reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Mamy ze Szkocji

Hm, a odnośnie grzyba, to pamiętam, że w Polsce mieliśmy strasznego na ścianach- mamy nigdy nie było stać na ogrzanie domu ( w sensie ścian obłożenia styropianem), więc siłą rzeczy dorastaliśmy, wdychając jego opary. Na żadną mniej lub bardziej śmiertelną chorobę żadna z nas nie zapadła :-D
Ale to tylko takie spostrzeżenie, nie twierdzę bynajmniej, że grzyb w domu jest zjawiskiem pożądanym, bądź nieszkodliwym. Tutaj zanim się wprowadziliśmy też był- w łazience- ale mieszkanie zostało wyremontowane i zniknął ( albo chwilowo pozostaje w ukryciu)
 
reklama
Hm, a odnośnie grzyba, to pamiętam, że w Polsce mieliśmy strasznego na ścianach- mamy nigdy nie było stać na ogrzanie domu ( w sensie ścian obłożenia styropianem), więc siłą rzeczy dorastaliśmy, wdychając jego opary. Na żadną mniej lub bardziej śmiertelną chorobę żadna z nas nie zapadła :-D
Ale to tylko takie spostrzeżenie, nie twierdzę bynajmniej, że grzyb w domu jest zjawiskiem pożądanym, bądź nieszkodliwym. Tutaj zanim się wprowadziliśmy też był- w łazience- ale mieszkanie zostało wyremontowane i zniknął ( albo chwilowo pozostaje w ukryciu)
Ja w Pl zylam 15 lat z grzybem w pokoju i lazience-moze teraz jakies bardziej wredne.Wiem, ze dla dzieciaczka to lepiej zyc bez grzyba.

Kumpela mieszka w Ang, miala mieszkanie z grzybem, maly chorowal i szybko dostali socjalne.

Trzeba miec farta...
 
Ostatnia edycja:
Ale macie dyskusje :) ho ho ho.....

Co do grzyba to ja mialam w moim pokoju w pl przez 11 lat, byl to byl i pewnie nadal sie pojawia.....

Tu nie mamy ale mamy MYSZY :-D
Jakmieszkalismy w gdansku t mielismy takie cermicne cos na kaloryfer gdzie wlewalo sie wode a to dla tego ze moj nos nie toleruje suchosci i robia mi sie strupki.......

misialula
co do kataru to my mamy co 3 tyg. Najczesciej Barnim. U GP powiedza ze to norma ale moze tez oznaczac ze nie chodzi o grzyba tylko o te pnelmokoki w nosie? Tu nie sprawdzaja ale jak pojedziemy do pl to sie zbadamy.
 
No dorwałam się do komputerka
Jestem w Polsce dziś dojeżdża do nas tata już jedzie pociągiem:)
Nadrobić Was nie mam szans :(
Witam kolejne nowe mamusie !!!!!!!!!!
W Polsce czas leci dużo szybciej nie mam czasu na nic ciągle latam i załatwiam
Może dzisiaj choć na chwilkę usiąde jak G przyjedzie
Rodzice moi zachwyceni wnusiem aż żal będzie znowu wyjeżdżać
 
Gosia Ty jeszcze w dwupaku - super że Mestwi postanowił poczekać :-)
Co do grzyba to tutaj masakra z nim jest bo jest po prostu wszędzie i jest nie do zwalczenia u nas go jeszcze nie ma no i staramy się by go nie było na poprzednim mieszkaniu mieliśmy w pokoju naszczęście byliśmy tam tylko 3 miesiące i przeprowadziliśmy się
Emilia co się dzieje z Asiulką?????? czemu wymiotuje??????
 
Zeby ida:( dwie 3
dzis troche lepiej, nie wymiotuje, tylko jedna zadka kupa(na razie) ale lata i broi jak zwykle:p
Zaliczylismy dzis plac zabaw:)stronimy od znajomych bo a noz to grypa zoladkowa????
 
Zostawić na chwilę to forum, to już trzeba stronami nadrabiać czytanie... ;) Ja dziś zaliczyłam awaryjną wizycie w Konsulacie-że niby jakichś papierów nie złożyliśmy, a tu się okazało, że jednak złożyliśmy tylko ktoś tam odłożył nie na ta półkę co trzeba... 2 godz z głowy, ale się chociaż przewietrzyłam i skorzystałam z przepięknej pogody :D
Co do grzyba-tez u nas jest, na szczęście zaraz się przeprowadzamy i mam nadzieję, że ten problem nas dotyczyć nie będzie :) I też bym chciała do Polski chociaż na troszkę... Eh...
 
A my dzisiaj sloneczne popludnie w towarzystwie Ejdziejki i Kubusia spedzilysmy :-) zaliczony i park i plac zabaw!! dzieki za mily czas....do nastepnego :)
 
reklama
Ewa nooo zal bedzie wyjezdzac z Polski napewno-tez tak mielismy ostatnio i rozumiem doskonale,ze nie masz czasu nadrobic zaleglosci,bo my jak bylismy 2 tyg w Pl to jestem do tylu ze wszystkim co tu sie dzieje do teraz :)
 
Do góry