reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamy ze Szkocji

reklama
No mi sie wydaje ze przez to ze ich koncentracja jest bardziej pomiedzy dwoma jezykami to sie utrudnia.
No zdania to nadal kulawe bo brzmia tak : nanonik pake ty ( co w tlumaczeniu balonik pekl ja - czyli on przebil balonik ) dalekie od idealu ale sie rozkreca.
Jest jeszcze czas .
manolka- no mnie tez nie bedzie ...
 
Isabell nie przejmuj sie opiekunka. Ja na twoim miejscu dodalabym ogloszenie na emito ze poszukuje opiekunki do dziecka i porozmawiala z terazniejsza opiekunka otwarcie. Nie przejmuj sie na pewno wszystko wroci do normy:-)
Akwarystka Ja postanowilam ze dam mala do przedszkola od nastepnego roku. Zaczyna juz powoli mowic po polsku wiec nie chce jej namieszac w glowie. Niech najpierw ogarnie jeden jezyk a pozniej uczy drugiego. Nie przejmuj sie ze twoj maly mowi malo. Powinnas sie cieszyc ze mowi pojedyncze slowa znaczy to ze jest zdrowy. Jeszcze sie tak rozgada ze go sluchac nie bedziesz umiala.. :-)
Jesli chodzi o koszty wesela (ktoras z was o tym wspominala) to straszny wydatek. Probuje ciac koszta z kazdej strony a marze zeby sie zmiescic w 35000tys zl.:wściekła/y::szok:
 
Doty 35000?
Powiem ci ze nie tak latwo znalezc kogos w takich godz, ja z domu wyjezdzam 6.40. Jak szukalam rok temu to sie prawie poddalam. Owszem zglosily sie 2 mlode dziewczyny ale same nie wiedzialy co ze soba zrobic a wiadomo ze nie chce kogos na chwile. Nie powiem bo opiekunka z niej dobra i dzieciaki naprawde ja lubia tylko trzeba wyprostowac stosunki. Narazie nie szukam bo moze uda mi sie prace zmienic to wtedy sama sobie poradze
 
Nasz ma kontakt tylko z polskim językiem bo nie mamy tv w domu a jezyk tylko w Rainforescie słyszał, teraz w przedszkolu. Zapisaliśmy go teraz zeby miał kontakt z innymi dziećmi a nie tylko psem. od przyszłego roku pójdzie do tego przyszkolnego i wole zeby nie miał kłopotu z adaptacją wśród dzieci a mam kilka przykładów że tak może być, jedyne co mnie boli to to, ze musimy go zostawiać na co najmniej 5godzin bo takie są wymagania :( Od kilku tygodni chodzi na kilka godzin ale jutro juz ma byc 5h , nie wiem czy da sobie radę. Chciałam zatrudnić opiekunkę ale zgłosiła się tylko jedna 17 letnia dziewczyna która wołała co najmniej 7f za godzinę...
 
Akwarystka moj poszedl do przedszkola jak mial 3:5 i bylo mu bardzo ciezko. Przestal plakac dopiero po mies a tak naprawde dopiero po 3 bylo dobrze a Majka poszla jak miala 9 mies i przystosowanie zabralo jej 2 dni. Takze im wczesniej tym lepiej a to ze dziecko w tym momencie zaczyna mniej mowic bo ciezko mu sie polapac z jezykiem to nic, za to pozniej jak zaczyna to dwoma jezykami
 
moj Adas poszedl do przedszkola jak mal 13 mies...od razu full time. Oczywiscien odchorowal swoje, wadomo infekcje. Dorasta, przechodzi z jednej grupy do drugiej a wraz z nim jego przyjaciele. Od tego tygodnia bedze chodzil tylko pon, wt sroda...ale nie wyobrazam sobie by go z przedszkola zabrac, nawet jak jestem na macierzynskim teraz. Tam sie rozwija, uczy i bawi.Planujemy zostac wiec nie chce by sie czul w zaden sposob wyobcowany juz na poczatku.
Nasz slub (4 lata temu) kosztowal 28 tys (82 osoby)... zwrocil sie z nawiazka. Szkoda ze taki dzien jest raz w zyciu. Wszysto organizowali moi rodzice ja tylko akceptowalami sugerowalam. Efekt koncowy byl super...wszystko poszlo gladko tylko ten wyjatkowy dzien tral zdecydowanie za krotko.
Wczoraj przyjaciel mojego meza poprosil go o bycie chrzestnym jego nowonarodzonego synka. Cieszymy sie bo zadne z nas nie ma jeszcze chrzesniakow i ten bedze pierwszy.
 
Witam:-) Ale się rozpisałyście. Przeczytałam wszystko od mojego ostatniego postu ale już nie pamiętam co kto pisał:-D. Ale spróbuję...

Doveinred bardzo współczuję sytuacji rodzinnej. Ale już nie powinnaś się tym martwić. Teraz masz swoją rodzinę, na nich się skup i ciesz się tym szczęściem, które Ci dają:-)
Akwarystka takie pytanie do Ciebie... Dlaczego uważasz, że mieszkania z cuncilu nie nadają się dla rodzin z dziećmi???? Kompletnie tego nie rozumiem!!!:no:

IzabellL no to Ci Kuba pomógł. Troszkę to zabawne choć domyślam się, że Tobie nie jest do śmiechu. Mam nadzieję, że jakoś się Wam z nią ułoży. A najlepiej będzie jak zmienisz pracę na tą, którą chcesz i nie będziesz potrzebować opiekunki. Życzę Ci tego:tak:
Jeśli chodzi o start z mówieniem. To powiem Wam, że moi chłopcy skończyli 3 latka i dopiero zaczynają mówić. Tzn powtarzają coraz więcej słów, coraz więcej łączą i generalnie jest do przodu. Moi chłopcy poszli do przedszkola jak mieli nie całe 2 lata. I dziś mówią też słówka po angielsku. Proste na zasadzie ryba, but, dom itp. Ale od nauczycielek wiem, że świetnie już rozumieją. W przedszkolu nie mają z nimi problemu. Od jakiegoś czasu puszczałam ich nawet bez pieluchy i fajnie wołali, że chcą Pi jak potrzebowali do toalety.
Więc mam mieszane uczucia jeśli chodzi o to czy puszczać wcześniej czy później. Wydaje mi się że, trzeba sobie zdawać sprawę z tego, że jeżyk Polski w wykonaniu naszych dzieci i tak nie będzie idealny zapewne będą zjadać wszystkie ę, ą, ć itd. A reszty i tak się nauczą prędzej czy później. Z drugiej strony zaś kiedy dziecko idzie do przedszkola i rozumie co się do niego mówi to z pewnością lepiej się tam czuje. Moje Bobki na początku ryczały jak zostawali w przedszkolu. Pierwsze 2 miesiące to był istny koszmar. A dziś na odwrót ryczą jak wracają do domu:-D
 
Cześć dziewczynki :-)

Nie było mnie dwa dni bo m grzebał przy laptopie , teraz zmykam po zakupy więc jak wrócę to sie odezwę ;-)

Miłego i słonecznego dzionka życzę :-)
 
reklama
Isabell tak 35000zl. Wlasnie nasz kraj jest tak okrutnie drogi no ale coz jesli chce sie miec wesele to trzeba. My za wszystko placimy sami i tak oszczedzamy tak gdzie mozemy bo np sale mam w spoldzielni mieszkaniowej (do ktorej moja mama nalezy wiec bedziemy placic malo), sukienke slubna mam z kolekcji z zeszlego roku dlatego kosztowala 1000zl itp. Mamy 2 dni wesela a wszystko przez to ze mam bardzo duzo osob przyjezdnycha (okolo 60osob) wiec tez musialam zabukowac hotele.. Wesele nie bedzie duze bo na okolo 90osob. Najbardziej ksiadz mnie wkurzyl (nie powiem poszedl nam troche na reke) za to za slub wezmie 1500zl. skubaniec jeden... jednak mam nadzieje ze bedzie to na prawde jedyny dzien w zyciu i wszystkim bedzie sie podobalo:-)
 
Do góry