reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

zgadza się jesteśmy na tym samym etapie a ja od wczoraj mam syndrom wicia gniazda chodzę i sprzątam za tydzień pewnie się spakuje do szpitala:-)
nie mogę się doczekać porodu:szok::tak:
 
reklama
Czarnuszka głowa do góry :).
U mnie rodzina ze strony faceta jest okropna , za to On -ideał. W razie czego to może w Twojej okolicy są jakies forumowiczki, z którymi zawsze mogłabyś się czy to spotkac czy razem byście Dzieciaczków pilnowały. A co do faceta to ja pierwsze co bym zrobiła w takiej sytuacji to wyrzuciła z domu i sąd-> alimenty. Łatwo mi mówić , no ale nie warto się stresować przez kogoś kogo Wy z tego co piszesz za wiele nie obchodzicie.
Trzymaj się .
Co do szpitala to ja też rozważam taką opcję. U mnie w domu głównie siostra młodsza zachowuję się strasznie nieodpowiedzialnie , jest nawet w stanie machnąć mi ręką w brzuch bo ona nie chce w naszym domu "bachora dziwki" :wściekła/y::wściekła/y:. ale za pare dni wyjeżdża i będzie spokój...
 
Ale wiecie ze i mnie ten syndrom wicia gniazda dopadl.
Chodze po domu i tylko wymyslam co by tu zmienic albo dokupic :)

Wymyslilam nawet ze zrobimy remont generalny domu, lazienki, cala góre. Ala malz nie poparl mojego entuzjazmu :sorry2:
 
Czarnuszka głowa do góry :).
U mnie rodzina ze strony faceta jest okropna , za to On -ideał. W razie czego to może w Twojej okolicy są jakies forumowiczki, z którymi zawsze mogłabyś się czy to spotkac czy razem byście Dzieciaczków pilnowały. A co do faceta to ja pierwsze co bym zrobiła w takiej sytuacji to wyrzuciła z domu i sąd-> alimenty. Łatwo mi mówić , no ale nie warto się stresować przez kogoś kogo Wy z tego co piszesz za wiele nie obchodzicie.
Trzymaj się .
Co do szpitala to ja też rozważam taką opcję. U mnie w domu głównie siostra młodsza zachowuję się strasznie nieodpowiedzialnie , jest nawet w stanie machnąć mi ręką w brzuch bo ona nie chce w naszym domu "bachora dziwki" :wściekła/y::wściekła/y:. ale za pare dni wyjeżdża i będzie spokój...
a siostra ile ma lat?
 
zgadza się jesteśmy na tym samym etapie a ja od wczoraj mam syndrom wicia gniazda chodzę i sprzątam za tydzień pewnie się spakuje do szpitala:-)
nie mogę się doczekać porodu:szok::tak:
Eeee porodu? że chyba dziecka bo poród to raczej nic fajnego ;-)

mag007 Odrosna za 3 lata :wściekła/y: Wiesz teraz to ma taki mikro ogrodek przy mieszkaniu (cos jak w szeregówkach tylko mniejsze) i zanim mialam urzadzone mieszkanie to ogrodek juz byl :-D Tylko ze na takim metrazu to ciezko- teraz na wiosne to polega na tym ze jedne chabazie wysadzam i rozdaje sasiadom zeby moc zasadzic inne heh No i wlasnie chcemy kupic działke pod dom i tu sie zaczyna problem... sama pewnie wiesz jakie sa ceny w okolicy wrocławia a ja powiedziałam ze ponizej 3000m nie zejde :no: bo chce ogród. Tylko nie wiem kto to sfinansuje :baffled: Nawet jesli teraz na to nie bedzie czasu to se na starosc bede grzebac w ziemi. No i zawsze jest gdzie męża zakopac jak bedzie niegrzeczny ;-)
mariola_ taką siostre to proponuje zwiazac i raz dziennie karmic :szok:
 
Czarnuszka głowa do góry :).
U mnie rodzina ze strony faceta jest okropna , za to On -ideał. W razie czego to może w Twojej okolicy są jakies forumowiczki, z którymi zawsze mogłabyś się czy to spotkac czy razem byście Dzieciaczków pilnowały. A co do faceta to ja pierwsze co bym zrobiła w takiej sytuacji to wyrzuciła z domu i sąd-> alimenty. Łatwo mi mówić , no ale nie warto się stresować przez kogoś kogo Wy z tego co piszesz za wiele nie obchodzicie.
Trzymaj się .
Co do szpitala to ja też rozważam taką opcję. U mnie w domu głównie siostra młodsza zachowuję się strasznie nieodpowiedzialnie , jest nawet w stanie machnąć mi ręką w brzuch bo ona nie chce w naszym domu "bachora dziwki" :wściekła/y::wściekła/y:. ale za pare dni wyjeżdża i będzie spokój...

Rany, co za siostra:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
 
reklama
No kochane, dziękuje :) na pewno zda następnym razem :) Ja sie musze zapisac jak najszybciej na prawko :)
jeju jak sobie przypomne ten stresior sto lat temu hehe Nie wiem czy bym teraz sie zebrała. Ale masz racje, im szybciej tym lepiej- prawko zawsze sie przyda. Choc ostatnio ktos mnie uswiadomil ile to teraz kosztuje :szok: to mi oczy wylazły.

Ja bym chciała w lecie kat A zrobic bo małż w zeszłym roku zdawał i zaraził mnie motorem. No ale na to czas trzeba miec a z dzidziorem to roznie moze byc...
 
Do góry