Sprawdziłam i oprócz immunoglobiny faktycznie podaje się wacyklowir, aby uniemożliwić zakażenie dziecka 16 tabletek dziennie w warunkach szpitalnych
![Er... what? o_O o_O](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
ale diabeł tkwi w szczegółach - najpierw robi się biopsję kosmówki, żeby sprawdzić czy dziecko nie jest zakażone. Następnie można to leczenie prewencyjne włączyć. Leczyć już zakażone dziecko w okresie prenatalnym też można tzn zminimalizować skutki działania wirusa, ale to ma sens w drugim, trzecim trymestrze wg informacji jakie zebrałam. Bo jak wiadomo w pierwszym to już "nie ma czego zbierać"
![Face with peeking eye :face_with_peeking_eye: 🫣](https://cdn.jsdelivr.net/joypixels/assets/8.0/png/unicode/64/1fae3.png)
może w DE znajdą jakieś rozwiązanie dla mnie... Spróbuję załatwić jakaś wizytę koło 20 sierpnia, najlepiej byłoby mi dowiedzieć się czym prędzej czy przekazałam chorobę czy nie. Jeśli tak to wiadomo... Lepiej nie ryzykować z czekaniem i złudną nadzieją, żeby się nie skończyło bardziej traumatycznymi przeżyciami