reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcowania czas start - czyli Marcowe ⏸ kreseczki 😅❤

Mam tak samo kochana.
Insulinooporność
Niedoczynność tarczycy
Trombofilia
PCOS

Również staramy się o pierwsze ❤️
Pół roku nic.
Ten cykl był stymulowany.
Zdarzały się torbiele 8 cm na jajnikach
No to jedziemy na tym samym wózku 🤷‍♀️ trzymam kciuki ❤
Eee, no u mnie bolące i szczypiace sutki okazały się objawami ciąży 😁 zatestujesz za tydzień to zobaczymy co oznaczała ta nadwrażliwość 😘

Dziewczyny, jeśli zmagacie się z PCOS i innymi problemami to nie nyslalyscie żeby spróbować z Akademią Płodności? Już wcześniej o nich słyszałam ale dopiero jak osoba z mojego otoczenia po wielu staraniach poroniła ciążę, a po kilku miesiącach stosowania zaleceń z Akademii zaszła w kolejną ciążę to zaczęłam się tym interesować. Zobaczcie sobie ich profil na fejsbuku, widać że faktycznie ich diety przynoszą efekty 🙄 dla mnie samej prościej byłoby dostać jakiś magiczny zastrzyk od ginekologa, ale wiem że syfiaste i naszpikowane jedzenie które mamy obecnie + wszystkie wysokoprzetworzone produkty to niemalże zabójstwo dla naszych komórek 🙈 taaa... Ja to wszystko wiem, ale zamiast zjeść dzisiaj na kolację omleta ze szpinakiem, pieczarkami, czarnuszka, siemieniem i kielkami to wolałam po ciężkim dniu napić się lampki wina i zagryźć to rurkami z kremem o smaku waniliowym 🤦‍♀️
U mnie to prędzej objaw pms 🤔 co do diet to mam problem z jedzeniem wszystkiego 🤷‍♀️
 
reklama
Cześć dziewczynki 😍😍

Proszę zapiszcie mnie na 03.03 😇 będę wtedy 12 dni po zastrzykach Ovitrelle 😍❤️

Pierwszy miesiąc na stymulacji 🎈
3 pecherzyki 😍❤️


Aromek
Akard
Encorton
Glucophage XR 500
Euthyrox 100
Ovitrelle
Neopril
Femibion
Ja właśnie tez mam pierwszy cykl stymulowany😊
Dziś w 11 dc monitoring i dwa pecherzyki 18 mm i 23mm, zastrzyk podany przed chwila 🥰
 
No to jedziemy na tym samym wózku 🤷‍♀️ trzymam kciuki ❤

U mnie to prędzej objaw pms 🤔 co do diet to mam problem z jedzeniem wszystkiego 🤷‍♀️

O to to 😅😂

Ostatnio były chyba w TVN prawda? Bo chyba wchodziłam nawet na ich stronę 🤔🧐
Dokładnie, ubiegłego tygodnia w środę byly w DDTVN. Serio, ja byłam bardzo sceptycznie nastawiona. Myślałam że to komercja itd, ale koleżanka pożyczyła mi ebook 28 dni do płodności i tam jedna z z tych dziewczyn która prowadzi Akademię po kilku latach starań nadal nie miała dziecka... W tym momencie było mi mega przykro bo pomyslalam sobie - no halo, kobieta układa diety dzięki którym innym udaje się zajść w ciążę a sama pozostaje ciągle "staraczkom"🙄😣 to raczej kiepska reklama... No ale przeczytałam jeden ebbok, potem drugi o PCOS, w obu z nich było dużo sreenow wiadomości które dziewczyny dostawały od kobiet które po zastosowaniu ich diety zobaczyły upragnione dwie kreski 🥰 no i sama zakupiłam ich dietę z edycji zimowej. Wiadomo ze po kilku dniach na pewno nie będzie efektu ale myślę że kilka zmian i wprowadzenie produktów typu mielone siemie lniane, czrnuszka, kiełki, przyprawy itd przyniosą spodziewany efekt 😻
No i najważniejsze... Oglądając ich w DDTVN byłam w szoku kiedy pokazali Zosię z (na oko) rocznym bobasem 🥰🥰🥰 byłam przekonana że jej pomimo wielu lat starań, endondtrioza PCOS, hashimoto i IO skutecznie utrudniały drogę do macierzyństwa. Po czym okazuje się że Zosia jest już mamą pięknego szkraba 😻 no sorry, ale mnie historie tego typu rozczulają 🥺🥺🥺🤰
 
Ostatnia edycja:
Niemniej jednak, wiem o swoich dolegliwosciach... Wiem że wg niektórych dietetyków powinnam być obowiązkowo na diecie bez nabiału i bez glutenu (hashimoto - gluten wzmaga stany zapalane; mthr - nabiał staje na drodze już i tak utrudnionej metylacji 🙈). Wiem też że ze względu na hiperinsulinemie i hipoglikemie powinnam stosować dietę o niskim IG 🙄 powinnam uprawiać jakaś aktywność fizyczną (przynajmniej 10tys kroków + coś poza tym) a ja ledwo wyrabiam w pracy 5tys, później w domu drzemka ok 1,5h i reszta przed tv albo laptopem 😟 wiem ze to wszystko jest przeciwko mnie... W pracy każdy wie że niczego nie pragnę tak bardzo jak dziecka, ciąży itd... A ja mimo to codziebbym rytmem dnia ciagle szkodze sama sobie 😔 źle mi z tym, ale nie potrafie tego przezwyciężyć... Robię mężowi wyrzuty że źle się odżywia, a kiedy wyjeżdża w delegację sama nie zachowuje się lepiej 😒😞 źle mi z tym, ale mam wrażenie że nie potrafię temu sprostać 😪
 
Niemniej jednak, wiem o swoich dolegliwosciach... Wiem że wg niektórych dietetyków powinnam być obowiązkowo na diecie bez nabiału i bez glutenu (hashimoto - gluten wzmaga stany zapalane; mthr - nabiał staje na drodze już i tak utrudnionej metylacji 🙈). Wiem też że ze względu na hiperinsulinemie i hipoglikemie powinnam stosować dietę o niskim IG 🙄 powinnam uprawiać jakaś aktywność fizyczną (przynajmniej 10tys kroków + coś poza tym) a ja ledwo wyrabiam w pracy 5tys, później w domu drzemka ok 1,5h i reszta przed tv albo laptopem 😟 wiem ze to wszystko jest przeciwko mnie... W pracy każdy wie że niczego nie pragnę tak bardzo jak dziecka, ciąży itd... A ja mimo to codziebbym rytmem dnia ciagle szkodze sama sobie 😔 źle mi z tym, ale nie potrafie tego przezwyciężyć... Robię mężowi wyrzuty że źle się odżywia, a kiedy wyjeżdża w delegację sama nie zachowuje się lepiej 😒😞 źle mi z tym, ale mam wrażenie że nie potrafię temu sprostać 😪

Tak to jest kochana 😔 Najgorzej zebrać się samej sobie... 😔 Ale malutkimi kroczkami można zdziałać naprawdę wiele ❤️
 
Hejka. U Mnie dzisiaj delikatny spadek temperatury [emoji6] jajniki już czuje także wredota podejrzewam, że do końca tygodnia się pojawi[emoji16]
Ten miesiąc raczej sobie odpuścimy bo psychicznie nie wytrzymam. Raz, że clo daje Mi wszystkie chyba możliwe skutki uboczne, a dwa jeżeli pojawi się na dniach wredota to cykl wypada Mi praktycznie identycznie z cyklem w którym straciłam ciążę i nie wiem może i to idiotyczne ale jakoś nie chce cały cykl myśleć(a wiem, że tak będzie) iż wszystko do Mnie wróci. Więc chyba sobie odpuszczę marcowanie. Mąż pewnie Mnie zrozumie bo widział co przechodziłam wtedy.
Ale będę zaglądać do Was i czytać "same dobre wieści " i cieszyć się razem z Wami [emoji977][emoji3059][emoji3059][emoji3059]
 
Razem raźniej 😁 ja czułam że poprzedni cykl był stracony, nawet nie miałam ochoty robić testu 🙂 długo się już starasz?
Krótko, patrząc na inne dziewczyny, 3 cykl. Też czułam, że cała "robota" na marne 😁 ale cieszę się, że zaczynamy nowy cykl i mamy nowe szanse. Trzeba do tego podchodzić (narazie) pozytywnie. Ppczulam się dzięki Tonie raźniej 😁😁 oby nam się udało 😁
 
reklama
Do góry