isabel mi sie z patrykiem tez cos poprzestawialo.. zawsze chodzil spac ok 12 w poludnie a od 3 dni zasypia dopiero ok 14!! dzis pomimo ze wstal o 6 rano usnal przed 14 i to u mnie na rekach bo inaczej nie chcial zasnac... dramat poprostu! jutro ide do pracy po 2 miesiecznym pobycie w domu i az boje sie jak ten moj mezul sobie z nimi poradzi.. a kuzyn tez znalazl prace wiec jego tez nie bedzie.
reklama
Dzis slonko u nas. Juz troche promieni laplam z buzia wystawiona w slonko
isabell - Widze ze baby ze slaska jak kluski slaskie A co do kopytek, to je sie robi identycznie jak kluski slaskie tylko dodaje sie troche maki przennej. Ja tak robie A znowu nie wiem co to sa leniwe
Co do chrzestnych to mysmy tez wzieli jednego znajomego... I nie przeszkadza to niczemu absolutnie
no.. to tak na szybko bylo.. musze wracac do malego sie pobawic
isabell - Widze ze baby ze slaska jak kluski slaskie A co do kopytek, to je sie robi identycznie jak kluski slaskie tylko dodaje sie troche maki przennej. Ja tak robie A znowu nie wiem co to sa leniwe
Co do chrzestnych to mysmy tez wzieli jednego znajomego... I nie przeszkadza to niczemu absolutnie
no.. to tak na szybko bylo.. musze wracac do malego sie pobawic
Zobena ale ja nie wiem jak sie robi kluski
Anitha no z Mają mam tak samo jak tylko kładę ją do łóżeczka to wrzask straszny, też ją kładałam koło 12 a teraz już o 13 ale i tak jest bunt, śpi 30 min i płacze i tak cały tydz, fajnie, że kuzyn prace znalazł to może w końcu sie wyniesie od was. Daj znac jutro po pracy jak bylo. A co bedziesz robic?
Anitha no z Mają mam tak samo jak tylko kładę ją do łóżeczka to wrzask straszny, też ją kładałam koło 12 a teraz już o 13 ale i tak jest bunt, śpi 30 min i płacze i tak cały tydz, fajnie, że kuzyn prace znalazł to może w końcu sie wyniesie od was. Daj znac jutro po pracy jak bylo. A co bedziesz robic?
isabell - oj przepraszam.. nie polapalam sie do konca w waszej rozmowie
Ja kluski slaskie robie tak
Ziemniaki gotuje, ugotowane przepuszczam przez praske. czekam az troche ostygna. Dziele je na 4 czesci i z takiej jedenj czesci robie sobie miejsce i dodaje tyle maki ziemniaczannej zeby zapelnic te 1/4 Zazwyczaj ludzie dodaja jajko cale, ale ja nie dodaje juz nic. I z tego kulam kluseczki Mozna robic z dziurka to wtedy fajnie sosik sie tam bedzie trzymal A jak kopytka robie to wtedy juz dodaje jajko i nie daje calej 1/4 maki ziemniaczannej tylko troche z tego jest maka przenna. I z ciasta robie rulonik ktory kroje na kawaleczki.
A.. i sa jeszcze kluski ciemne Wtedy dodaje sie potartego surowego ziemniaka
To tak tytulem mojej ksiazki kulinarnej
Ja kluski slaskie robie tak
Ziemniaki gotuje, ugotowane przepuszczam przez praske. czekam az troche ostygna. Dziele je na 4 czesci i z takiej jedenj czesci robie sobie miejsce i dodaje tyle maki ziemniaczannej zeby zapelnic te 1/4 Zazwyczaj ludzie dodaja jajko cale, ale ja nie dodaje juz nic. I z tego kulam kluseczki Mozna robic z dziurka to wtedy fajnie sosik sie tam bedzie trzymal A jak kopytka robie to wtedy juz dodaje jajko i nie daje calej 1/4 maki ziemniaczannej tylko troche z tego jest maka przenna. I z ciasta robie rulonik ktory kroje na kawaleczki.
A.. i sa jeszcze kluski ciemne Wtedy dodaje sie potartego surowego ziemniaka
To tak tytulem mojej ksiazki kulinarnej
mmm ale narobilyscie mi smaka , zjadla bym takie kluski i kopytka... u nas dzis spagetti na zyczenie meza.
isabel juz nie moge sie doczekac kiedy sie wyniesie, juz nawet dzis rozmawialam z mezem na ten temat bo z tego co wiem to skoro mamy mieszkanie housingowe to on nie moze u nas mieszkac. chyba ze sie myle? bo z drugiej strony zawsze to do rachunkow by sie dokladal
a co do mojej pracy to bede sprzatac pokoje...
isabel juz nie moge sie doczekac kiedy sie wyniesie, juz nawet dzis rozmawialam z mezem na ten temat bo z tego co wiem to skoro mamy mieszkanie housingowe to on nie moze u nas mieszkac. chyba ze sie myle? bo z drugiej strony zawsze to do rachunkow by sie dokladal
a co do mojej pracy to bede sprzatac pokoje...
IzabellL no ja właśnie robię tak jak opisała to Zobena z tym, że dodaję jajo. Ale kopytek nigdy nie robiłam choć uwielbiam ale teraz jak mam przepis to spróbuję:-) U mnie już obiadek gotowy. Kluseczki ukulane sosik zrobiony woda się grzeję u mniam . Ja to jestem raczej marna kucharka i leń kuchenny. Nienawidzę gotować. Ale czasem coś mnie najdzie i uda się zrobić coś pysznego. A kluchy uwielbiom jak to baba z śląska
Anitha jeśli macie dla niego pokój czyli macie mieszkanie 3 bedroom i go zarejestrujesz w cuncilu to może z Wami mieszkać. Nie wiem nawet czy konieczne jest posiadanie trzech sypialni w końcu to będzie Twój wybór, że Wam trochę ciasno. Nie jestem pewna
bzyczek - to tak dla pelnej slaskosci do klusek u nas zawsze rolada - z niej pycha sosik i kapusta czerwona No i kompocik z truskawek no.. i na pierwsze obowiazkwo rosolek ze swojskim makaronem
qrde... a u mnie dzisiej makaron z wczorej Ale meza nie ma, to mi sie nie chce gotowac
qrde... a u mnie dzisiej makaron z wczorej Ale meza nie ma, to mi sie nie chce gotowac
Zobena idealnie. Co prawda ja dziś mam technologię zastępczą bo wyjadam co zostało w lodówce bo za tydz lecę do PL i zamiast kapustki jest mizeria a zamiast rolad gulasz wołowy ale generalnie jest tak jak opisujesz. U nas zawsze kapusta gotowana choć dla męża trze osobno bo nie wie co dobre i nie lubi gotowanej tylko surową... A ty też baba ze śląska?????
reklama
azorek84
mama Amelii 2009
ja juz 2 godziny prasuje i konca nie widackiedy sie naucze systematycznie prasowac to ja nie wiem. a tak teraz jak mam paczke z rzeczami do pl na jutro to stoje i prasuje pol dnia
a kopytka ja robie takl ze juz ugotowane ziemniaki gniote (praski czy maszynki nie mam)jak ostygna to na blat wywalam, biore ciepla wode do szklanki i wbijam do tej wody jajco jedno (sa bardziej miekkie wtedy), pozniej maka pszenna (jak zwykle tak na oko zeby ciasto nie bylo za twarde i tez zeby sie do rak nie lepilo) zamisic trzeba i tak jak Zobena pisze po kawalku sie odrywa i roluje walek, lekko go splaszczam i kroje w raby:-) potem juz wiadomo siup na wrzatek osolony i tak z 3-5 min po wyplynieciu wyjmuje:-)
ZOBENA pierozki leniwe to sie robi z twraogu. dla tego leniwe bo malo roboty a smaczne sa podaje sie np z przesmazona bulka tarta i maselkiem mmm pycha
Isabell ja pamietam ze moja mloda w podobnym okresie miala tez takie przewroty z drzemkami uspokoje ceie troszke ze to minie. wychodzi na to ze to jakis kolejny skok rozwojowy i trzeba przeczekacwitam sie i ja. Ja nie wiem co temu mojemu dziecku sie poprzestawiało, pospała 40 min i już ją słyszę, jak tak dalej pójdzie to zwarjuję.
Bzyczek dziękuję za kawkę
Dzisiaj robie leniwe według przepisu azorek, cikeawe co mi wyjdzie, a ma ktos może przepis na kopytka?
a kopytka ja robie takl ze juz ugotowane ziemniaki gniote (praski czy maszynki nie mam)jak ostygna to na blat wywalam, biore ciepla wode do szklanki i wbijam do tej wody jajco jedno (sa bardziej miekkie wtedy), pozniej maka pszenna (jak zwykle tak na oko zeby ciasto nie bylo za twarde i tez zeby sie do rak nie lepilo) zamisic trzeba i tak jak Zobena pisze po kawalku sie odrywa i roluje walek, lekko go splaszczam i kroje w raby:-) potem juz wiadomo siup na wrzatek osolony i tak z 3-5 min po wyplynieciu wyjmuje:-)
ZOBENA pierozki leniwe to sie robi z twraogu. dla tego leniwe bo malo roboty a smaczne sa podaje sie np z przesmazona bulka tarta i maselkiem mmm pycha
Podziel się: