Izabelll dzięki, chyba nie mam innego wyjścia. Muszę to jeszcze sprawdzić.
Jak Maja nie ma już wymiotów to powinno być lepiej i biegunka też ustąpi. Ale strasznie Wam współczuję. Kurcze straszne jak dziecko choruje. My z Krystianem byliśmy tydzień temu w szpitalu bo się dusił przez sen. Okazało się że zapalenie krtani. I tez spać nie mogłam bo co on kaszlał to się bałam, że tchu nie złapie. Masakra jakaś. Mam nadzieję, że Majeczka szybko dojdzie do siebie i się w końcu spotkamy na kawkę. A powiedź czy ty masz męża teraz w domu? Bo jeśli tak to może powtórzymy babski wieczorek tym razem u mnie???
Jak Maja nie ma już wymiotów to powinno być lepiej i biegunka też ustąpi. Ale strasznie Wam współczuję. Kurcze straszne jak dziecko choruje. My z Krystianem byliśmy tydzień temu w szpitalu bo się dusił przez sen. Okazało się że zapalenie krtani. I tez spać nie mogłam bo co on kaszlał to się bałam, że tchu nie złapie. Masakra jakaś. Mam nadzieję, że Majeczka szybko dojdzie do siebie i się w końcu spotkamy na kawkę. A powiedź czy ty masz męża teraz w domu? Bo jeśli tak to może powtórzymy babski wieczorek tym razem u mnie???