reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Mamy ze Szkocji

reklama
drążę temat dla misialuli:) no azorek ma cos racji. Ja nigdy nie mialam z czyms takim problemow, i moje podejscie do tego takie.. Widze ze sa takie urzadzenia do 20funtow ale to ci starczy na jedno pomieszczenie tylko, a te wieksze to grubo ponad 50 funciakow. Zanim zamowisz... zas minie z tydzien. Chyba ze kupisz w sklepie tu gdzies:) zreszta.... mozesz kupic, a jak na nowym mieszkaniu sie nie przyda to go sprzedasz na ebay:)
... ale sie u nas rozpadalo... ide dolaczyc do malego nyny :)
 
no my mieszkalismy z grzybem pol roku:(menda plecak nam zjadl:(
uwielbiam ogrod botaniczny
Niby trzeba 12 miesiacy pracowac, ale moj kumpel dostal benefity jak tylko zona z malym do niego przyjechali, a pracowal jakies 2 miesiace:)
 
Ejdżejka, z tymi benefitami to chyba nie do końca tak... Znam osobiście kilku obrotniaczków, którzy kilka miesięcy po przyjeździe tutaj dostali benefity ( które im się zresztą w ogóle nie należały- na jednego sama złożyłam donos, bo mnie wqrwił na maksa- brał zasiłek na rzekomo chore dziecko w Polsce. I pół biedy, gdyby ta kasę faktycznie wysyłał dziecku- albo żonie, on ją przeznaczał na "rozrywki", jak sam to ujął ). Więc wydaje mi się, że zasiłki- przynajmniej na małego- wam się należą. Ale żeby być pewnym, najlepiej zapytać u źródła, albo udać się do CAB i tam zapytać...

Onesmile, a Ty dalej od dojarki uzależniona? Jak nie, to zapraszam do siebie, może tym razem Pawełek będzie bardziej towarzyski niż ostatnio :))

Moja dopiero zasnęła. Balowała od ósmej, głęboko w poważaniu mając fakt, że powinna być śpiąca i marudna po szczepieniu... Kocię moje zestresowane w końcu wypełzło skądś i łaskawie wróciło do domu, a ja sobie siedzę z lemoniadą i powoli zaczynam myśleć o pójściu spać. Nie wiem tylko, co z tego wyjdzie, bo dziumdzia coś marudzi przez sen- teraz jej się zebrało- i nie wiadomo, czy za chwilę nie wstanie... Ech... Dobranoc wszystkim tak czy inaczej :)
 
Emila, dobrze ze masz swoje zdanie, kazdy ma na rozne tematy.
Ja jeszcze nie podjełam decyzji , ale raczej kupię ten oczyszczac.
Mozna poczytac wiele opini na ten temat.
 
Ostatnia edycja:
Pewnie zastanawiacie sie czego o tej porze nie spie?
Otoz moj Grzyb nie pozwala mi usnac, budze sie z kaszlem , megaa zatkanym nosem i po prostu nie mogę oddychac.
Początki astmy- oby nie!!!!:(((
 
Ostatnia edycja:
no my mieszkalismy z grzybem pol roku:(menda plecak nam zjadl:(
uwielbiam ogrod botaniczny
Niby trzeba 12 miesiacy pracowac, ale moj kumpel dostal benefity jak tylko zona z malym do niego przyjechali, a pracowal jakies 2 miesiace:)

hehehe tobie tylko plecak my mielismy dwie sciany :O i to w rogu tak sie za fotelami schowal ze wlazl na polki i na ksiazki :O glodny wiedzy byl hahaha

a ja tez mam znajomych ze chlopak byl tu 6 mcy laska przyjechala z 2 dzieci rozsiedli sie w councilu i nie wyszli do poki chaty i zasilkow nie dostali :D pierwszy tydzien czy tam 5 dni byli w hostelu i dostali chate temporary.pomieszkali jakies 4 mce i dali im juz mieszkanie na stale w okolicy grantonu w wiezowcu--mieszkanie dwupoziomowe i wcale niebrzydkie :D
 
reklama
Witam wszystkich.
Dziś, wzorem pani Azorek, postanowiłam zebrać się w sobie i zamiast obijać się , zająć się jakimiś pożytecznymi czynnościami. Skutek :
dziecię- nakarmione, przebrane, zaśnięte :-)
mieszkanie- lśni (no dobra, jest czyste ;-))
kot- nakarmiony, napity, wyrzucony na dwór, przyprowadzony, siedzi na kolanach i mruczy
ja- umyta :szok:, umalowana :szok::szok:, siedzę sobie z kawką trzecią już dzisiaj i relaksuję się w poczuciu, że spełniłam swoje obowiązki
dziecię- wciąż śpi:szok:

Pogoda dziś piękna, więc jak tylko dzieć się obudzi, zje i napoi (dziś wielka premiera jabłka), uderzamy do parku na spacerek. Po powrocie planuję zrobić obiadek, ale nie wiem, czy starczy mi energii... ;-)
 
Ostatnia edycja:
Do góry