Hej, przepraszam że tak z doskoku, ale dużo się u mnie dzieje. Wczoraj byłam na wizycie - 7+4, 13mm bejbika z serduszkiem
gin powiedziała że trzeba przyjrzeć się jeszcze jajnikowi za 2tyg, niby coś tam widzi ale sama nie wie co... Na 13.09 mam umówione prenatalne.
Piszecie że zanikają Wam objawy - mam to samo, oprócz chęci spania niespecjalnie czuje inne objawy...
Mam jeszcze pytanie czy Wy i Wasi partnerzy chcecie znać płeć przed urodzeniem? Ja bardzo chce, ale mój mówi że chciałby niespodziankę do dnia porodu... Jak to u Was wygląda?