reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy ze Szkocji

Izabelll dzięki, chyba nie mam innego wyjścia. Muszę to jeszcze sprawdzić.
Jak Maja nie ma już wymiotów to powinno być lepiej i biegunka też ustąpi. Ale strasznie Wam współczuję. Kurcze straszne jak dziecko choruje. My z Krystianem byliśmy tydzień temu w szpitalu bo się dusił przez sen. Okazało się że zapalenie krtani. I tez spać nie mogłam bo co on kaszlał to się bałam, że tchu nie złapie. Masakra jakaś. Mam nadzieję, że Majeczka szybko dojdzie do siebie i się w końcu spotkamy na kawkę. A powiedź czy ty masz męża teraz w domu? Bo jeśli tak to może powtórzymy babski wieczorek tym razem u mnie???
 
reklama
Dziewczynki życzę Wam wszystkim miłego wieczorku. Ja niestety muszę uciekać do pracy:wściekła/y: a jak widzę ta pogodę to najchętniej schowałabym się pod kocyk z winkiem:tak:
 
The price of the winning bid is inclusive of any value added tax.
jak rozumiecie to zdanie???
ps powidzenia z buleczkami-dawaj przepis!!

Emilia to znaczy ze juz wszystko jest w tej cenie lacznie z wszelkimi podatkami, czyli cena na jaka bidujesz jest ostateczna, nic do niej nie bedzie dodane.

isabelll - dzieki za odpowiedz :)

ale mam smaka teraz na te buleczki, ja tez poprosze o przepis :-)
 
Przepis na 11 bułek:
-500g mąki pszennej chlebowej
-0.5 szkl letniego mleka i tyle samo letniej wody
-2 łyżki oleju
-jajko
-łyżeczka soli
-12 dag drożdży suchych[ja dałam 2 opakowania, tj14dag]
-jajko z łyżką mleka do posmarowania
Mąkę wymieszać z drożdżami[jeśli używacie świeżych, to najpierw trzeba zaczyn zrobić]. Dodac resztę składników i wyrobić dodając na koniec olej. Wyrabiać chwilę aż będzie gładkie gładkie i elastyczne. Uformować kulę i odłożyć przykryte ściereczką w cieple miejsce na ok 1 godz.
Po tym czasie podzielić na 11 równych części[mi wyszlo 12, a nadzienia na 9;-)]. Każdą rozwałkować lekko na nieduże koło. Kłaść nadzienie, składać na pół, zlepić razem jak pierogi[ja zlepiałam jak mi wyszło, bo nie umiem tj pierogi], ukladać na wysmarowanej tłuszczem blasze łączeniem do dołu. Przykryć ściereczką i zostawić na 25 min. Przed samy pieczeniem posmarowac jajkiem z mlekiem. Piec ok 25 min w 190'C
Nadzienie:
-500g pieczarek
-2 średnie cebule
-sól, pieprz
-olej o smażenia
Cebulę w kostkę pociachać, zeszklić, dodać pokrojone w plastry pieczarki.Chwilę posmażyć aż woda odparuje[u mnie to trwało jakieś 15 min :szok:]. Ostudzic.

Naprawdę PYCHA-a robiłam 1 raz w życiu :tak::-):cool2:
 
magdziarz bravo :) zjadla bym taka buleczke ale ja to beztalencie jestem i napewno by mi nie wyszlo :/ moze w polsce namowie tesciowa na takie buleczki hehehe

isabel dobrze ze z maja juz lepiej , moze juz jej przejdzie.. a z tymi prezentami to tak jest ze dzieci zawsze cos wykombinuja :)
 
Bzyczek a dokladnie to jaka wade ma Twoje dziecko? Mojej corce jedno oczko ucieka na zewnatrz. Nie caly czas, tylko wtedy kiedy patrzy daleko. Bylam z nia tutaj u specjalisty, mielismy dwie wizyty, nastepna we wrzesniu. Nam powiedzieli, ze nie leczy sie tego okularami ( tzn. zeza rozbieznego) i na razie beda to obserwowac, ze wzrok dziecka ksztaltuje sie do 7 roku zycia. Samo to nie zniknie, ale potem ponoc dziecko uczy sie kontrolowac ta galke. Robia tez na to operacje, ale na pewno nie w takim mlodym wieku, teraz corka ma 2 lata. We wrzesniu bede w Polsce, wiec mam zamiar jeszcze tam isc do jakiegos dobrego okulisty.

Dziewczyny czy Wasze dzieci tez sa takimi niejadkami? Martwie sie o moja Patke, bo od paru miesiecy je coraz mniej, wybrzydza strasznie, doszlo do tego, ze teraz je same kanapki i suszone owoce, nic poza tym. Kazda proba zeby zjadla cos innego konczy sie pluciem i placzem. Nawet jak zobaczy cos nowego na talerzu ,to nawet nie sprobuje, a juz kreci glowa, ze nie chce. Zero owocow, warzyw, nabialu, obiadow tez nie tknie, masakra jakas. Jestem bezsilna i nie wiem jak ja mam ja zmusic do jedzenia. Boje sie, ze wpadnie w jakas anemie.

Azorek przykro mi z powodu Twojej babci :-(
 
foxia nie przejmuj sie jak zglodnieje to sama przyjdzie :) u mnie np. nie jedza chleba, ser szynka zjezdzona a chleb zostaje.. przy obiedzie tez tylko mieso i surowka -ziemniaki sa przewaznie beee :) uwielbiaja za to makaron kazdy!! no i zupy jedza jak maja ochote.. generalnie calymi dniam mogli by jesc parowki najchetniej :)

dzien sie ledwo zaczol a ja juz mam dosc.. sasiad na gorze od 7.30 wierci i stuka i dzieci mi straszy :( nic zrobic nie moge bo caly czas ktorys siedzi u mnie.. gdzie tam do wieczora :p
 
reklama
Foxia jak dziecko robi sie coraz to starsze to zaczyna miec zmiany upodoban. Np cos co zawsze lubily teraz nie chca tknac. Takie zachowanie moze troszke potrwac. Najlepiej nie zmuszaj o daj to co chce jesc za jakis czas dopiero zaoferuj cos co przrstala jesc. Co anemi to tez tak nie jest ze bedzie miala. U nas Barnim ma znowu anemie choc je prawie wszystko.
 
Do góry