reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy ze Szkocji

Witam dziewczynki

Magdrziarz, syn rośnie jak na drożdżach :-) Duży chłop się z niego robi :-D A jak samopoczucie? Dalej masz huśtawkę nastrojów, czy już lepiej? Ja w sumie nie pamiętam czegoś takiego z pierwszych tygodni, ale to pewnie dlatego, że za dużo się działo, żebym miała czas zastanawiać się nad własnymi myślami :-D

Doveinred, idź do lekarza. Cokolwiek to jest, skoro kończy się wymiotami i krwawieniem z nosa, nie ma co tego ignorować, pamiętaj też, że ciągle jesteś osłabiona po operacji

Joasia, to paskudnie was załatwił landlord :wściekła/y:, wydaje mi się, że nie miał prawa tak zrobić...

Co do paszportów i dowodów to ja nic nie wiem, ale chętnie was poczytam, bo niedługo i mojej dziumdzi muszę wyrobić... Będę starała się zrobić brytyjski i mam nadzieję, że się uda, bo naprawdę nie chce mi się ani meldować małej w PL- po co, skoro się tam nie wybieramy na stałe, ani się bawić w żadne pesele...
A odnośnie benefitów, to żywię głęboką nadzieję, że zwracają do daty złożenia aplikacji... U mnie cały czas cisza na ten temat, wkurza mnie to coraz bardziej :-(, Natalia kończy jutro 5 miesięcy, a tu nic :wściekła/y::wściekła/y: Swoją drogą, ależ ten czas leci. Jeszcze wczoraj taki mały brzdąc był, a to już pół roku prawie...

Jestem na etapie oduczania małej zasypiania na rękach i powiem wam, że całkiem dobrze nam idzie. Oczywiście nie ma jeszcze mowy o samodzielnym zaśnięciu w łóżeczku, ale już usypia na łóżku, przytulając się tylko do mnie. I szczerze, idzie jej to szybciej niż na rękach.

Pogoda taka, że nic się nie chce :-( Wyszliśmy dziś na spacer z moim akurat jak było najgorzej, dopiero jak wracałam to się przejaśniło i w miarę ciepło zrobiło... Mam wrażenie, że taka prawdziwa wiosna nie nadejdzie :sorry2:
 
reklama
Vampiria, nadejdzie nadejdzie :tak: Jeszcze się nacieszymy słońcem edynburskim ;-) mam nadzieję... :rofl: Co do nastrojów-zapomniałam już, że je miałam :rolleyes: pewnie dlatego, że nie mam czasu za bardzo na rozczulanie się nad sobą teraz. Dziecko zmienia coś w głowie ;-)
 
Witajcie dziewczyny ale ta bogoda jest glupia a ni slonce ani deszcz :-) magdziarz fajnie wygladaja te 2 zdjecia Frania w suwaczku:-):-) milego dnia dziewczyny czy Wam tez tak samo nie chce sie pracowac jak mnie :-:)-p
 
witajcie...
mam kolejny dylemat...hehe po ciężkiej nocy gdzie musieliśmy ewakuować się z domów niby jakiś fałszywy alarm bombowy...tutaj to standard,
tylko dzisiaj otwieram poczte a tu scan na 13.04 :/ no masakra, czułam że tak to bedzie a jutro wyprowadzka,,i co tu robić,....??
 
basienka naprawde??? ja bym chyba umarla jak by mi sie kazali ewakuowac :-):szok::no: a co do scanu to chyba nic nie zrobisz po prostu musisz sie zapisac tu do gp i czekac az tu ci zrobia chyba ze pojedziesz do belfastu specjalnie na scan ale to chyba be sensu :nerd:
 
dlatego się cieszę, że się wyprowadzam jest tu nie bezpiecznie...jak widziałam jak te matki uciekały z tymi maluszkami - to wyobraziłam sobie siebie z maleństwem...-no porażka...
o 2 w nocy mogliśmy dopiero wejsc do domu:/
tak też myslalam...jechać tu bez sensu probuje jeszcze dzwonic o zmiane terminu moze na dzisiaj by sie udało:/ a wczoraj byłam u mojego GP tu zeby cancelował szpital który tu wybrałam i wysłał mnie na zwolnienie lek chociaż i tak miałam się zwolnić bo i tak tu już nie wrócę do pracy ..
no i znów dylematy....codziennie coś nowegooo ahhh
 
baienka to dobrze ze sie wyprowadzacie skor tak niebezpiecznie a z kazda przeprowadzka zawsze cos jest do zalatwienia glowa do gory wszystko bedzie dobrze daj znac czy udalo ci sie zmienic termin scanu :-)
 
no na pewno się odezwę jak coś będę wiedziała nowego, tak mi zależało na tym scanie:/ a teraz uciekam na pocztę, później pranie pakowanie itd.
To milego dnia kochane!! dzieki za wsparcie:*
 
Jejku co za pogoda a ja jeszcze niewyspana jestem, w pracy ze 40 stopni i zapierdziiel niesamowity
Basienka ja to bym sie szybko stamat wyniosla po takiej nocy
Joasia no moze sie wprosze na kolejna parapetowe a przez chapelchall przejezdzam conjamnie 2 razy dziennie
Anitha pewnie ze dam rade tylko padnieta bede bo szwagierki mala jak narazie robi pobodki przed 6 i biega i krzyczy wiec juz nie da sie pospac a jeszcze wieczorami maja odstawia mi cyrki i musze ja brac do lozka, chyba sie boi ze ja zostawie bo wczoraj rano tylko szwagierke zobaczyla i wyla straszliwie dzisiaj nie wiem jak bylo ale pewnie podobnie.
Oj ja juz czekam na ta wiosne bo co tu robic w taka pogode, w czwartek chyba do deep dea world sie wybierzemy
 
reklama
Do góry