no ale ja zdrowa nie jestemKobiety nie przejmujcie się wagą! Urodziłyście zdrowe dzieciaczki, stracicie kilogramy w swoim czasie :-)! Glupi przykład, całe życie ważyłam przy wzroście 164 - 54kg. Obecnie od dwóch lat ważę 64kg i przyznaje ze dobrze się czuje z tymi 10kg na plusie bo jestem krąglejsza i zdrowsza. Nie ma co tam się ścigać by wyglądać jak jakaś super modelka, czujmy się w swoim ciele dobrze!
wszystko mnie boli, do tego mam obciążony wywiad kardiologiczny, problemy hormonalne muszę schudnąć. a już naklejki dobrze w tym ciele się nie czuje 
napewno nie wrócę do wagi 64 kg ale chciałbym chociaż do 70 kg. zabrałam się za to profesjonalnie mam psychodietetyka bo dużo jest w głowie tj zażeranie emocji a u mnie tak wyglądały starania i kolejne testy
więc żywię nadzieję że mi się uda choć droga długa i wyboista
wersji będziemy się motywować
do tego 2 wafke ryżowe i extra jako przekąska na spacer!
i podziwiam, bo przyznam że osobiście nie lubię się katować dietami. Przed ciążą musiałam zacząć inaczej się odżywiać aby zajść bo u nas było 1,5 roku starań aż się jednak udało. A juz byliśmy też gotowi na wszystko bo zaczęliśmy się zastanawiać dlaczego nie wychodzi nam.
nie mam pojęcia jak takiego malutkiego człowieczka zostawić w żłobku, ale pieniądze tez są ważne żeby jakos funkcjonować a to stety niestety ja więcej zarabiam .
Ja 3 lata temu, przed usunięciem pęcherzyka żółciowego ważyłam 75 kg i byłam całkowicie normalna, szczupła. Po operacji w ciągu roku przytyłam aż 20 kg ( nie wiedział, że napawała się po operacji niedoczynności tarczycy). I tak cały czas ta waga 95 kg się utrzymywała. W ciąży schudłam 6 kg, w trzecim trymestrze przybrałam 7 kg, aż w końcu po porodzie 10 kg mniej od wagi sprzed ciąży 
Wyślę Wam zdj jakie zrobiłam po porodzie.
ale będę walczyć 
