reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marcowe mamy 2015

Martavel wygląda na to że nie masz się czym martwić...szyjka wszystko ok to trzeba leżeć i wyluzować. Mi brzuch twardnieje ok 10 razy dziennie, czasem znacznie więcej ale raczej nie mniej. Też trafiłam z bólem brzuchu i pleców na izbę przyjęć. Dostałam stały zestawik leków i zastrzyków i wypis do domu. Wiem jak jest w pierwszej ciazy, pamiętam jak ja się meczylam bo nie wiedzialam co jest normą a co nie, wypytywalam, jeździłam na ip często, chciałabym moc zrobić coś, powiedzieć abyś się nie przejmowala, ale pamiętam też ze na mnie nic nie działało;-) pomógł poród:-) będzie dobrze, odpoczywaj, bierz nospe,luteina też wycisza niespokojna macice, ale tak naprawdę gdy się przezywa stres to brzuszek i tak będzie się napinal
 
reklama
Martavel wydaje mi sie ze napinanie sie, twardnienie brzucha... Jest normalne. Nasze macice przygotowuja sie do porodu.. Bedzie dobrze, alebjezeli cos bedzie Cie niepokoilo to mecz lekarza.. W koncu za cos kase bierze :) no i zdrowko dzidzia najwazniejsze!
 
Witam się i ja po długiej nieobecności ale mam problem z kompem a pisanie na BB z komórki koszmar.

Sunajka zdolniacha z Ciebie z tymi wdziankami

Karola mam nadzieje że już nie chorujesz jak na początku ciąży

Kropelka ja robię identycznie z pierogami i uszkami ze ukladam na desce a potem siup do worka.

Martavel ja tez tak czasem z brzuchem mam i biorę nospę odpoczywam z szyjka ok wiec juz na spokojnie podchodze jak dlugo sie ten stan by utrzymywal mam dzwonic do mojego gina ale zazwyczaj po nospie i lezeniu przechodzi.

My wizyte mielismy w zeszlym tygodniu Wojtus rosly chlopak 1400 :-) wszystko ok

Witam nowe dziewczyny
 
Ja tez mam napinanie i twardnienie brzucha. U mnie najgorzej ze w sumie takie uczucie mam caly dzien. Przechodzi w pozycji lezacej tylko.
Na izbie dali leki kazali obserwowac ale caly czas jest tak samo i w sumie nie wiem co to jest
 
Cześć ;-)

Widzę, że pierogi na tapecie. Ja dzisiaj mam zamiar robić, ale na obiad, bo wczoraj ugotowałam wielki gar rosołu a mięsko przerobię na pierogi właśnie. Mniam!

Martavel
, mam nadzieję, że te twardnienia jednak ustąpią. Dbaj o siebie i dużo odpoczywaj. Na pewno będzie dobrze. :tak:
 
Drogie mamusie :)
Jestem ogromnie wdzięczna każdej z Was, która znajduje na to chwilę na wypełnienie ankiety (dostępna w działce ankiet). Jestem położną całym sercem i u kresu studiów psychologicznych, bez waszej pomocy nie udało by się ich pozytywnie ukończyć.

Gorące dzięki wszystkim mamom, które już wypełniły ! Każda ankieta jest na wagę złota! <3
 
Ostatnia edycja:
co do napinania to ja w sumie też się zastanawiam czy mi się brzuch napina czy dziecko wypina
Z Mają miałam inaczej. Mi się wydaje że dzidziuch rozprostowuje nogi bo napięcie zaczynam czuć z prawej strony i wysokości pępka. Jak siedzę i leżę to nie czuję twardego brzucha najczęściej przy wstawaniu.
Ostatnio na wizycie nie zwrócili mi uwagi że mam twardy brzuch, szyjka też była ok.
Dziś byłam tą szczęściarą i strzeliłam sobie glukozę. Pielęgniarka śmiała się ze mnie przyniosłam własny kubek wodę łyżeczkę i pół cytryny. miałam dodatek ekstra cytrynowy:-) wcisneła całą połowę.
Przez to dziś cały dzień taki rozpierdzielony.
Niedobrze mi do teraz. Maleństwo też nie było zadowolone z glukozy, aż się wystraszyłam bo takie spokojne było, dopiero po obiedzie dało o sobie znać, chyba się obraziło, że śniadania nie dostało.
Żgutek dobrze go pasiesz
Patent na mrożenie też potwierdzam jak chcecie mieć każdego pierożka osobno to jest najlepszy sposób
 
Takie prawdziwe napinanie obejmuje cały brzuch, a zaczyna się od dowolnego miejsca brzucha, od dołu czasem od góry. Gdy dzidzia się mocno wypnie że cczuć twarde miejsce często dochodzi do tego skurcz macicy, bo ruchy tak mocne też prowokują macice. Tak samo z jelitami, kłopoty z zaparciem, co sie regularnie zdarza u ciężarnych, może dawać uczucie twardego napietego brzucha, bo te jelita są posciskane.
Sorry że tak się mądrze ale jestem specjalistką od schiz na punkcie napinan i bólów, w pierwszej ciazy na izbie przyjęc byłam 8 razy z powodu skurczy i wielu ginekologów tłumaczylo mi o co chodzi z tym wszystkim. Także głowa do góry, macica musi "nauczyć"się rodzić. Te napinania i tak mają nie wiele wspólnego z prawdziwym właściwym skurczem:-S
 
Zot ja juz tez lapie schize . Mam napiety caly brzuch zawsze w pozycji siedzacej czasam nigdy na lezaco ale glownie gore bez dolu. Dol to wtedy wiem ze sa skurcze ale rzadko . Zastanawiam sie czy caly czas moge miec napinanie brzucha bo to dziwne
 
reklama
Kasik, brzuszek napięty czy twardy jak kamień? To duża różnica. Ja napięty mam po wysiłku, gdy większość dnia spędzam na stojąco, gdy zmieniam często pozycje, gdy dużo chodzę, wtedy jest twardy, napięty . Skurcz jest wtedy gdy cała macica robi się twarda albo i twardsza niż kamień a oczy wychodzą z orbit( ja mam takie uczucie bo mi uciska przepone;-)). To jest mięsień więc ma prawo do bycia napiętym, twardym. W pierwszej ciąży pamiętam że poprzez wieczny stres spowodowany skurczami,gdzie nie wiedzialam co jest normalne a co nie, miałam wiecznie napięty brzuch a twardnial od 12 tc kilkanaście razy na dobę, sama to napedzilam swoimi nerwami o swój stan.
Jak poczułam prawdziwe skurcze porodowe które różnią się wszystkim od napinań, pomyślałam że całe życie mogłabym mieć napinania byle by nie czuć już tego bólu. A do 3 cm rozwarcia kiedy to podają zzo, czasami mija wiele godzin:-/
 
Do góry