mi brakuje kontaktow ale bardziej takich kawowych a do mojej pracy to juz dawno mi sie nie chcialo chodzic. Praca jak praca i dobrze ze jest ale mi ona nerwy bardziej zszargała i jak pracowałam to wiecej sie wyzywałam na moim G albo na Barnimie- wiec strasznie nerwowo- dlatego juz poszłam szybciej na macierzyński.
reklama
No ja wlasnie bardzo bym chciala isc w pon, ale kurcze ta godzina taka troche nie dla nas, bo Nadia idzie na drzemke zazwyczaj o 11ej i obawiam sie,ze juz po 30 min zabawy bedzie marudna. no chyba, ze jej sie cos przestawi pod wplywem emocji
Hey dziewczyny
Pamiętacie mnie jeszcze? Dawno na ten wątek nie zaglądałam,ale teraz postaram się częściej udzielać. Ostatni raz tu pisałam jak jeszcze w ciązy byłam a teraz już od miesiąca w końcu jestem mamą w końcu się doczekałam-urodziłam 12 dni po terminie. Już miałam termin na indukcję wyznaczony ale moja córcia się zlitowała i dzień wcześniej się mi skurcze zaczeły. Teraz już powoli mamy ogarnietą nową sytuację z dodatkowym członikiem rodziny. Od 1,5 tyg tez jesteśmy już tylko w 3-wcześniej była moja mama,potem siostra-stad tez nie siedziałam dużo przed laptopem i na forum. Ale myślę,że teraz uda mi się częściej Was czytać i pisać.
Widzę,że piszecie o powrotach do pracy i benefitach. My póki co złożyliśmy wnioski o child benefit oraz working tax i child credit i czekamy na odpowiedź.
Powrót do pracy to dla mnie na razie odległy temat ale ja na pewno będę chciała wrócić do pracy na 2 dni w tyg tak aby 16 godz pracować,już przed odejściem na macierzyński pytałam czy jest taka opcja i się zgodzili. Te 2 dni w tyg Nataszką bedzie opiekował się tatuś
Pamiętacie mnie jeszcze? Dawno na ten wątek nie zaglądałam,ale teraz postaram się częściej udzielać. Ostatni raz tu pisałam jak jeszcze w ciązy byłam a teraz już od miesiąca w końcu jestem mamą w końcu się doczekałam-urodziłam 12 dni po terminie. Już miałam termin na indukcję wyznaczony ale moja córcia się zlitowała i dzień wcześniej się mi skurcze zaczeły. Teraz już powoli mamy ogarnietą nową sytuację z dodatkowym członikiem rodziny. Od 1,5 tyg tez jesteśmy już tylko w 3-wcześniej była moja mama,potem siostra-stad tez nie siedziałam dużo przed laptopem i na forum. Ale myślę,że teraz uda mi się częściej Was czytać i pisać.
Widzę,że piszecie o powrotach do pracy i benefitach. My póki co złożyliśmy wnioski o child benefit oraz working tax i child credit i czekamy na odpowiedź.
Powrót do pracy to dla mnie na razie odległy temat ale ja na pewno będę chciała wrócić do pracy na 2 dni w tyg tak aby 16 godz pracować,już przed odejściem na macierzyński pytałam czy jest taka opcja i się zgodzili. Te 2 dni w tyg Nataszką bedzie opiekował się tatuś
azorek84
mama Amelii 2009
hejo widze temat benefitow grrrrrr wiec zaczne tak(jako ze mam ostatnio wprawe)
kiedy maz pracowal 35h w tyg a ja juz po macierzynskim pracowalam 12h nic nam sie nie nalezalo----zero workong taxu dla mezastego, zero housingu i council benefitu i ciezko bylo bo co ja do domu raptem 380Ł wnioslam+80 child benefit i mielismy wtedy jakies 25Łtyg child taxu
teraz jak mezasty zmienil prace (i chyba skonczy jako self employed jak sie okazuje) to mamy jego wyplate+54Łtyg child tax+80Łmiesiecznie child benefit+ ja jestem na zasilku dla bezrobotnych wiec 260Ł miesiecznie...niby nadal nie kokosy ale mezowi dali workong tax (7Ł tyg hahahaha--przynajmniej pieluchy kupie) i mamy dostac housing i council benefit ale pewno dadza tez grosze
staje na rzesach zeby zalapac prace na wieczory ale jest ciezko na wieczory niby pozostaje sprzatanie np biur czy w marketach ale aplikuje od ponad 3 mcy i doopanawet przed swietami bylam w jobcentre i gosc mi mowi ze na czas swiat szukaja na poczte-dal ulotke i mowi zeby aplikowac online....wracam do domu a tu lipa tylko stanowisko jakiegos managera zostalo
ja tez nie umiem tak sie zamknac w czterech scianach...ja musze do pracy nawet juz nie za kasa (choc kolorowo nie jest) ale dla mnie samej dla kontaktu z ludzmi i chocby z mopem mam fuche na osiedlu u jednej pani pomagam bo jest niepelnosprawna i wrocila ze szpitala do zapuszczonej chalupy i sobie nie radzi ale kokosow tez mi to nie da niestety---ale choc jest z kim pogadac i sie wyrwe na troche z domku:-)
wiec proponuje skladac aplikacje i wysylac o benefity--najwyzej odmowia. nie korzystajcie z tych biur polak w szkocji bo naciagaja strasznie. a niestety jak chodzilam do citizen advice to tez nie zawiele pomogli...pan zrobil kalkulator benefitow online wyszlo mu ze tyyyyyyyle moge dostac i doopatyle to sobie sama moglam sprawdzic bez szlajania sie do nich ehhh
kiedy maz pracowal 35h w tyg a ja juz po macierzynskim pracowalam 12h nic nam sie nie nalezalo----zero workong taxu dla mezastego, zero housingu i council benefitu i ciezko bylo bo co ja do domu raptem 380Ł wnioslam+80 child benefit i mielismy wtedy jakies 25Łtyg child taxu
teraz jak mezasty zmienil prace (i chyba skonczy jako self employed jak sie okazuje) to mamy jego wyplate+54Łtyg child tax+80Łmiesiecznie child benefit+ ja jestem na zasilku dla bezrobotnych wiec 260Ł miesiecznie...niby nadal nie kokosy ale mezowi dali workong tax (7Ł tyg hahahaha--przynajmniej pieluchy kupie) i mamy dostac housing i council benefit ale pewno dadza tez grosze
staje na rzesach zeby zalapac prace na wieczory ale jest ciezko na wieczory niby pozostaje sprzatanie np biur czy w marketach ale aplikuje od ponad 3 mcy i doopanawet przed swietami bylam w jobcentre i gosc mi mowi ze na czas swiat szukaja na poczte-dal ulotke i mowi zeby aplikowac online....wracam do domu a tu lipa tylko stanowisko jakiegos managera zostalo
ja tez nie umiem tak sie zamknac w czterech scianach...ja musze do pracy nawet juz nie za kasa (choc kolorowo nie jest) ale dla mnie samej dla kontaktu z ludzmi i chocby z mopem mam fuche na osiedlu u jednej pani pomagam bo jest niepelnosprawna i wrocila ze szpitala do zapuszczonej chalupy i sobie nie radzi ale kokosow tez mi to nie da niestety---ale choc jest z kim pogadac i sie wyrwe na troche z domku:-)
wiec proponuje skladac aplikacje i wysylac o benefity--najwyzej odmowia. nie korzystajcie z tych biur polak w szkocji bo naciagaja strasznie. a niestety jak chodzilam do citizen advice to tez nie zawiele pomogli...pan zrobil kalkulator benefitow online wyszlo mu ze tyyyyyyyle moge dostac i doopatyle to sobie sama moglam sprawdzic bez szlajania sie do nich ehhh
kasiarka
Zaciekawiona BB
My wybieramy sie na grupe na 100%,no chyba ze nas zasypieMozemy sie spotkac juz przed budynkiem.
A co do benefitow,to zgadzam sie z Ewą,tez powypelnialabym wszelkie mozliwe aplikacje sama. Firmy typu Polak w Szkocji biora za to niezle pieniadze. Z tego co pamietam to juz jak przejdziesz na macierzynski mozesz wypelniac częsc aplikacji,nie musisz czekac na urodzenie dziecka.Working tax credit powinnas dostac. Jakby co sluze pomocą,bezpłatną
Do jutra
A co do benefitow,to zgadzam sie z Ewą,tez powypelnialabym wszelkie mozliwe aplikacje sama. Firmy typu Polak w Szkocji biora za to niezle pieniadze. Z tego co pamietam to juz jak przejdziesz na macierzynski mozesz wypelniac częsc aplikacji,nie musisz czekac na urodzenie dziecka.Working tax credit powinnas dostac. Jakby co sluze pomocą,bezpłatną
Do jutra
Pracuje jako care assistant w domu starcow.
Ah mic mi sie nie chce. Wróciliśmy z grupy Barnim można powiedzieć ze był grzeczny. Teraz go polozylam i chyba zasnął? dodam chyba....
W czwartek skan na łożysko ale mam nadzieje ze sprawdza dzidzie również.
Zabieram sie za sprzątanie.
misialula-powodzenia
Ah mic mi sie nie chce. Wróciliśmy z grupy Barnim można powiedzieć ze był grzeczny. Teraz go polozylam i chyba zasnął? dodam chyba....
W czwartek skan na łożysko ale mam nadzieje ze sprawdza dzidzie również.
Zabieram sie za sprzątanie.
misialula-powodzenia
Ostatnia edycja:
hej. I jak bylo dzisiaj na playgrupie? duzo dzieci? Nam sie nie udalo dzisiaj wybrac, bo przez to zabkowanie byla kiepska nocka i Nadka szybko dzis odpadla - poszla na drzemke juz przed 11ta.Ale moze za tydzien damy rade...
reklama
no i stalo sie nie mam juz pracy... myslalam ze jakos sie dogadam z szefowa ale nieststy sie nie udalo i musialam zrezygnowac..
dzownilam do taxow i teraz czekam na list, wiem tylko ze gorzej nie bedzie jak co to pojde do pracy przez agencje
misiula jak ci poszlo??
dzownilam do taxow i teraz czekam na list, wiem tylko ze gorzej nie bedzie jak co to pojde do pracy przez agencje
misiula jak ci poszlo??
Podziel się: