reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamy ze Szkocji

a ja w tym roku wlasnie wyjatkowo spedze sylwestra w domu bo takto zawsze gdzies wyjezdzalismy w gory bo na swieta zawsze prawie miesiac wolnego bralismy. W tym roku to nie dosc ze nigdzie nie pojechalismy to jeszcze niestety nie bede razem z mezem bo ja w Lodzi a on w Dabrowie. Nie chcial zostawiac mamy samej bo niedawno zmarl mu tata i to pierwsze swieta bez niego. No ale za to w lutym sobie odbijemy bo lecimy na kilka dni do Portugali (Polska gra tam jakis mecz a moj maz to zapalony kibic i wszedzie za nimi jezdzi a ja na tym korzystam:)
A przepis na kurczaka chetnie wyprobuje bo czesto pieke i juz mi pomyslow a noc nowego brakuje.
 
reklama
isabela wszystkiego najlepszego z okazji urodzin :)

my tez siedzimy w domku zreszta jak co roku prawie , ale alkohol jest jakies zarcie tez wiec nie bedzie zle :D obejrzymy sylwestra na polsacie :)

wszystkim wam zycze szczesliwego nowego roku 2011!! :)
 
Mamusie kochane :
wszystkiego czego w starym Roku wam zabraklo oby w Nowym 2011 roku Wam obfitowalo:tak::-) zdrowia, szczescia i pieniazkow zycza Magda,Lukasz i Amelia:-D

happy-new-year.jpg
 

Dziękuję za życzenia

My sylwestra spedziliśmy w domu i już o 22 byliśmy w łóżku. Mój J nadal chory, to zapalenie ucha go męczy. Wogle to mieliśmy niezłe przeboje znowu z lekarzami. Dzwoni na nhs24 powiedział co i jak to oni oddzwonią bo w szpitalu teraz nikt nie odbiera, nie zdążył odebrać więc go wykreślili z systemu. Jak dzwonił jeszcze raz to powiedzieli mu że jest już 7 więc niech poczeka aż jego przychodnie otworzą a wogle to nie ma po co nigdzie chodzić bo i tak mu nikt nie pomoże, niech bierze paracetamol i już. Więc dzwonie do naszej przychodni a oni do mnie że nie ma go w systemie, ze wyrejestrowaliśmy my się w sierpniu, myślałam że numer pomyliłam i do starej przychodni zadzwoniłam więc znalazłam numer i dzwonię ejszcze raz a tu znowu to samo. Dla pewnoście dzwonie 3 raz i pytam czy ja i dzieci jestesmy w systemie, pani mi mowi ze w sierpniu sie wyrejestrowalam. Pytam sie jej jakim cudem jak dopiero we wrzesniu sie u nich zarejestrowalam a w pazdzierniku z dzieckiem bylam. Mój J tam pojechał i jesteśmy w systemie ale dopóki do nich nie zadzwoni to go nie przyjmą. To im tłumaczy że przeciez 3 razy zdwoniłam i nie ma nas w systemie, a babka do niego że jesteśmy i nie umlowią go na wizytę jeśli do nich nie zadzwoni. Wrócił do domu i dzwoni do nich a oni do niego że do lekarza to nie ma sensu że na recepcji bedzie czekać recepta na antybiotyk dla niego. No porażka.
Ja miałam zamiar wczoraj wypić szampana, bo teściowa przysłała orginalnego, najdroższego ale gardło zaczęło mnie boleć i migdał mam powiększony więc sobie odpuściłąm, wypiłam łyka i jak poczułam ból to stwierdziłam że nie ma sensu się zaprawić
 
Witam w Nowym Roku:-D

ja od tygodnia chora jestem Amelkowna tez:-( Amelka juz lepiej i nawet co raz mniej sie w nocy budzi (2 nocki wymiotowala mlekiem i flegma i budzila sie przez kaszel co 40min).
wczoraj nagle mi sie zimno zrobilo dostalam takich dreszczy ze sie ubralam w sweter cieply i zawinelam pod koc:szok: dlonie i stopy mialam jak by z lodu dopiero wyjete to moj mi termofor podal ale i to niewiele dalo:baffled: lyknelam jakies kapsulki co mi w aptece dali i ocknelam sie na 3 min przed polnoca hehehe obudzilam mojego bo zasnal przy mnie wypilismy po pol lampki szampana i poszlismy spac dalej:-D:-D dzis juz sie lepiej czuje nawet zmysl powonienia i smaku powoli wraca:-D:-D do tego od wczoraj "krew mnie zalewa" wiec ciekawam jest jaki ten nowy rok bedzie wedle przepowiedni babcinej hihihi;-):-D
 
Witajcie w Nowym Roku! A my tak zeby bylo inaczej niz co roku, zamiast szampana za ktorym nie przepadamy, wypilismy winko i o dziwko wytrzymalam nawet do 1ej :szok: dobrze,ze Nadia dala nam troche pospac,bo obudzila nas dopiero o 9tej - spioszek za mamusia jest:)) obawialam sie troche ze moze wybudza ja o 24tej fajerwerki,ale u nas bylo calkiem spokojnie.
azorek mnie tez "krew zalewa" :))hehe, ale co to za przesad? nie mam pojecia:) powiedz.... :)
 
reklama
my poszlismy spac o 2 nad ranem a Pati zrobil mi pobudke o 7.30 :/ siedzielismy przy piwku , i ginie :)


jesli chodzi o przesad to ja znam taki ze to co robisz w sylwestra o polnocy to bedziesz to robic przez caly rok... (chodzi o placz itd)
 
Do góry