reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcowania czas start - czyli Marcowe ⏸ kreseczki 😅❤

Bardzo mi przykro.. :( Trzymaj się ciepło.
Ogólnie lekarka zachowała się wręcz bezczelnie, bardzo współczuję. Nie rozumiem skąd w ludziach tak mało empatii. Po prostu może ten miesiąc sobie odpocznij mocno, ciesz się bliskością z mężem bez żadnego stresu :) a i cuda też czasem się zdarzają i owulacja się mocno przesuwa. różnie bywa :) aczkolwiek myślę, że taki miesiąc bez spinki i bez myślenia o owulacji testach itd też może pomóc! Także główka do góry :) może to cisza przed burzą i w kwietniu będziesz miała czym się już pochwalić <3 czego Ci ogromnie życzę!
Dzięki bardzo za wsparcie ❤️ dobrze jest moc się wygadać z myślą że ktoś was zrozumie 😉 szczerze mówiąc podejrzewam że gdyby lekarka zachowała się inaczej to nie miałabym takiej załamki zaraz po. No ale cóż życie idzie do przodu 😉
 
reklama
Mnie chyba będzie można wykreślić z testowania. Byłam na monitoringu 11 dc przy cyklach ok 30 dniowych. W oby jajnikach jedynie drobne pęcherzyki... 😭😔 Mówiąc szczerze podłamałam się i po powrocie do domu zaczęłam beczeć jak dziecko. Jeszcze babka robiąca mi USG mnie wnerwila co chyba to pogorszyło... Na moje pytanie po USG czy w takim razie w tym cyklu nie ma sensu już ponawiać USG i sprawdzać czy coś się wydarzy (bo przecież nie muszę wiedzieć takich rzeczy ). Ona zaśmiała się szyderczo pod nosem i powiedziała: no na pewno nie zapraszam za miesiąc. 😭 Także chyba nie ma sensu robić testów owulacyjnych ani niczego w tym cyklu... 😟😟
U mnie w 19dc pęcherzyk 17cm, owulacje potwierdzona w 22dc, także twoje pęcherzyki mogą jeszcze urosnąć patrząc na to, że dziennie rosną 1-2 mm 😊
 
To Moja mama ma imieniny 27 marca. Mimo iż nie mam z nią zbyt dobrych kontaktów to wiem, że trzyma za Nas mocno kciuki I byłaby szczęśliwa jakby dostała w prezencie wiadomość, że jej wnuk będzie miał rodzeństwo.
Dzisiaj mam 4dc więc jakby owulka po clo była w 14dc to bym mogła 27 marca zatestować [emoji848]
Hmmm zobaczymy w przyszłym tygodniu co to clo zdziałało w tym cyklu[emoji16][emoji16][emoji16]
Dziękuje [emoji3590] byłoby ekstra mamie na 1 kwietnia taki prezent sprawić, ona najbardziej marzy o mojej ciąży [emoji23] a nawet nie wie ze się staramy. W sumie w razie W mam jeszcze później dzień matki w maju [emoji41]
 
Mnie chyba będzie można wykreślić z testowania. Byłam na monitoringu 11 dc przy cyklach ok 30 dniowych. W oby jajnikach jedynie drobne pęcherzyki... 😭😔 Mówiąc szczerze podłamałam się i po powrocie do domu zaczęłam beczeć jak dziecko. Jeszcze babka robiąca mi USG mnie wnerwila co chyba to pogorszyło... Na moje pytanie po USG czy w takim razie w tym cyklu nie ma sensu już ponawiać USG i sprawdzać czy coś się wydarzy (bo przecież nie muszę wiedzieć takich rzeczy ). Ona zaśmiała się szyderczo pod nosem i powiedziała: no na pewno nie zapraszam za miesiąc. 😭 Także chyba nie ma sensu robić testów owulacyjnych ani niczego w tym cyklu... 😟😟

W ogóle przede wszystkim powinnaś olać takiego lekarza i znaleźć innego, bardziej do rzeczy. Ja już tyle razy przerabiałam takich pajaców, że szkoda gadać. W medycynie jak w kinie wszystko wydarzyć się może i nigdy nic nie wiadomo. Wiele razy słyszałam, że ja to owulacji mieć nigdy nie będę, nie warto robić stymulacji itp., a dziś mam naturalne i jest ok. A tyle razy co się załamałam przez takich pseudo znachorów i tyle czasu co ja straciłam to okazało się zupełnie niepotrzebne i mocno na wyrost.
 
Dzięki dziewczyny za rady tak zrobię będę testować dla samej siebie i zobaczymy co będzie. Wyryczałam się i już jest lepiej emocje zeszły. Po prostu w tym cyklu jak to się mówi: jeździć obserwować 😉
U mnie w zeszłym cyklu owulacja przesunęła się o 7 dni i miałam ją dopiero w 26dc. Także wszystko jest możliwe, trzymam kciuki 😘
 
Mnie chyba będzie można wykreślić z testowania. Byłam na monitoringu 11 dc przy cyklach ok 30 dniowych. W oby jajnikach jedynie drobne pęcherzyki... 😭😔 Mówiąc szczerze podłamałam się i po powrocie do domu zaczęłam beczeć jak dziecko. Jeszcze babka robiąca mi USG mnie wnerwila co chyba to pogorszyło... Na moje pytanie po USG czy w takim razie w tym cyklu nie ma sensu już ponawiać USG i sprawdzać czy coś się wydarzy (bo przecież nie muszę wiedzieć takich rzeczy ). Ona zaśmiała się szyderczo pod nosem i powiedziała: no na pewno nie zapraszam za miesiąc. 😭 Także chyba nie ma sensu robić testów owulacyjnych ani niczego w tym cyklu... 😟😟
Co za małpa!
 
Mam dokładnie takie same doświadczenia co Ty. Ba Mi nawet mówiono, że nie mamy szans na naturalne poczęcie, a w końcu natrafiłam na takiego gina który dał parę rad plus clo i jakoś mamy synka[emoji16][emoji16][emoji16]
Ale to musiałam aż do Niemiec wyjechać [emoji2356][emoji2356][emoji2356]
W ogóle przede wszystkim powinnaś olać takiego lekarza i znaleźć innego, bardziej do rzeczy. Ja już tyle razy przerabiałam takich pajaców, że szkoda gadać. W medycynie jak w kinie wszystko wydarzyć się może i nigdy nic nie wiadomo. Wiele razy słyszałam, że ja to owulacji mieć nigdy nie będę, nie warto robić stymulacji itp., a dziś mam naturalne i jest ok. A tyle razy co się załamałam przez takich pseudo znachorów i tyle czasu co ja straciłam to okazało się zupełnie niepotrzebne i mocno na wyrost.
 
reklama
Z chęcią jak tylko nauczę się jak to zrobić 😉 z wieloma z was się zaprzyjaźniłam i chciałabym utrzymać ten kontakt 😉 nie było mnie parę godzin a tu 30 stron do nadrobienia nic znaczących wiadomości 🤦‍♀️ co do mnie to jeszcze wredota nie przyszła 🤷‍♀️

W celu stworzenia wątku zamkniętego musisz skierować prośbę do Ani, jej podacie osoby zainteresowane i Ona Wam stworzy. Pozdrawiam
 
Do góry