reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy ze Szkocji

reklama
No niestety laseczki dla mnie wakacje się skończyly jutro po raz pierwszy do pracy po macierzyńskim 12 - 4 czyli tylko 4 godzinki dam rade :)
Witam nową mamusię serdecznie no jest nas tu troszkę i widzę że jak miałyśmy stały skład to trwał i trwał a teraz to normalnie szok:szok: jedna po drugiej no i super zawsze ktoś będzie na kawę wolny:-)
Co do lekarzy szkoda słów bo zależy gdzie trafisz ale mi już kilka koleżanek powiedziało że jak coś się na prawdę źle dzieje to nie czekać na nic tylko do szpitala na sick children jechać bo mają dobrych specjalistów tzn prawdziwych i zrobią co trzeba jeżeli chodzi o konkretną sytuacje to wydaje mi się że pozostaje \ci wiercenie dziury albo zmiana lekarza bądź też przychodni przecież tak naprawdę powinien ją zobaczyć lekarz zaproponować ćwiczenia i to tyle to ty będziesz z nią ćwiczyć więc ja bym poszła do lekarza powiedziała że chcę się widzieć ze specjalistą który powie mi co i jak mam robić jak raz nie poskutkuje dzwonisz drugi raz i mówisz jeszcze raz potem znowu zmieniasz lekarza i nie ma siły że dla świętego spokoju nie wyślą cię ze skierowaniem, tylko ile nerwów zjesz to twoje:wściekła/y: ale niestety tak to tu jest my Polacy przyzwyczajeni jesteśmy że zawsze rozmawiamy ze specjalistami którzy dają nam liste badań do zrobienia czasem zupełnie niepotrzebnie a tu jest w drugą stronę wszystko jest normą:-(
 
Emilia, jak Ci kotek nie przeszkadza, to zapraszam do siebie :) A co to jest ta grupa? Bo jeszcze nie doczytałam... :D
Ewa, poczekam na to szczepienie, może wtedy coś uda mi się wskórać, a może faktycznie przewrażliwiona jestem... Wkurza mnie to, bo kiedy mała była w szpitalu w Livingston- tam rodziłam- to zajmowali się nią super, a tutaj... ech... Kiedy byłam przed świętami na wizycie w Royal, żeby sprawdzić, czy małą można wypisać spod nadzoru (ciekawe qrczę jakiego, skoro położna była u mnie raz- RAZ!!), to lekarz rzucił na nią okiem i stwierdził, że wszystko gra... Kiedy poprosiłam o powtórzenie badań, chociaż na głupią małopłytkowość, to stwierdził, że nie ma potrzeby, bo jest zdrowa... no, ręce opadają i cycki...
 
Grupa to poprostu spotkanie dla mam/opiekunow z dziecmi.Bardziej lub mniej zorganizowana.Czasami to poprostu sala wylozona matami, z zabawkami, gdzie mozna posiedzic, pogadac, wypic kawke:)Czasami jakas pani/pan prowadza zajecia dla dzieci-piosenki itp.
Fajna sprawa bo mozna posiedziec, pogadac , spokojnie nakarmic dzidzki.Maja zabawki, kolegow/kolezanki:)No i mozna sie spotkac wieksza grupa.Chociaz ostatnio jak wpadlysmy w 7 mam to sie okazalo,ze ledwie sie zmiescilysmy:D
 
qrcze emilia ty to potrafisz pokrzepic czlowieka :no: i jeszcze linki podajesz do takich artykulow a ja mam corke w tym kraju wychowac:szok:qzwa chyba jakis rasizm wybiorczy w niej zaszczepie zeby sie trzymala z daleka od podobnych sytuacji:no:ale w pl podobne rzeczy sie dzieja np w gimnazjach...

"Azorek, a mogę wiedzieć do jakiego GP Ty chodzisz ze swoją małą? Bo może faktycznie tam bym się przepisała, skoro jest ok..."
Vampiria ja meoszkam wlasnie na oxgangs wiec autobusem musiala bys z min 45 min jechac do mojego gp:confused2::sorry:a po za tym mamy dwoje lekarzy od dzieciowych spraw ale pani dr mloda swieza po studiach g*wno wielkie wie za przeproszeniem i nie raz sie z nia klocilam.:wściekła/y: jest mlody facet jeszcze on jest fajny bo wlasnie wszystko u mlodej sprawdzil:tak:ale to tak jest ze raz mnie umowia do tej babki a innym razem do niego wiec nigdy nie wiesz na kogo trafisz:confused2: moze faktycznie zapytaj w twojej przychodni o innego lekarza i tak jak Ewa pisze gadaj gadaj gadaj i wreszcie zeby sie odczepic od ciebie wypisza skierowanie. ja tez tak robie jak cos potrzeba bo inaczej nic z tego :sorry::shocked2:
 
azorek, na oxgangs to mi jednak za daleko... wcześniej nie miałam zastrzeżeń do mojej przychodni, mną zajmowali się super, ale na dzieciach to widzę, że się średnio znają :dry:
zapytam przy tym szczepieniu, mam nadzieję, że trafi mi się ta sama babka, bo w miarę konkretna była- zbadała małą dokładnie i nawet wzięła próbkę ropy z oczka do badania, bo powiedziałam, że bardzo ropieje...
Emilia, moja dziumdzia ciut za mała na zabawy z innymi dziećmi, jeszcze niewiele rzeczy ją interesuje oprócz pełnej butli :-D( właśnie stęka już 15 minut, usilnie próbując się obudzić), ale pomysł niezły, muszę się kiedyś wybrać :tak:. Nawet nie wiedziałam, że coś takiego jest...
A my już dzisiaj spacerek zaliczony- ale wieje strasznie :szok:. chciałam w pokoju wywietrzyć w międzyczasie, ale zrezygnowałam, bo nie byłam pewna, czy po powrocie zastanę okno na swoim miejscu :tak:
Pozdrawiam serdecznie i życzę miłej niedzieli
 
reklama
Do góry