Ale ja robiłam wiele badań, nie mam właśnie pcos, u mnie wszystkie wyniki wyszły super, gonekolog mówił ze lepsze być nie mogły [emoji3526] , na początku zrobiłam swoje badania (masę badań )później wyszło, ze to nasienie męża jest niezbyt dobre bardzo słaby wynik mój ginekolog skierował nas do kliniki niepłodności , tam zrobiliśmy ponownie badanie nasienia byly w normie , wystarczające do zapłodnienia [emoji3526]lekarz powiedział ,ze nie ma sensu narazie sztucznie zapładniać, Ponieważ on widzi szanse . Na usg wyszło 2 pecherzyki spore , uprzedził ze z tego mogę być bliźniaki, miałam stymulację owulacji przez 2 cykle [emoji3526] No nic wzięliśmy się do roboty i w 7 dc zrobiłam właśnie progesteron , wynik mnie zaskoczył