 2 cm. Mój gin jak wrócił z urlopu to odrazu mnie przyjął i wiecie co. Zmierzył mi szyjkę przez usg dopochwowe i wyszło mi że mam szyjkę na 3,8 cm:szok: i nie ma co panikować. I że jest otwarta na 1,5 cm. ale jest to otwarcie tzw. zewnętrzne, czyli jest taki lejek a na końcu szyja zamknięta:tak: A na dolegliwości brzuszkowe to leżenie kobietki!!!!! I to leżenie a nie że ja tu Was czytam że to po wanienkę, podkłady, czy obiadek lecicie gotować. Trudno.Teraz jeśli macie tak jak wciąż piszecie to leżenie plackiem i już. Nu Nu!! A nie po zakupki czy na inne wyjścia.:no: A jeśli macia stare łożysko to koniecznie musi wiedzieć o tym położna przy porodzie bo ja miałam baaaardzo stare i malutka była niedotleniona.
 
Hello!
Nie mam jakoś weny dzisiaj, tylko was podczytuję na bieżąco. Jakaś śpiąca jestem.. Najchętniej napiłabym się kawy, żeby jakoś funkcjonować, ale wiem że to niezdrowe i by miała wyrzuty sumienia, więc sobie ją daruję. Poza tym u mnie wszystko ok. W czwartek wizyta u gina i powiem wam szczerze, że mam nadzieję, ze będzie to moja ostatnia wizyta, bo już nie wyrabiamy finansowo. A myślę, ze jak jest wszystko w porządku, to nie ma co latać jak na sraczkę.
Zrobiłam kolejne pranie rzeczy dla dzidi, w następnym tygodniu popiorę resztę... Albo za dwa tygodnie, bo w następnym tygodniu w piątek najprawdopodobniej będę się bronić.. Zapomniałam całkiem:-p hehe

Trzymam kciuki za Rybkę i mam nadzieję, ze wkońcu urodzi, tak mi jej szkoda, biedna się ocierpi przez całą tą ciążę.

Zjadłabym coś słodkiego, ale nic nie mam.. a do sklepu też nie chce mi się specjalnie iść. Mam ochotę na naleśniki z bitą śmietaną, ale nie chce mi się smażyć. Rany ale mam lenia.. normalnie już nie jęczę i nie marudzę, bo flaki z olejem ten mój post;-)
 
Witajcie poniedziałkowo;-)

M pojechal do parcy a ja wkoncu moge do Was zajrzeć:-)
Biedna ta nasza Rybka, w sumie to już niedługo i bedzie po wszytkim.
Ja mam wizyte dopiero 23 i od tygodnia nie mam ani nospy ani Mg (jakos do apteki nie podrodze) i tfu tfu nic sie nie dzieje:sorry2:

Ale czuje się takkkkaaa wielka....wiecie co zawsze prysznic baralam a w weekend postanowilam sie wykąpać bo jakos zimno mi bylo :szok: i co ....heheh az mąż nazawał mnie BOMBA;-) bo jak wyszłam z wanny to wody ledwo na dnie było:-D no i sobie az kość ogonową obtarłam bo taki ciążar w wannie leżał i nie moglam z niej wyjsc:baffled::szok: Boshe jeszcze 7 tygodni ... nie wyobrazam sobie być jeszcze większa:szok::szok::szok:

A i wogle sie wqrzylam bo zmienilismy całkowicie upodobanie wózka... pojechalismy jeszcze na oststni gwizdek popatrzec inne wozki zanian zamowiamy na necie i co....zmiana o 180 stopni- zero skrętnych kół, jak najmniej bajerów - i teraz od nowa musze przeszuakc opinie fora itp w poszukiwaniu wózka a czasu coraz mniej:dry:Mąż juz wogle nie chce słyszec o chińskich X-landerach tyle sie nasłuychal na ich temat od sprzedawców ze :baffled: A mi sie nie podobaja Emmaljungi - ten metalowy kosz:dry: no ale... musze poczytac na ich temat;-)

Za to mąż zgodził się zamówć porcelane z Chodzieży...bo wkoncu jak goscie przyjda to bedzie w czym podac obiad czy herbatke....zajebiscie sie ciesze:-):-):-) bo tak jeszcze sie nie doczekalismy porzadnego seriwsu obiadowego i kawowego:dry:
 
Biedna ta nasza Rybka. może lepiej by było gdyby już urodziła. Tyle miesięcy męczarni eh:no:

Ja to się boję, że mój maluszek nie będzie chciał sam wyjść. Nie mam żadnych bóli brzucha. Na początku ciąży kupiłam nospe i może wzięłam dwie tabletki:baffled:
Moja mama musiała mieć prowokacje, obie ciąże przenoszone, może to tkwi w genach:dry:

Byłam w aptece i pytałam o te majtki siateczkowe, nie zauważyłam i mi podała te jednorazowe. 7 zł kosztowało 6 par takze to nie taka strata, tylko nie mam pojęcia gdzie kupić te z siateczki:baffled:. Też słyszałam, że te jednorazowe nie sią dobre, choć pisze, że są przewiewne.


Biedna rybka, niech trzyma się dzielnie:tak::tak::tak::tak:
U nas w szkole rodzenia też odradzali fizelinowe - albo bawełniane zwykłe albo z siateczki....tylko tych z siateczki nigdzie nie ma:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:

dorotka_m u nas dziewczyna właśnie przez "stare łożysko" miała miesiąc wcześniej cesarkę....bo to zagrażało życiu dziecka:baffled::baffled:

Ja na wizytę u gina mam jutro i aż się boję stanąć na wadze....:baffled::baffled:
 
mi też się nic nie chce a muszę do sklepu podskoczyć...dobrze że nie daleko, jednak najgorzej to się zebrać i wyjść hehe:-)

też czekam na wypłatę ale pewnie będzie dopiero w środę :dry:
musze kupić pościel dla Mikołaja, torbę do wózka i może laktator :dry::dry::dry::dry:
 
reklama
Mnie też nastraszyła moja ginka. Że mi się skróciła szyjka, że do szpitala. A tam na USG wyszło, że ma 4 cm. Tylko problem miałam z tym, że macica mi się stawiała. I teraz biore fenoterol i zalecenie to leżenie plackiem. :no: Ale ja cały czas na nogach...

No nie moge:wściekła/y: Leż plackiem. Ja mam 4 letnią córkę i wogóle sporo jak to zawsze roboty w domu. Ale przymykam oko na bałaganik a mąż na pelnych obrotach po robocie w domu zasuwa. nie będzie dośmiechu jak dzidiza wcześniej sie na ten świat wybierze. A leżenie wycisza prawie wszystko. Żadne leki nie są tak skuteczne jak leżenie plackiem.
 
Do góry