reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcowe mamy 2024

Lepiej sobie poobserwuj na IG mama fizjoterapeuta, o RD jest też sporo profili ale teraz już ich nie pamiętam. Pod kątem przyjaznej pielęgnacji dzieci też jest masa tego. Dla mnie osobiście lepiej było obejrzeć rolkę na necie z zabawami, ćwiczeniami niż czytanie suchych faktów z książki. Ale wiadomo, co kto lubi :)
Przeczytałam sobie sporo fragmentów tej książki dedykowanej babciom i dziadkom (z serii „mamy dla mamy”) i muszę przyznać, że jestem zachwycona. Dokładnie to co chciałabym wytłumaczyć mojej mamie, a czego ni w ząb ona nie chce zrozumieć, jest tam zapisane. Moja mama jest zawodową nianią, jeśli wszystko pójdzie dobrze to moje dziecko będzie jej pierwszym wnuczkiem/wnuczką (nie mam rodzeństwa). Nawet nie wiem jak zobrazować to jak trudno nam się aktualnie dogadać. Ona myśli ze wie lepiej, no bo wychowała mnie i wiele innych dzieci (jako niania) i że jest na bieżąco, a wszystkie jej „dzieciaczki” ją uwielbiają… I totalnie nie rozumie, że ja jestem zupełnie innym człowiekiem i to będzie przede wszystkim moje dziecko i chcę z nim postępować na moich zasadach. A rady chętnie przyjmę kiedy o nie zapytam i będę mieć przestrzeń na ich wysłuchanie.. Także nie mogę się doczekać aż moja mama dostanie swój egzemplarz. Pierwszy wręczyłam już mojej teściowej 😅
 
reklama
Oj dokładnie wiem co czujesz. Ja wtedy też się cieszyłam, że 11 tc i objawy zaczęły puszczać, że hormony się stabilizują… Najlepsze jest to, że to normalne, że objawy mijają i nasilają się na zmianę. Tylko jak raz (albo nie daj więcej) przejdzie się takie piekiełko, to już zostaje z tylu głowy i nie daje spokoju 🤷🏼‍♀️ Musimy być dobrej myśli i trzymać za siebie kciuki bardzo mocno ✊🏻✊🏻
No dokładnie chcąc niechcąco jesteśmy skazane na zamartwianie ale co ma być to będzie 🙂
 
Dzięki i trzymam kciuki żeby było u Ciebie też wszystko ok :)



Dziękuję! W takim razie muszę czekać do 22 sierpnia.

Dziewczyny a czy smarujecie się już czymś na rozstępy? Możecie coś polecić? Smarować wystarczy tylko brzuch, czy też piersi, uda, pupę? Jak na razie odpukać jeszcze się nie pojawiły, ale to pewnie kwestia czasu. Nie znoszę uczucia klejenia się po kosmetykach dlatego chciałam odwlec jak najdłużej 🙈
Wiesz co, ja cała ciążę smarowałam się mustella i guzik to dało. Podobno to jest genetycznie uwarunkowane, smarowanie nie zaszkodzi, ale jak mają się zrobić rozstępy to i tak się zrobią:/

Oj dokładnie wiem co czujesz. Ja wtedy też się cieszyłam, że 11 tc i objawy zaczęły puszczać, że hormony się stabilizują… Najlepsze jest to, że to normalne, że objawy mijają i nasilają się na zmianę. Tylko jak raz (albo nie daj więcej) przejdzie się takie piekiełko, to już zostaje z tylu głowy i nie daje spokoju 🤷🏼‍♀️ Musimy być dobrej myśli i trzymać za siebie kciuki bardzo mocno ✊🏻✊🏻
Tak dokładnie, ja poroniłam w 6 i 9 tyg. Teraz jestem w 8 i też trochę świruje :/ W tym 9 tygodniu miałam poronienie zatrzymane i tak jak wy nie wiedziałam że mam martwe dziecko :( Wizytę mam dopiero za 3 tyg i mocno się zastanawiam czy nie iść jeszcze gdzieś szybciej tak tylko dla swojego spokoju.
 
Wiesz co, ja cała ciążę smarowałam się mustella i guzik to dało. Podobno to jest genetycznie uwarunkowane, smarowanie nie zaszkodzi, ale jak mają się zrobić rozstępy to i tak się zrobią:/


Tak dokładnie, ja poroniłam w 6 i 9 tyg. Teraz jestem w 8 i też trochę świruje :/ W tym 9 tygodniu miałam poronienie zatrzymane i tak jak wy nie wiedziałam że mam martwe dziecko :( Wizytę mam dopiero za 3 tyg i mocno się zastanawiam czy nie iść jeszcze gdzieś szybciej tak tylko dla swojego spokoju.
Jeśli to sprawi, że się uspokoisz to idź 🙂 Pamiętaj, że zamartwianie się powoduje stres, a stres wydziela kortyzol, a im więcej kortyzolu tym mniej progesteronu (oba wychodzą z tej samej fabryczki) 🙂 Więc jeśli miałabyś się stresować, to lepiej podejrzeć co tam słychać na dole 😍
 
Macie jakieś sprawdzone sposoby na zaparcia? Nie mogę się załatwić już 3 dzień 😭 próbowałam gruszki ale nic nie pomaga tylko niedobrze mi po niej tak samo ze śliwkami
 
Słuchajcie a jak bym zapisała się na NFZ do gin aby chodzić częściej na wizyty umieć trochę skierowań to będzie to widoczne? Czy zakładać wtedy druga kartę ciąży ?
 
Looo ostatnio bylam nieżywa, całe dnie spalam a tu 50 stron do nadrobienia na forum ;) chyba nie dam rady wszystkiego nadrobić, mam nadzieję tylko że nie ominęło mnie nic ważnego ;)
 
reklama
Do góry