Momof2!
Zaciekawiona BB
- Dołączył(a)
- 4 Lipiec 2023
- Postów
- 53
Ja też wg aplikacji i kalkulatorów zawsze wpisywałam 1 dzień OMA przy dłuższych cyklach niż 28 też liczycie tydzien od dnia ostatniej miesiączki?
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Ja też wg aplikacji i kalkulatorów zawsze wpisywałam 1 dzień OMA przy dłuższych cyklach niż 28 też liczycie tydzien od dnia ostatniej miesiączki?
Wcześniej skurcze miewałam w okresie letnim przy upałach. No więc pewnie stąd ten ból łydek teraz, wziąłem ten magnez wczoraj i dziś i jest spora różnica ale jakoś czuje jakiś niepokój. Bolą mnie te lędźwie cały czas, może dlatego. Kurde serio wolałabym wymiotować, bo wydaje mi się, że to by mnie jakoś uspokoiłoCo za piękne kreski Jeśli ma cię beta uspokoić to idź, sama tak zrobiłam tydzień temu.
Magne b6 masz brać na skurcze, prawda? Też miewałam skurcze przed ciąża i też biorę magnez i moja gin stwierdziła, że no mogę brać JAK MUSZĘ (w domyśle - lepiej nie). Ale ona chyba ma takie podejście, żeby brać jak najmniej leków/supli. Jednak skoro można to biorę dalej
Jeśli mówisz o bólu podbrzusza, to teoretycznie nie musi on wcale zwiastować owulacji. Bardzo wiele dziewczyn odczuwa takie bóle już po owulce, a skoro OM była 1 czerwca, to jak najbardziej mogłaś mieć ją (wyjątkowo) wcześniej. Tak naprawdę bez monitoringu nigdy nie można mieć pewnościNie mam pewności, ale wyjątkowo ja w tym dniu odczuwałam. I tak wskazywał kalendarZ na podstawie wyliczeń wielomiesięcznych. Bo co innego to mogło być implantacja? Kiedy miesiączkę miałam od 1-6.06.
Tak samo Pani doktor była zdziwiona ze z taka Beta jeszcze nie widać nic.
Na dodatek musiałabym w tym miesiącu zajść w ciąże zaraz po miesiączce co tez wydaje mi się dziwne.
Sama mam masę wątpliwości, dlatego chyba w ogóle jestem na tym forum tym razem
Bo mi się to wszystko jakoś kupy nie trzyma.
Rozumiem cię, ciągle powtarzam że niby mam tam jakieś „objawy” ale wszystko wydaje mi się urojone, a gdybym wymiotowała to byłby w końcu jakiś niezaprzeczalny objawWcześniej skurcze miewałam w okresie letnim przy upałach. No więc pewnie stąd ten ból łydek teraz, wziąłem ten magnez wczoraj i dziś i jest spora różnica ale jakoś czuje jakiś niepokój. Bolą mnie te lędźwie cały czas, może dlatego. Kurde serio wolałabym wymiotować, bo wydaje mi się, że to by mnie jakoś uspokoiło
Pytam bo nigdy nie słyszałam o takiej wysokiej becie, myślałam ze jest może jakiś błąd w Twojej wiadomości.W dniu spodziewanej miesiączki wg Flo (która zwykle mi się sprawdzała) miałam jakieś dziwne przeczucie. Zrobiłam test i od razu betę która wyniosła 2991,0 mlU/ml. Owulację miałam 16-17.06 i w tym miesiącu wyjątkowo jak nigdy ją czułam. Pobolewał mnie brzuch.
Beta 48 h pozniej 5732,0 mlU/ml
Więcej nie powiem bo wiem też ze organizm to nie komputer i aż tak dokładnych pomiarów i danych nie analizuję bo jak widać z powyzeszego z tych wyliczeń i tak wychodzą mi dzieci
GratulacjeJa po wizycie wg miesiączki 6+4 wg pomiarów 6+1 dzidzia ma ok 0,5 cm serduszko 114 na minutę jest mały krwiaczek ale to nic kolejna wizyta za 24 lipca
Super wiadomości gratulujęJa po wizycie wg miesiączki 6+4 wg pomiarów 6+1 dzidzia ma ok 0,5 cm serduszko 114 na minutę jest mały krwiaczek ale to nic kolejna wizyta za 24 lipca
cudowna wiadomosc gratulacjeJa po wizycie wg miesiączki 6+4 wg pomiarów 6+1 dzidzia ma ok 0,5 cm serduszko 114 na minutę jest mały krwiaczek ale to nic kolejna wizyta za 24 lipca
wy marzycie o wymiotowaniu a ja mam dosc juz tych mdlosci z tego co pamietam to w zadnej ciazy nie mialam ich az tak silnych w tak wczesnej ciazy, a teraz praktycznie caly dzien mnie trzymaja... ale mam nadzieje ze to oznacza ze dzidzia rosnieRozumiem cię, ciągle powtarzam że niby mam tam jakieś „objawy” ale wszystko wydaje mi się urojone, a gdybym wymiotowała to byłby w końcu jakiś niezaprzeczalny objaw
Bądź dobrej myśli, wiem że to łatwo tak mówić, ale nie możesz się zadręczać.