reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marcowe mamy 2024

Ja startowałam z początkiem ciąży 66,5 kg ale przed owulacją było 66 kg (zawsze zbierałam wodę na owulację). No a teraz już prawie 69 😅 Natomiast ja mam tak, że brzuszek widać u mnie niemalże od zagnieżdżania. Tak było w każdej ciąży 👀 Także bardzo chciałabym ukryć przed światem jeszcze nowiny, ale nie zawsze się da 😅 Moja mama miała identycznie i wyglądała jak w 5 miesiącu ciąży przez 5 miesięcy od dnia zero 😅
o wow rzeczywiscie niezly brzusio 😉
 
reklama
Super! W ogóle bardzo pocieszające o tych plamieniach...bo u mnie ciągle są i odchodzę od zmysłów już ;( który to tydzień u ciebie i jak długo masz plamienia?
7+1. Od zeszłego piątku miałam tylko jeden dzień bez plamienia. W piątek było dużo, po duphastonie jest mniej. Taki śluz bordowo-brązowy. Krwiaka nie mam, nadżerki nie mam. Dr zrobiła mi posiew na bakterie, próbkę z zeszłego tygodnia labo gdzieś posiało(bo nie wiem jak to inaczej wytłumaczyć...) I znowu tydzień czekam co im wyrośnie z dzisiejszej...
 
7+1. Od zeszłego piątku miałam tylko jeden dzień bez plamienia. W piątek było dużo, po duphastonie jest mniej. Taki śluz bordowo-brązowy. Krwiaka nie mam, nadżerki nie mam. Dr zrobiła mi posiew na bakterie, próbkę z zeszłego tygodnia labo gdzieś posiało(bo nie wiem jak to inaczej wytłumaczyć...) I znowu tydzień czekam co im wyrośnie z dzisiejszej...
No u mnie od niedzieli...początkowo śluz z drobinkami krwi, a teraz już jaśni brązowy...oszalec można.
Krwiak był ale już nie ma, nadzerki brak, ale o tym wydzielina na posiew to muszę pomyśleć. Dzięki
 
Ja też potrzebuję ciszy. Niestety zatyczki się u mnie nie sprawdzają na dłuższa metę (uszy też muszą oddychać). Czuję się strasznie przebodźcowana przez tam TV. Budzę się w nocy, mam bardzo mało głębokiego snu. No i jeszcze standardowo w nocy biegam na siusiu 👀 No ale stara kobita i uparta mieszka za tą ściana. Jak chodzę z nią gadać to mi opowiada że ona całe życie w pałacu mieszkała i ze czuje się osaczona, że jej obcinam wolność w jej domu… 👀👀
A nie masz może opcji przemeblowania sypialni, żeby odsunąć się troszkę od tej ściany? Nie znam się, ale też może takie panele tapicerowane w zagłówku łóżka może minimalnie przyciszyłyby te odgłosy tv?
 
Ja też potrzebuję ciszy. Niestety zatyczki się u mnie nie sprawdzają na dłuższa metę (uszy też muszą oddychać). Czuję się strasznie przebodźcowana przez tam TV. Budzę się w nocy, mam bardzo mało głębokiego snu. No i jeszcze standardowo w nocy biegam na siusiu 👀 No ale stara kobita i uparta mieszka za tą ściana. Jak chodzę z nią gadać to mi opowiada że ona całe życie w pałacu mieszkała i ze czuje się osaczona, że jej obcinam wolność w jej domu… 👀👀
Są panele dźwiękochłonne na ściany i sufity. Niestety, działają najlepiej kiedy są zainstalowane po stronie głośnego pokoju- czyli u sąsiadki. Cóż, macie 2 wyjścia: albo ścieżka wojenna i zgłaszanie do spoldzielni/dzielnicowego zakłócania ciszy nocnej albo ścieżka miłości czyli iść do sąsiadki i zaproponować że jej piękną ścianę za telewizorem zrobicie. Coś we mnie krzyczy że sprawiedliwość powinna być po waszej stronie i skopcie tyłki w dobrej sprawie ale logiczniej jest oszczędzić sobie nerwów i stresu, zrobić tą ścianę i mieć ciszę...
5lat żyłam z najkoszmarniejszą rodziną nad głową. Najkoszmarniejsza bo niby normalna, nie patologiczna, nie da się ich zgłosić, a jednak tak ryjąca nam zdrowie że się nie dało. 3małych dzieci w kapciuszkach, panele podłogowe i gra w berka o polnocy(bo taki tryb życia mamy, zrozum, w ciągu dnia jest u nas gorąco). 23 gra na skrzypcach przez 4latka(zapomniał wcześniej odrobić pracę domową), 21-23 trenowanie na pianinie(w bloku!) "Przybieżeli do betlejem" przez 6latkę(występy się zbliżają), remont do polnocy(możemy remontować dopiero jak dzieci u babci zasną). Wymówki i wymówki, najklasyczniejszą było że mają ciężko bo mają 3 dzieci (ona nie pracuje, w dzien moglaby duzo ogarnąć ale spała bo przeciez w nocy zajmuje sie dziećmi...). Ja miałam 2 dzieci i wstawałam o 6 do pracy... Tak nam dali czadu że dom który planowaliśmy spokojnie budować 5lat wybudowaliśmy w 1,5. Wzięliśmy kredyt i do dzisiaj jestem wdzięczna moim sąsiadom bo ceny materiałów poszły tak w górę że koszt kredytu to pikuś. Życzę im wszystkiego najgorszego, karma zawsze wraca 💛
 
My mieszkamy w bloku od 5 lat ale postanowiliśmy wybudować dom pod Wrocławiem i spełniam właśnie swoje marzenie o dużym domu z ogrodem :) jedziemy dziś zobaczyć jak tam panowie wymurowali parter i zamykam zamówienie okien :) kiedy kupowaliśmy mieszkanie bez dzieci myślałam ze to już spełnienie marzeń ale kiedy się one pojawiają a zaraz 3 widzę jak potrzebny jest swój kawałek ziemi ;)
 
Ja 54kg cały czas od początku narazie nic w górę

Głowa dzisiaj tak dokucza , ciśnienie też nie za rewelacyjne , chyba trzeba kawę delikatną bo te pogody nie pomagają w dobrym samopoczuciu 😓
 
reklama
Ja startowałam z początkiem ciąży 66,5 kg ale przed owulacją było 66 kg (zawsze zbierałam wodę na owulację). No a teraz już prawie 69 😅 Natomiast ja mam tak, że brzuszek widać u mnie niemalże od zagnieżdżania. Tak było w każdej ciąży 👀 Także bardzo chciałabym ukryć przed światem jeszcze nowiny, ale nie zawsze się da 😅 Moja mama miała identycznie i wyglądała jak w 5 miesiącu ciąży przez 5 miesięcy od dnia zero 😅
O kurczę 😳 Stałam dziś w banku przez 30 min i obstawiałam dwie opcje, albo paw albo odcinka, pisałam nawet do męża „dawać mi ten brzuch” 😜
U mnie 59/173. Ale widzę, że idzie masa, obstawiam jakieś +2 kg
 
Do góry