reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamy ze Szkocji

Basienkaaa ja polecam krople na kolke sab simplex i herbatke koperkowa bo tutaj nie ma i czopki na goraczke a dla ciebie polecam tantum rosa po porodzie. Tak poza tym to reszte powinnas dostac tutaj
jest herbata koperkowa i to nie w granulkach sztuczna tylko koperek. podawalm mlodej i bylo wszystko ok. kupisz w tesco czy innych sklepach te z twiningsa podaje linka Twinings Fennel Teabags 20S 40G - Groceries - Tesco Groceries na pewno zdrowsza i lepiej przyswajalna dla maluszka niz granulki choc i to czasem kupowalam :)albo gripe water:D a tantum rosa mam do tej pory i g**no wielkie zdzialalo....szare mydlo (z pl przywiezione)+tutaj kupiony tea tree oil i rewelacja.jak widac kwestia wzgledna i hmm osobista czym sie podmywac po porodzie ;]
wiec jednak jak sie uprzec i dobrze sie pokrecici to wiekszosc rzeczy mozna tu dostac hihi tylko nam troche zajelo zanim do tego doszlismy...oczywista metoda prob i bledow :)

emilai gratuluje mieszkania :)
ja bylam w klinice zeby zmienic antykoncepcje i mowie do babki ze juz nie chce zastrzyku bo mam dosc okresu (5 tyg) na co ona do mnie ze to normalne, tak jak wy mowilyscie ze dopiero po 2-3 zastrzyku sie wszystko reguluje.. szkoda ze 3 miesiace temu mi tego nie powiedziala!!! w kazdym razie teraz mam tabletki mycrogennon 30 czy jakos tak.. i chcialam zapytac czy ktoras je bierze? dzis wzielam 2 tabletke i rano mialam mdlosci.. maz sie smieje ze w ciazy jestem..
ja bralam microgynon w pl jeszcze i sie okazalo ze bardzo zle znosze te tabletki....co miesiac lekarz kazal mi robic badania z krwi i wyszlo ze jestem na nie uczolona :/ jak po zlosci od tamtej pory mam problemy zeby dopasowac jakiekolwiek tabsy ehhh byc kobieta hehehe a tak serio to przeczekaj 1,5 opakowania i bedziesz wiedziec co i jak bo teraz organizm sie przestawia. jesli bedziesz np apatyczna ciagle zmeczona bedzie ci sie czesto w glowie krecilo itp to zadzwon do gp po zmiane na inne tabsy.
 
Ostatnia edycja:
reklama
dzieki za wasze odpowiedzi , tez mysle ze organizm musi sie chyba przestawic jeszcze po zastrzyku.. poczekam troche i zobacze , zreszta mam zamiar je brac ok pol roku zeby mi tylko @ wrocil do normy i koniec z antykoncepcja :D do tej pory jakos sobie radzilismy (dzieci byly planowane) wiedzialam kiedy mam plode itd ale zachcalo mi sie antykoncepcji... teraz zaluje ale coz..

emilia nie wydaje mi sie zeby ci firma wundykacyja scigala za cos takiego.. a jak masz landroda to moze z nim porozmawiaj ze masz taka sytuacje.. w tym momecie placisz czynsz pozniej dostajesz depozyt i jestes na zero a mieszkanie housingowe tez musisz oplacic...choc z drugiej strony fajnie tez moc sobie robic remont a pozniej wracac do domku.. pamietam jak my sie przeprowadzilismy to tego samego dnia biegalismy za dywanami zeby dzieci nie wbily sobie zadnej drzazgi a akurat patryk nauczyl sie wtedy chodzic..
 
dziewuszki kochane....dzis ok 5 rano obudzil mni etelefon od mamy:sad::sad: moja babcia zmarla dzisiaj nad ranem:sad:nie potrafie sie teraz nawet logicznie wyslowic mozg mi wyparowal i wszytko mi sie posypalo:-:)-:)-( ja wiem ze wiele z was w takie rzeczy nie wierzy ale u nas w rodzinie pewne "nietypowe" historie sie dzieja czesto....od paru dni meczyly mnie bardzo ciezkie sny....dzisiaj zarowno ja jak i amelka nie spalysmy zbyt spokojnie ...mloda plakala przez sen(nie nie budzila sie) takie zawodzenie,ciche szlochanie jakby a ja od paru dni juz mam tak....dzisiaj budzilam sie 3 razy przez moj sen...nie opiesze bo bzdety same ale jakos tak ciezko i WIEDZIALAM ze dzisiaj mama zadzwoni ze zla wiadomoscia!!! juz wczoraj mialam przeczucia ze cos sie dzieje a dzis taka tragedia:sad::sad: nawet nie mam opcji zeby do pl pojechac po raz ostatni pozegnac sie z babcia:no2::sad::sad: nie moge podejsc do ammy i jej przytulic ....moge ja tylko pocieszac przez telefon gdzie latwiej grac twarda choc od momentu jej telefonu ciagle rycze:zawstydzona/y::-:)-( siedze zasmarkana i chleje wino w doopie to mam....lukasz sie obudzil i nawet nie zapytal bo juz wiedzial o co chodzi...gdyby go nie bylo to juz bym zeswirowala tu chyba.....jagorsze to ze moja mam jest tam teraz sama jak palec bo jej rodzenstwo patrzy tylko ze kasa do podzialu i co by zabrac z babci domu:sad::sad: jeszcze mama ma wyrzuty do siebie bo babcia ja obudzila dzisiaj po4 rano (mieszka w kawalerce mama spala w kuchni babcia w pokoju) i babcia ja wygonila wrecz z kuchni i kazala jej wstawac bo ona chce sie w kuchni polozyc....mama ja przeniosla do kuchni ...babcia przysnela na 15 min....tyle co mama spalila papierosa poszla do ubikacji weszla do niej .... i juz babcia niezyla:sad: qrwa jak mi ciezko teraz to sobie nie wyobrazacie....a teraz mam tyle na glowie i jakos sie to wszytsko zrobilo kompletnie niewazne.....boze jak ja chce do pl teraz zeby byc przy mojej mamie !!
 
Azorek tak strasznie mi przykro i bardzo współczuję Ci straty. Nawet nie wiem co Ci napisać. No bo jakie słowa mogą uśmierzyć ból po takiej stracie... Przyjmij moje najszczersze kondolencje:-(. Serduchem jestem z Tobą. Mówią, że czas leczy rany więc mam nadzieję, że i Twoja z jego upływem się zabliźni. Trzymaj się cieplutko. A czemu nie możesz polecieć do PL?
 
mam ogromne problemy finansowe..dla wielu z was tutaj to niewyobrazalne....musze pracowac i nie stac mnie na wylot do pl z dnia na dzien poprostu choc baaardzo chce ale poprostu nie dam rady jestesmy w goownie z kasa na tyle ze mam do przyszlego piatku raptem 30Ł na zycie....do tego szkola...esej egzamin zaczelam dopiero prace i watpie zebym dosytala urlop...

wyplata dopiero za 2 tyg.....

wygadalam sie mam dola kompletnego.....
 
Azorek wszystko i tutaj się może zdarzyć także problemy finansowe. Dlatego rozumiem. Z urlopem na pogrzeb raczej nie miałabyś problemów ale no właśnie kupić bilet z dnia na dzień to spory wydatek. Kurcze strasznie mi Ciebie szkoda. Może mogę coś dla Ciebie zrobić?
 
nie kochana...wystracza cieple slowa na teraz:)baaaardzo mi tego potrzeba...zalewam sie lazami i ledwo monitor widze ....jakies pomysly jak mamie pomoc na odleglosc?????pislam juz do tesciowej zeby miala na uwadze zadzwonic min raz w tyg do mojej mamy...chyba nie mam juz nikogo w pl kto moglby jej pomoc jak mnie nie ma a wiem ze teraz bedzie jej szczegolnie ciezko:((((
 
No i sama też dzwoń do niej w miare możliwości jak najczęściej. Tobie może się wydawać, że to tylko rozmowa telefoniczna ale dla Twojej mamy to będzie naprawdę bardzo wiele. A może za kilka tyg zaproś mamę do siebie. Żeby troszkę odpoczęła od miejsca gdzie wszystko przypominać będzie o babci. Tutaj zajmie się wnusią, pobędziecie razem spędzicie czas. A taki przyjazd możesz zaplanować wcześniej.
 
Azorek, strasznie strasznie mi przykro :-( z Twoich postów i opowiadań wiem, jak bardzo byłaś związana z Babcią... Trzymaj się dzielnie, choc to tak łatwo sie mówi.. Może Cię odwiedzić? Czy wolisz teraz byc sama...?
 
reklama
Do góry