Otylia.
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 22 Kwiecień 2021
- Postów
- 5 761
Duphaston się łyka. Luteina jest pod język.duphaston pod język
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Duphaston się łyka. Luteina jest pod język.duphaston pod język
Dla mnie każde jedzenie w tej chwili to niebo w gębie taki mam apetyt jak to się mówi wełna nie wełna byle dupa pelnaDuphaston się łyka. Luteina jest pod język.
Może, ale nie musi. Ciążę sprawdza się testem ciążowym, jak nazwa wskazujeTak, może oznaczać ciążę. Ja w ten sposób dowiedziałam się o poprzedniej ciąży Miałam dwa pozytywne testy owulacyjne pod sam koniec cyklu. Cykle miałam wtedy długie i postanowiłam testować aż do okresu. Zrób szybko test ciążowy. Może wyjść pozytywny
Ja właśnie wróciłam od endokrynologa. Pierwszy raz na głos powiedziałam: jestem w ciąży Aż mnie dreszcz przeszedł. Mam zwiększoną dawkę euthyroxu od dzisiaj i jodid dołożyła. Dostałam dwa skierowania na betę jeszcze
Rok temu miałam 2,6 a raz nawet 3,1. Biorę tą najmniejszą dawkę 25 i teraz mam 1,3 (wynik z piątku). No ale od jutra już dawka 50. Ty też bierzesz?Fajne uczucie tak powiedzieć, prawda?
A zdradzisz jakie masz TSH i kiedy badane? I jaką dawke euthyroxu?
Ja dzisiaj miałam pierwszą zachciankę na śniadanie a mianowicie na płatki chocapic. W ogóle nie jem takich rzeczy od x lat i kojarza mi sie z dzieciństwem Od wczoraj też czuje pierwsze dolegliwości ciążowe. Zmęczenie jakieś ogólne mnie złapało i tylko bym spała. I dzisiaj chyba już czuje takie pierwsze bardzo delikatne nudnosci.Same chudziny tutaj! ja startuję z wagą 77 kg, mam nadzieję, że jeśli wszystko dobrze pójdzie to nie będę musiała się turlać na porodówkę
Macie jakieś preferencje jedzeniowe już? Ja jestem największą na świecie fanką słodyczy, a teraz zauważyłam, że nie myślę w ogóle o słodkim, tylko ciągle mięcho mi w głowie, aż mi ślinka leci
Tak, też biorę. Tylko że ja zaczęłam dopiero teraz w marcu z TSH 3,7. Dostałam euthyrox 50, ale to okazało się za dużo, bo pod koniec kwietnia TSH spadło do 0,05 i bardzo źle się wtedy czułam. Od tamtego czasu biorę dawkę 25, ale wychodzi na to, że to wciąż za dużo, bo na początku czerwca TSH jeszcze spadło do 0,01, mimo że nie byłam wtedy jeszcze w ciąży i w sumie czułam się dobrze.Rok temu miałam 2,6 a raz nawet 3,1. Biorę tą najmniejszą dawkę 25 i teraz mam 1,3 (wynik z piątku). No ale od jutra już dawka 50. Ty też bierzesz?
A uczucie wspaniałe I pierwsze gratulacje usłyszałam
Ooo, fajna zachcianka Mnie łapią różne smaki, ale to raczej nie są jeszcze takie typowe zachcianki. Za to w końcu zrozumiałam, o co chodzi z tym wyostrzonym smakiem i węchem. Wczoraj byliśmy u szwagra na urodzinach i tam parę osób otworzyło sobie piwka, a ja myślałam, że zwymiotuję. Wiecie o co chodzi, facet po kilku piwkach ma taki charakterystyczny zapach szczególnie jak jest ciepło. Tylko że oni dopiero zaczęli pić pierwsze, a ja już nie mogłam wytrzymać Dzisiaj w sypialni czułam też zapach świeczki (nieodpalonej), której normalnie nie czuję. A na przekąskę złapałam sobie taki jogurt pitny z pilosa, który jest bez dodatku cukru, same owoce. Zazwyczaj jest trochę cierpki, a dzisiaj był tak obrzydliwie słodki że aż nie mogłam uwierzyć, że tam na pewno nie ma dodatku cukruJa dzisiaj miałam pierwszą zachciankę na śniadanie a mianowicie na płatki chocapic. W ogóle nie jem takich rzeczy od x lat i kojarza mi sie z dzieciństwem Od wczoraj też czuje pierwsze dolegliwości ciążowe. Zmęczenie jakieś ogólne mnie złapało i tylko bym spała. I dzisiaj chyba już czuje takie pierwsze bardzo delikatne nudnosci.
To faktycznie coś źle dobrane jest. A czekasz pół godziny od tabletki do śniadania?Tak, też biorę. Tylko że ja zaczęłam dopiero teraz w marcu z TSH 3,7. Dostałam euthyrox 50, ale to okazało się za dużo, bo pod koniec kwietnia TSH spadło do 0,05 i bardzo źle się wtedy czułam. Od tamtego czasu biorę dawkę 25, ale wychodzi na to, że to wciąż za dużo, bo na początku czerwca TSH jeszcze spadło do 0,01, mimo że nie byłam wtedy jeszcze w ciąży i w sumie czułam się dobrze.
Wczoraj byłam u endo to przepisała mi połowę 25, a teraz przez 3 dni mam w ogóle nie brać. Zobaczymy, jak to będzie, bo znowu czuję się średnio (mam mocno przyspieszone bicie serca i taki wewnętrzny niepokój non stop, nie da się tego uspokoić).