reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marcowe mamy 2015

nie urodzilam i jestem w domu. wzielam wczoraj (wlasxiwie to bylo juz dzisiaj) nospe. skurcze mialam caly czas czeste i regularne. zadzwonilismy na taki telefon z porada. i to byl blad, bo bite pol h czekalismy w kolejce. w tym czasie chyba ta nospa zadziala, bo skurcze zelzaly. babka kazala zadzwonic na porodowke. ta z porodowki uznala, ze skurcze sa co praeda czeste, ale zbyt krotkie. zebym wziela panadol i sprobowala spac. panadolu nie wzielam, bo to dla mnie absurd. zreszta i tak na mnie nie dziala wiec po co sie truc. ale wzielam druga nospe, prysznic i sie polozylam. po pol h usnelam. w nocy sie pocilam jak mysz i ciagle mnie wybudzaly skurcze. bol brzucha idacy ku dolowi fala jak na okres i obejmujacy dol plecow. usilowalam to jakos przespac. tak mi minal czas od 2 do 6. wtedy obudzilam sie i juz spac nie moglam. jeszcze Filip do nas przyszedl do lozka. na ogol tego nie robi, ale przez ta goraczke wczoraj jakis byl inny. po godzinie usnelam i wmiare spokojnie przespalam godzine.
teraz czuje sie niewyspana, zmeczona. czuje dol brzucha. a Teos wierci sie bolesnie. skurczy jak wczoraj nie mam.

rurka mnie tez napiernocza spojenie lonowe. juz od dluzszego czasu. wlasxiwie wkolko mam uczucie jakby mnie kto tam z glana zaprawil. a przy jakis manewraxh w stylu przewrot w lozku to musze bardzo ostroznie, bo gwaltowne ruchy to gwaltowny bol.
M przyniosl mi sniadanie do lozka, bo jakos nie mam sil wstac. a w sumie nie lubie jesc w lozku.
 
reklama
Krropelka to dobrze że Teos nie został Twoją walentynka dziś odpoczywaj dużo cały dzień w łóżku załatw sobie ten magnez z potasem i bierz co dzień
A jakąś kontrolę szyjki możesz załatwić po niedzieli poskarż się położonej niech coś zdziała
 
Krropelka, odpoczywaj dzisiaj, po tej ciężkiej nocy :-) miejmy nadzieję że Teos troszkę Cię straszy po prostu... I dawaj znać co i jak!
 
Krropelka to dobrze ze jeszcze nie rodzisz ;D
A idealne określenie na bol spojenia. .. jakby ktoś mnie skopał :/ czyta normalne ? Jakbym była pobita jakaś ...he he
 
a mnie znow rypie pecherz :( dzis wzielam ostatnia tabletke antybiotyku i znow paracetamol i nospe :( bez tego nie mysle o niczym innym , znow boli...
antybiotyk pomagal do ostatniego dnia brania go.. a teraz co ? znow bole ? :(( no nie...
 
Krropelka babcia dobrze radzi. Jeśli skurcze ustępują po nospie lub są słabsze to znaczy że to straszaki. Kąpiel pewnie też jest w stanie pomóc. Jak juz takie połączenie nie działa to kierunek szpital :)

Coraz więcej tu objawów. U mnie nic się nie dzieje i dopiero zaczynam się zastanawiać czy jak w końcu coś ruszy to pewnie na całego haha. Jedynie ruchy inaczej odczuwam bo tak u większości juz nie ma kopniaków tylu a rozciąganie to standard. Tylko wczoraj w nocy mała zmieniła pozycję i teraz zamiast dupki z prawej a nóżek z lewej ma na odwrót i kopniaków dostaje więcej. Poza tym rączki tez musiała poukładać inaczej bo częściej dziabie mnie po szyjce i to znacznie mocniej...

Jutro wizyta u gina, na pewno weźmie wymaz i pewnie skieruje mnie na ktg.

Dziś po nieprzespanej nocy wyglądam jak zombie...
Zbieram się na mały spacer, może trochę lepiej mi będzie.

Charlie współczuję nawrotu bólu :(
 
Krropelka cieszę się że jeszcze jesteś w dwupaku :) lepiej żeby Maluszek zaczekał jeszcze troszkę...

U mnie też największy problem z bólami miednicy i spojenia. najczęściej wieczorem i w nocy przy próbie zamiany pozycji z boku na bok lub wstawaniu.
Poza tym coraz mniej śpię i mam czesto uczucie drętwienia kończyn w nocy. Pewnie macica mocno już uciska żyły....
 
Dziewczyny, mnie spojenie nie boli za to kość ogonowa ;-) i prawe zebro strasznie mam obite przez Synka... Nie mogę leżeć, siedzieć, że staniem też tak sobie... No i oddycha mi sie baaaaaaardzo ciężko. Stan błogosławiony, zaiste :-)
 
mnie boli caly dzien :( nie chce jechac do szpitala tym bardziej ze P ma 39 stopni goraczki i samego go nie zostawię. .
 
reklama
Do góry