reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy ze Szkocji

Przerazona - nie boisz sie fotelika uzywanego kupowac? Ponoc nawet mala stluczka moze sprawic ze nie dziala dobrze, a nigdy nie wiesz czy rzeczywiscie jest bezwypadkowy...

A z ta rodzina chyba musisz grafik ustawic :-D Moj maz jest stad, wiec do nas tylko moi rodzice i siostra przylatuja, bilety juz maja na 3 tygodnie po terminie. ale ja tam mam przeczucie ze urodze wczesniej zwlaszcza ze mam krociotka szyjke i dziecko lezy niziutko, no ale tego juz mi nikt nie bedzie sprawdzal tutaj...:-(
 
reklama
Ja też mam używany fotelik-ale chyba stłuczki nie miał, bo wszystko działa jak trzeba ;-)
Urlop nam się przyspieszył! Miał być od połowy września, a prawdopodobnie wylatujemy już pod koniec sierpnia :-D aleeeee super :-)
 
magdziarz to ci Franio super je :) swienie. U nas to wyglada tak: o 5 ran czy 6 nie chce jesc wiec dopiero je o 9 (150-120ml) potem je o 12:30 (120ml) potem o 15 (90ml) potem ma o4:30 obiadek ( pol sloiczka) i o 19 mleko (od 150-180ml z troszke kaszka). W nocy budzi sie tak pomiedzy 12 a 2-ga na jedzenie i zjada od 90-150ml
Super ze wakacje przyspieszone :)
 
Cytryna, ja też miałam używany fotelik. Fakt, że sama łącznie użyłam go dokładnie trzy razy... ;-) Wózek też miałam/mam używany. A czy się bałam kupić taki? W chwili, kiedy go kupowałam nawet te 40 funtów, które za niego dałam musiałam pożyczyć... :baffled: Więc strach, nie strach, dziecko musi w czymś jeździć, a skoro mnie nie stać na nowe, kupuję używane... Teraz kupiłam nowy i co- 2 tyg i go szlag trafił :baffled::wściekła/y:

Ważyłysmy się dziś- całe 9 kilo dziumka waży :-). Ucięłam sobie też pogawędkę z pielęgniarką i poradziła mi, żeby dziecko socjalizować ;-) Więc dziewczyny- tak dla przypomnienia- kto chodzi na grupy dla dzieciaczków i gdzie? Bo chętnie dołączę :-)

Azorek, wpadaj, wpadaj, będę w domciu
 
magdziarz ja nie sądziłam, że taki maluszek tyle jedzenia może zmieścić :szok: ale to wiesz przynajmniej, że lub jeść:-)

cytryna właśnie wiem, że fotelik po lekkim nawet wypadku już się nie nadaje ale jak nie będzie możlwości to kupimy używany i oby w wypadku nie brał udziału:-) ja się o tych fotelikach naczytałam i teraz właśnie tylko te z 5-punktowymi pasami polecają:szok:

co do grafiku to ja sobie powiedziałam, że prześlę wszystkim stronę z biletami i powiem zamawiajcie kiedy chcecie. a z tego co patrzyłam to na święta są bardzo tanie bilety więc jak nie kupią teraz to później i ich nie będzie stać:confused:

niedawno dostałam takiego bólu pleców, że się nogami prawie nakryłam. na szczęście przeszło:-)
 
Ja z drugą kawką a włąściwie trzecią ale jednej to mi mał nie dała wypić. Oj poprzestawiało się mojemu dziecku ze spaniem. Zamiast o 13 chodzi sapać 14.30 - 15.00. Wstaje mi o 6-6.30 wieczorami tez zamiast o 20.30 to 22 chodzi spac a wierci sie przy zasypianiu i w nocy strasznie. Mam nadzieje ze jej tak nie zostanie.
Muszę się pochwalić, mój Kuba 1 dzień na rowerze trenował i już spory kawałek sam przejedzie nawet skręcanie zaczyna mu wychodzić. Teraz nic tylko musze poszukać jakiegoś roweru dla niego.
Azorek no właśnie zauważyłam, wydaje mi się że po prostu te bardziej chodliwe mają wyższe ceny. No ja właśnie na ten woloby czy coś tam patrzyłam i jeszcze na me to you bo mała bajkami się nie interesuje więc jej to raczej wszystko jedno. Nie powiem bardzo podoba mi się to z księżniczkami zabudowane ale 225 to troche dużo tym bardziej że będzie na jakieś 2 lata. może 3 i trzeba będzie zmienić
Przerażona to niezle, ja aż takiego najazdu rodziny chyba bym nie przetrwała
Magdziarz to sporo Ci mały je.
Dziewczyny jaka ta Polska droga normalnie nie wyobrażam sobie życia tutaj. Poszłam do apteki, wszystkiego nie kupiłam i 350 zl nie ma, jutro pewnie 150 albo 200 wywale.
 
to w Polsce widać, że już nie można chorować bo za co leki kupować?:szok:

co do rodziny to właśnie tak się zastanawiam, że jak dla mnie to będzie za duże obciążenie jednak. mężasty uda się do pracy a ja przez dwa miesiące będę "bawić" swoje dziecko i jeszcze rodzinę. zresztą powiem Wam, że jakoś chyba przyzwyczaiłam się do samotności...
 
reklama
hej dziewczyny, no teraz to moze bede cześciej sie tu udzielac... moja mama wlasnie wczoraj poleciala do Pl.. duzo nam pomogla w przygotowaniach dla naszego groszka:) i tez ma zamiar przyleciec pomoc mi po porodzie, bo jest to moje pierwsze dziecko i tak naprawde coraz wiecej rzeczy mnie przeraza...
dla naszego groszka mamy juz lozeczko teraz tylko musze kupic jakis dobry materac...moze jakis polecicie??
a wozek to sobie upatrzylam w pl i chyba z polski zamowie....
Przerazona nie martw sie, kto bedzie chcial to przyleci i na swoj koszt.
pozdrawiam
 
Do góry