reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Marcowe mamy 2018

reklama
Witam po długiej przerwie, ostatnio pisałam chyba po ostatniej mojej wizycie 17.07... postaram się bywać częściej, ale dopóki pracuję może być z tym ciężko :)

Gratuluję wszystkim nowym marcóweczkom- fajnie, że grupa się tak rozrasta :)

Jeśli można, to również proszę o przyjęcie do zamkniętego grona :)
 
Witam Wszystkie Mamuśki Marcowe :)

Jutro wybieram się do lekarza...
Z testu z dnia 17.07.2017r. wyszły 2 kreseczki :p
 
Witam Dziewczęta :-) Z góry przepraszam, ale nie przebrnę przez te ponad 3 tys wpisów...
Fajnie, że utworzyła się prężnie działająca grupa, mam nadzieję, że mnie przyjmiecie do swojego grona z możliwością pisania na grupie zamkniętej. Przez ponad 9 lat udzielałam się na forum gazety, ale widzę, że nie bardzo teraz tam ruch, więc znalazłam Was.
W skrócie o mnie: to moja 3 ciąża, która spadła na nas, jak grom z jasnego nieba! Coś tam kiedyś mówiliśmy o trójce, ale zarzekałam się, że świadomie w ciąże nie zajdę;-) No i masz babo placek. Dwójka wystarana, wyczekana, wizyty w klinikach leczenia niepłodności, operacja małżonka (żylaki powrózka)...zatem zakładałam (o ja głupia!), że spontanicznie i przy chociażby minimalnej antykoncepcji to nie ma opcji na zaciążenie:-/ Za mną dwa testy, które za każdym razem pokazywały dwie krechy.Wizytę u gina mam 10.08 - nie spieszę się, bo i w sumie po co. Na razie czuję się ok, odpukać nawet mdłości mnie nie dopadły (w poprzednich ciążach pawia miałam na wylocie do 20tc!), biegam, jeżdżę na rowerze i mam nadzieję, że uda mi się utrzymać ten stan rzeczy do później jesieni.
Boję się tylko jednego...bliźniąt!!! W dwóch poprzednich ciążach było takie podejrzenie, ale szybko przerodziło się w jedno dziecię, nawet pamiątkę z usg mam do dnia dzisiejszego - dwa pęcherzyki. Żeby nie było w myśl zasady - do trzech razy sztuka,aaaaaa! No wtedy to wesoło nie będzie.
Na stanie synek 9,5 lat oraz córcia 4,5.Jeszcze nikt nie wie, szykujemy NEWSA po wizycie u gina.
 
Witajcie Dziewczęta:-) Wybaczcie, że nie przebrnę przez te ponad 3 tys wpisów, ale mamy jeszcze trochę czasu przed sobą to myślę, że zdążę poznać wszystkie historie. Przez 9 lat udzielałam się na forum gazety, ale widzę, że niemrawo tam teraz i nawet grupy nie ma utworzonej. Zatem dobijam do Was i byłabym również wdzięczna za przyjęcie mnie do grupy zamkniętej.
To moja 3 ciąża, która spadła na nas, jak grom z jasnego nieba!!! Oswajamy się z tą myślą i na razie obracamy w żart (to pewnie taka obrona przed tym, co nieuniknione :-)). Termin też dość "żartobliwy", bo na 1.04, ale że ja cesarkowa i do tego dwójka urodzona 2 tyg przed TP to stawiam na połowę marca.Mam na stanie synka 9,5 lat i prawie 5 letnią córcię. Wizyta u gina na 10.08. Mam nadzieję, że będzie to pojedyncza ciąża...Bo dopiero będzie wesoło! W poprzednich dwóch było podejrzenie ciąży mnogiej na pierwszym badaniu usg. Jednak za każdym razem kończyłam z krwawieniem i jednym dzieckiem na pokładzie.
Póki co samopoczucie ok, tylko po każdym jedzeniu muszę żuć gumę miętową, bo jakiś dziwny posmak czuję i od razu mnie mdli. A, że w poprzednich ciążach mdłości miałam od 5,5 tyg do 20 tyg to naprawdę wolałabym teraz pozostać jedynie przy tych gumach i nie musieć siedzieć na L4 z powodu niemożności opuszczenia wucetu:-/ Kalkulator wskazuje 5t1d, ale z moich obserwacji wynika, że ten cykl miałam dużo krótszy i moim zdaniem to 5t5d. A taka ciekawostka, że dwa razy w życiu miałam krótsze cykle i za każdym razem kończyło się ciążą;-)
 
Witajcie Dziewczęta:-) Wybaczcie, że nie przebrnę przez te ponad 3 tys wpisów, ale mamy jeszcze trochę czasu przed sobą to myślę, że zdążę poznać wszystkie historie. Przez 9 lat udzielałam się na forum gazety, ale widzę, że niemrawo tam teraz i nawet grupy nie ma utworzonej. Zatem dobijam do Was i byłabym również wdzięczna za przyjęcie mnie do grupy zamkniętej.
To moja 3 ciąża, która spadła na nas, jak grom z jasnego nieba!!! Oswajamy się z tą myślą i na razie obracamy w żart (to pewnie taka obrona przed tym, co nieuniknione :-)). Termin też dość "żartobliwy", bo na 1.04, ale że ja cesarkowa i do tego dwójka urodzona 2 tyg przed TP to stawiam na połowę marca.Mam na stanie synka 9,5 lat i prawie 5 letnią córcię. Wizyta u gina na 10.08. Mam nadzieję, że będzie to pojedyncza ciąża...Bo dopiero będzie wesoło! W poprzednich dwóch było podejrzenie ciąży mnogiej na pierwszym badaniu usg. Jednak za każdym razem kończyłam z krwawieniem i jednym dzieckiem na pokładzie.
Póki co samopoczucie ok, tylko po każdym jedzeniu muszę żuć gumę miętową, bo jakiś dziwny posmak czuję i od razu mnie mdli. A, że w poprzednich ciążach mdłości miałam od 5,5 tyg do 20 tyg to naprawdę wolałabym teraz pozostać jedynie przy tych gumach i nie musieć siedzieć na L4 z powodu niemożności opuszczenia wucetu:-/ Kalkulator wskazuje 5t1d, ale z moich obserwacji wynika, że ten cykl miałam dużo krótszy i moim zdaniem to 5t5d. A taka ciekawostka, że dwa razy w życiu miałam krótsze cykle i za każdym razem kończyło się ciążą;-)
No to mała kinder niespodzianka :D
 
reklama
A zawsze w głowę zachodziłam,jak to można zaliczyc wpadkę...przeciez to niemozliwe (no moze za wyjątkiem pękniętej prezerwatywy,ale tu przynajmniej czlowiek moze sie spodziewac konsekwencji,a nie tak od razu obuchem w łeb)
 
Do góry