reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy ze Szkocji

zQo - oj to ja juz mocno trzymam kciuki, powodzenia:tak:

isuna -tak, ja tez z wrzesniowek:-). Ja moja mala juz zaczelam dokarmiac. Troche mniej ostatnio przybrala na wadze, glodna jest bez przerwy i jeszcze trudno przy niej cokolwiek zjesc tak lapska wyciaga....:angry: Od tygodnia dostaje juz marchewe na obiad, a od wczoraj jeszcze jabluszko na kolacje, oczywiscie tak po troszku. A w nocy budzi sie jak zwykle co 2 godzinki na cyca:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:.

A u nas dzisiaj LEJE:baffled:............
 
reklama
zQo - to juz niedlugo !!! trzymam kciuki i mam nadzieje, ze przeziebienie Ci przejdzie i wszystko bedzie OK :-)

Isunia - zgadza sie ja to ta z wrzesniowek :-)

Moj Kubus od tygodnia kaszke ryzowa zjada na sniadanie, az mu sie uszy trzesa :-D i jak miseczka pusta to sie denerwuje i wiecej chce. Od dwoch dni dostaje jeszcze warzywka na obiadek. Wczoraj byla marchewka, srednio mu smakowala, ale zjadl, a dzis kalafiorek z ziemniaczkiem, poki co podobna reakcja. Chyba jutro dam mu babana z jablkiem, bo mi go szkoda.
Od kilku dni zastanawiam sie, czy nie zaczyna zabkowac, bo ma cale czerwone policzki i placze szczegolnie wieczorami tak jak by go bolalo. Wpycha sobie cale raczki do buzi. Nie jestem pewna czy to to, bo pod palcem nic nie czuje. Dziasla ma plaskie :-( mam nadzieje, ze to nie brzuszek.

xxx
 
Witam piatkowo:-):-)

Iza do szpitala ide 9 marca a cc bede miec 10 marca w pelnej narkozie jednak,do tego maja mnie podwiazac co by wiecej takich niespodzianek nie bylo:-D
Tak to czulam sie super moglabym chodzic jeszcze ze 2 mies:-p tylko to przeziebienie mnie wykonczylo.
Nowy domek hmmm....nie narzekamy ciagle sie remontujemy jeszcze zostal przedpokoj i klatka schodowa do zrobienia mysle ze zdazymy do marca;-)
Dostalismy 3 sypialnie i salon ogolnie ok 100m takze kaswal chalupki w domku z osobnym wejsciem i wielkim ogrodem,troche daleko wszedzie ale w sumie komunikacja dobra...
ludzie tu chyba potrzebuja czasu zeby przyzwyczaic sie do nowych no ale coz...:crazy:
narazie nagminnie kradna nam kosz:wściekła/y: ten ktory nam teraz przywiezli juz zostal uwiazany do poreczy moze bedzie na dluzej hehe

Dzieki dziewczyny za kciuki napewno sie przydDZA:-):-):-)

Asiu
Gdzie znowu Cie wcielo co?????????????????
 
zQo - gratuluje mieszkanka, co do sasiadow to mnie dzis sie przydarzyla smieszna historia. Wychodzilam z domu i przez zywoplot starszy pan sie zatrzymal i spoglada na mnie po czym mowi "o jak milo Pania poznac, tak sie z zona zostanawialismu kto sie tu wprowadzil. Ja mieszkam pod nr 9. Bardzo milo mi Pania poznac" Nic dziwnego tyle ze my mieszkamy tu juz ponad rok :-D Wprowadzilismy sie w grudniu 2007.
Co do koszy to znam ten bol. Ja wymalowalam wielki numer domu na naszym. Co wywoz smieci to ktos go podbieral i zostawial swoj stary i brudny.
Pozodzenia z remontem i mam nadzieje, ze bedziecie miec wszystko gotowe do poczatku marca :-)
 
zQo - gratuluje nowego domku, a z remontem musi sie udac do marca. :tak::tak::tak:My tez przeprowadzilismy sie we wrzesniu i udalo sie nam zdazyc ze wszystkim na tydzien przed urodzeniem sie malej!..... I zycze Tobie i maluszkowi duzo, duzo zdrowka. U nas ostatnio przyplatalo sie jakies grypsko czy cus. Martyna miala kilka dni bardzo wysoka goraczke, a ja z mezem kaszel i straszliwy bol gardla. Jeszcze mnie meczy, ale co najwazniejsze, odpukac mala ok, nic nie zalapala.;-)

Magda.uk - fajni sasiedzi :-D:-D:-D, no i przynajmniej nie ciekawscy. U nas jak przyjechalismy ogladac domek w ktorym teraz mieszkamy, to odrazu wyskoczyl gosciu z naprzeciwka sie przedstawic... ale nie narzekam bo jest super, wszyscy bardzo mili:tak::tak::tak:. I nawet kosza nikt nie podkrada......:szok:
Daj znac jak tam Kubus, lepiej troszke:-(???
 
Hej dziewczyny :-)Witam z rana:tak:

U nas nie to ze podmieniali kosze tylko poprostu ukradli nam juz 2 razy jeden bezszczelnie przywlaszczyla sobie sasiadka z domu obok a ten drugi tajemniczo zginal w jeden wieczor:-D bo corki byly wieczorem z psem to byl a rano juz go nie bylo:szok:
no a;le mamy juz nowy przypiety zapinka rowerowa :-D:-D:-D i narazie jest.
Milych sasiadow to narazie mozna na palcach policzyc tam gdzie wczesniej mieszkalismy atmosfera byla duuuuuuuuuuuuuuuuuzo ilsza ale mysle ze tu potrzebyja wiecej czasu zeby przyzwyczaic sie do nowych......niewspominajac juz o bandzie lepkow ktorym sie nudzi i wczoraj rzucali nam sniezkami w okna:crazy:
Magda.uk A Ty mieszkasz w samym Glasgow?

brown.kate
no u Nas tez chorobska szaleja najpierw ja a teraz najstarsza corka:-( objawy identyczne....
 
basiu to mowisz ze pelne znieczulenie ... kompletnie nic ci nie napisze bo ja mialam od pasa w dol... szkoda ze malego nie zobaczysz od razu!!
sasiedzi przywykna ... i pamietaj ze z mlodzieza (te kulki sniezne) jak wandalizm to wal na policje!!

kate, magda to witam kolezanki wrzesniowki :-)

kate zdrowia i oby mala nic nie zalapala!!

magda zabkow nie czuc na dlugo przed ich pojawieniem!! a maly je juz czuje jak sie przedzieraja!!
a z nowosciami to moim zdaniem powinno sie robic przerwy przynajmniej dwudniowe przed kazda kolejna nowoscia ...

asia?? masz juz mame ?? no i jak adas, poznal babcie ??

u mnie zatoki na maksa, lecze :baffled:
mala podziebiona ale wczoraj na kontroli gp stwierdzil ze jest ok ...
czekam az wydobrzeje i zaczynamy z nowym jedzonkiem, cyc juz chyba jej malo bo ciagle by na nim wisiala :tak:

no i romantycznych walentynek :-p
 
brown.kate - Kuba troche lepiej, poki co nie bylam w aptece po zadne "cuda" co maja zlagodzic bol, w razie czego posle meza, bo mam po drugiej stronie ulicy :tak:

zQo - nie mieszkam w samym Glasgow, tylko okolo 10mil od centrum w Kirkintilloch. Cicho i spokojnie tu u nas :tak: Sasiedzi wkolo to w wiekszosci starsze osoby, tylko obok mieszka jedna rodzina w srednim wieku.

isunia - Mam nadzieje, ze szybko uporasz sie z zatokami, bo slyszalam ze jak dokuczaja to bardzo boli!!! Z tym Kuby jedzeniem to chwilowo wielka loteria, robie totalnie na wyczucie, bo jak czytam w necie to zglupiec mozna, a jak pytalam hv to jedna drugiej zaprzeczala :wściekła/y: Jak dalam mu marchewke to polowa przeleciala przez niego nie przetrawiona, dlatego odstawilam, bo sie troche przestraszylam. Kalafiorek z ziemniakiem strawil bez problemu i nawet mu wreszcie zasmakowal, bo sie zaczal do mnie usmiechac :tak::tak::tak: wiec dopiero dzis dalam mu jablko i zobaczymy jutro jak ono mu podpasowalo.

Mam nadzieje, ze wszystkie mialyscie mile walentynki i szczodrych "Walentych". My zostawilismy Kube u tesciow i maz zabral mnie na lunch i zakupy w Glasgow. To byla mila odmiana :tak::tak:
 
Ostatnia edycja:
Czesc dziewczyny jak tam po walentynkach? U nas bylo w miare spokojnie mala poszla wczesnie spac a my sobie poswetowalismy razem:-):-):-).
U Natalki sytuacja z jedzeniem sie nie zmenila dalej wymysla przy jedzeniu ale juz 4 razy zmienialam mleko i jest to samo wiec nie wiem? ale dobrze ze nie traci na wadze HV powiedziala ze mala poprostu nie lubi mleka albo zaczynaja sie zabki mozliwe zobacze jeszcze troche jak t z nia bedzie i jak nie bedzie poprawy to poprosu pojde bezposrednio do lekarza narazie czekamy.
 
reklama
Hej dziewczyny ja wczoraj mialam usg z mlodego juz kawal chlopa wazy juz 2650:-)
w czwartek ide do poloznej a w przyszly czwartek mam spotkanie z anastazjologiem w szpitalu:szok:
jejku jak ja sie boje tego wszystkiego:-(

Iza duzo zdrowka dla Ciebie:tak:

Magda.uk to my mamy troche dalej do glasgow kolo 17mil

karola1212 ja spedzilam walentynki na zakupach dzidziusiowych w Glasgow ,kupilismy wozek i lozeczko:happy:
 
Do góry