reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcowe mamy 2015

No u nas właśnie kupa co chwila. Teraz po trzech tygodniach ogranicza się już "tylko" do karmień ale za to Franek je coraz częściej:) wcześniej musiałam go budzić do jedzenia, potem chciał co 3-4 godziny a teraz 3 godziny przerwy to święto. Zwykle chce co 2 godz ale zdarza się częściej, nawet w sytuacji gdy skończył jeść kilka minut temu. I wiecie co? Poddaję się jego rytmowi i karmię na żądanie. W końcu on jest zadowolony i ja się nie zadręczam. W dzień mogę siedzieć non stop i przekładać go z piersi do piersi ale w nocy odczuwam te częste karmienia. Jestem rano nieprzytomna i głowa mnie boli codziennie.
 
reklama
Xenian nie wiem jak można karmić piersią nie na żądanie, dzieci mają swój rytm, czasem chcę im się pić i chwilę ssą mleko pierwszej fazy, czasami swą więcej w nocy i w dzien mnjej bo w nocy mleko jest bardzo tłuste. Ustawianie tego pod zegarek dla mnie jest niewykonalne:-) Xenian pewnie się małemu zwiększyły potrzeby żżywieniowe i prostego częściej się domaga, to normalne i jak tylko laktacja na raz zaspokoi jego potrzeby znowu będzie rzadziej jadł.
Moja Gosia takie długie efektywne karmienie zalicza co 3_4 godziny i wtedy ssie rzeczywiście do dna i dluuuugo, ale w międzyczasie często chce possac ot tak, dla bliskości, pragnienia tudzież innych niezdiagnozowanych przeze mnie potrzeb. Naszą rolą jest się dostosować do tego rytmu:-)
 
Jeju przepraszam za te błędy ale słownik sam mi podpowiada słowa i nawet nie widze jak piszę głupoty:$
 
To co piszesz ma sens. Tylko ja na początku byłam niedoświadczona i sądziłam że to ma być mniej więcej co 3 godz.
Faktycznie nie kazde karmienie jest długim jedzeniem. Ale zdarza się że Franio je długo i akcywnie z obu piersi co jest wyczynem bo mam ogromne ilości pokarmu i na pewno się nie martwię że nie dojada. W nocy za to je dość krótko i zasypia od razu. Nie wiem, może to przez to że wtedy mam więcej mleka. A może tak mu się chce spać, że kończy zanim się naje...
 
Michał jak zje z dwóch piersi, to mu sie górą wylewa.
generalnie je średnio co 2,5 godz. ale zdarza sie i co 1,5 i co 5 godz (ma taką jedną dłuższą przerwę w nocy). jeden posiłek to ok 10-15 min z jednej piersi i the end.
 
Xenian Jak laktacja się unormujenmleczko będzie się produkować od ssania do ssania, piersi będą ciągle miękkie i mniejsze...żebyś sobie broń Boże nie pomyślała że Ci pokarm zanika bo wiele kobiet wpada w tę pułapkę i zaczyna dokarmiac. Ja teraz miałam duży kryzys laktacyjny, Gosia ssala co półtorej godziny z jednej piersi i w nocy też, cycuchy ledwo nadarzaly. No i dzisiaj obudziłam się z nawalem mimo że w nocy ssala trzy razy, co świadczy k tym że kryzys minął, podaż wzrosła i nawał też minie...
Sorry za ten zargon, kiedyś bardzo chciałam zostać doradcą laktacyjnym, wydalam kupę kasy pokonczyłam te obydwa długie kursy i wtedy zmieniła się ustawa ze tylko położne mogą być certyfikowanymi doradcami....eh:-S
 
Dziewczyny mam troche takie krępujące i nie za smaczne pytanie. Jestem 24 godziny po porodzie. Dzisiaj tano bede w ubikacji sie bardzo zszokowalam. Jak dlugo macica i "pochwa"potrzebuje aby wejsc do swoich rozmiarow i swojego wygladu. Przepraszam ze takie pytania zadaje.
 
Sofi macica najbardziej obkurcza się na początku pologu a pod koniec jest juz normalnych rozmiarów a pochwa ... hmmm nie wiem co masz dokładnie na myśli ... Ty po kleszczowym to pewnie też inaczej ?
Sofi a czemu kleszcze miałaś? Nie miałaś siły przeć po tylu godzinach? Czy tętno dzidzi spadło? Strasznie Ci współczuję zawsze bałam się kleszczy i vacum ... na szczęście mnie to ominęło. .. ale za to mnie czyscili po każdym porodzie grrrr jakby wnętrzności mi wyrywali
 
Ostatnia edycja:
Dokladnie nie wiem bylam juz wykonczona. A pamietam tylko ze jak parlam mala schodzila w dol a jak nie parlam cofala sie. Nie mogla wyjsc sama. Mialam tez za malo sily. Pozniej lozysko tez ze mnie wyciagali bo bylo przyklejone ale robili to pod narkoza i szywali mnie tez pod narkoza ogolna.takze nawet nie wiem ile mam szwow.
 
reklama
Oj biedaku ciężki ten poród miałaś ... ale nastepny juz bedzje duzo lzejszy jesli to cie pocieszy :) a o której mała się urodziła?
 
Do góry