reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcowe mamy 2024

Powiem wam, chodzę podmimowana... w tamtym roku byliśmy z mężem na super wakacjach zagranicznych. Wydaliśmy sporo kasy, ale też spełniłam swoje małe marzenie... Super było, serio. Ale ja jestem typem domatora i tamten wyjazd wystarczył mi na jakiś czas... w tę wakacje nie zamierzałam nigdzie jechać. Ale mój mąż ma brata, który co rok ma ciśnienie na wyjazd, ale że sam się nie odważył, a urlopy mu się nie zgrywały ze znajomymi, to siedział w domu... I teraz znowu wyskoczył, że chciałby z nami gdzieś jechać i mój mąż już się ciśnieniuje, że w takim razie jedźmy. Stanęło na Chorwacji.. I niby pięknie i super, ale my nie jesteśmy nastawieni na plażowanie tylko zwiedzanie. A tam jest tak gorąco! Ja totalnie nie potrafię funkcjonować w upałach. I jeszcze zwalili organizację na mnie.. stawiają wymagania, a płacić nie bardzo chcą 🤣 typu- żeby nie płacić za bagaż rejestrowany, to wpakujmy nasze bagaże do znajomych, którzy w piątkę jadą w tym samym czasie obładowani też do Chorwacji... albo wynajem auta.. dolecimy około godziny 22, więc nie nie opłaca się już brać auta na ten dzień. Dojedzmy do miejsca noclegowego komunikacją. I ok, zgadzam się, że nie ma co za ten dzień płacić, ale teraz patrzę że wypożyczalnia ma punkt odbioru na lotnisku, więc i tak drugiego dnia trzeba byłoby po ten samochód wrócić. Co też jest bez sensu.... wcześniej rozmawialiśmy o Grecji, ale to z wylotem z Warszawy. To też jęki, że to za daleko... I teraz czuję, że muszę zadowalać wszystkich naokoło, a sama chodzę na wkurwie
 
reklama
no to tym bardziej sie nie przejmuj 🙂 nie ma co porownywac, zreszta podam ci przyklad moja sis w 35 tc waga dziecka wyszla 2800g za 2 tyg znowu waga dziecka 2800g ten sam lekarz ten sam sprzet i sam lekarz przyznal ze gdzies musial sie walnac wczesniej 🙂
No nie pozostaje nic innego jak czekać do wtorku. Ale przez to mam coraz czarniejsze myśli 🙈 możecie mnie oficjalnie ogłosić największą panikarą i pesymistką tej grupy ;)

A co do znaków zodiaku ja jestem baranem :)
 
No nie pozostaje nic innego jak czekać do wtorku. Ale przez to mam coraz czarniejsze myśli 🙈 możecie mnie oficjalnie ogłosić największą panikarą i pesymistką tej grupy ;)

A co do znaków zodiaku ja jestem baranem :)
Ojj uwierz mi, że ze mnie panikara jest masakryczna :) ale staram się bardzo
Ja mam totalną załamkę dziewczyny 😔
Dostałam wyniki Bety i proga z dzisiaj..
Jestem już 23 dzień po owulacji.
16.07 hcg: 1573,6 prog: 28,77
19.07 hcg: 4966,9 prog: 27,44
21.07 (dzisiaj) hcg: 7714,0 prog: 25,8
Wychodzi na to, że dzisiejszy przyrost jest poniżej normy, bo tylko 55,3%, poprzedni był na poziomie 115,2%.. Czytałam gdzieś, że powyżej 6000 beta przyrasta wolniej.. Co o tym sądzicie? Ja nie wiem jak wytrzymam do tego lekarza do 19.. 👀
A wizyta z usg kiedy?
 
Powiem wam, chodzę podmimowana... w tamtym roku byliśmy z mężem na super wakacjach zagranicznych. Wydaliśmy sporo kasy, ale też spełniłam swoje małe marzenie... Super było, serio. Ale ja jestem typem domatora i tamten wyjazd wystarczył mi na jakiś czas... w tę wakacje nie zamierzałam nigdzie jechać. Ale mój mąż ma brata, który co rok ma ciśnienie na wyjazd, ale że sam się nie odważył, a urlopy mu się nie zgrywały ze znajomymi, to siedział w domu... I teraz znowu wyskoczył, że chciałby z nami gdzieś jechać i mój mąż już się ciśnieniuje, że w takim razie jedźmy. Stanęło na Chorwacji.. I niby pięknie i super, ale my nie jesteśmy nastawieni na plażowanie tylko zwiedzanie. A tam jest tak gorąco! Ja totalnie nie potrafię funkcjonować w upałach. I jeszcze zwalili organizację na mnie.. stawiają wymagania, a płacić nie bardzo chcą 🤣 typu- żeby nie płacić za bagaż rejestrowany, to wpakujmy nasze bagaże do znajomych, którzy w piątkę jadą w tym samym czasie obładowani też do Chorwacji... albo wynajem auta.. dolecimy około godziny 22, więc nie nie opłaca się już brać auta na ten dzień. Dojedzmy do miejsca noclegowego komunikacją. I ok, zgadzam się, że nie ma co za ten dzień płacić, ale teraz patrzę że wypożyczalnia ma punkt odbioru na lotnisku, więc i tak drugiego dnia trzeba byłoby po ten samochód wrócić. Co też jest bez sensu.... wcześniej rozmawialiśmy o Grecji, ale to z wylotem z Warszawy. To też jęki, że to za daleko... I teraz czuję, że muszę zadowalać wszystkich naokoło, a sama chodzę na wkurwie
Kurna nie dziwie się tobie bo sama bym się wkurzała. Jechać to każdy chce ale żeby zorganizować cokolwiek to już każdy umywa ręcę. Ja miałam podobną sytuacje w marcu. Mój brat mieszka we Włoszech bo jest tam piłkarzem więc bliski kolega mojego męża z pracy wymyśił, że oboje mogliby poleciec w kwietniu na weekend do mojego brata tam sobie u niego spac a w sobote i niedziele pojsc na różne mecze. Mój mąż zawsze taki mądry w domu ale nie koniecznie dla kolegów🤣 zgodził się na to ( miała to być wyprawa w dwójkę oni sami) skonczylo sie na tym, ze ja musiałam z nimi lecieć bo sieroty jak zaczęli sami” ogarniać „ to mój mąż stwierdził, że beze mnie nigdzie nie leci bo trzeba auto na lotnisku wypożyczyć i inne rzeczy wyszły po drodze 🤣🤦‍♂️ taka byłam zła ale już poleciałam z nimi bo te „dwie sieroty” nic nie umieli ogarnąc🤣🤣🤣
 
Ja mam totalną załamkę dziewczyny 😔
Dostałam wyniki Bety i proga z dzisiaj..
Jestem już 23 dzień po owulacji.
16.07 hcg: 1573,6 prog: 28,77
19.07 hcg: 4966,9 prog: 27,44
21.07 (dzisiaj) hcg: 7714,0 prog: 25,8
Wychodzi na to, że dzisiejszy przyrost jest poniżej normy, bo tylko 55,3%, poprzedni był na poziomie 115,2%.. Czytałam gdzieś, że powyżej 6000 beta przyrasta wolniej.. Co o tym sądzicie? Ja nie wiem jak wytrzymam do tego lekarza do 19.. 👀
Kochana glowa do góry, przy tych wartościach już beta spowalnia ❤️ mój ostatni przyrost też był ok 55% I z dzidzia wszystko jest ok, nie stresuj się na zapas 🫶
 
Kurna nie dziwie się tobie bo sama bym się wkurzała. Jechać to każdy chce ale żeby zorganizować cokolwiek to już każdy umywa ręcę. Ja miałam podobną sytuacje w marcu. Mój brat mieszka we Włoszech bo jest tam piłkarzem więc bliski kolega mojego męża z pracy wymyśił, że oboje mogliby poleciec w kwietniu na weekend do mojego brata tam sobie u niego spac a w sobote i niedziele pojsc na różne mecze. Mój mąż zawsze taki mądry w domu ale nie koniecznie dla kolegów🤣 zgodził się na to ( miała to być wyprawa w dwójkę oni sami) skonczylo sie na tym, ze ja musiałam z nimi lecieć bo sieroty jak zaczęli sami” ogarniać „ to mój mąż stwierdził, że beze mnie nigdzie nie leci bo trzeba auto na lotnisku wypożyczyć i inne rzeczy wyszły po drodze 🤣🤦‍♂️ taka byłam zła ale już poleciałam z nimi bo te „dwie sieroty” nic nie umieli ogarnąc🤣🤣🤣
No dokładnie! Ten brat to właśnie taka sierota! A stawia wymagania i dlatego tak mnie wkurza... jak leciałam sama z mężem to wszystko ustawiłam pod siebie a on musiał się dostosować...I mój chłop to lubi sobie ponarzrkać ale ostatecznie pasowała mu taka opcja. A teraz z tym bratem, wszystko muszę mu wysyłać do akceptacji... meczy mnie to już
 
reklama
Do góry