czesc dziewczynki,pogoda dzis byla sliczna,ja juz czuje sie lepiej skonczylam antybiotyk i zobaczymy czy to cholerstwo nie wroci.
Ewa wiem cos o tym,my zawsze w domu mielismy stosy lekow itd
Misialula co do zoltaczki to zaraz po porodzie dzidzi pobiora krew i wtedy bedzie wiadomo jaki jest poziom bilirubiny.
Co do smoka to jest roznie,na sile nie ma co, niektore dzieci wogole nie chca albo nie lubia,Piotrek chyba przez pierwszy miesiac wogole nie chcial i nawet nie umial ssac tego smoka dopiero pozniej jak zaczely sie kolki to dopiero zalapal i u nas sie sprawdzil ale u mojej bratanicy nie wogole nie ssala,dzis ma 1,5 roku i sie obeszlo.
Co do lekow to na poczatku i tak nic nie mozesz podawac,chyba ze herbatke koperkowa a po co kupowac na zapas,nie wiadomo czy beda kolki itp,oby nie:-)
I niezla z ciebie kucharka,ale racja pozniej to nie ma czasu za bardzo na gotowanie
No i zamowilam tort na Albert street,zrezygnowalam z robienia nie bardzo mam tez czas ,a i moj Z by zobaczyl,zamowilam na ebayu tez pare rzeczy taka niespodzianka,zobaczymy moze sie spodoba
Ewa wiem cos o tym,my zawsze w domu mielismy stosy lekow itd
Misialula co do zoltaczki to zaraz po porodzie dzidzi pobiora krew i wtedy bedzie wiadomo jaki jest poziom bilirubiny.
Co do smoka to jest roznie,na sile nie ma co, niektore dzieci wogole nie chca albo nie lubia,Piotrek chyba przez pierwszy miesiac wogole nie chcial i nawet nie umial ssac tego smoka dopiero pozniej jak zaczely sie kolki to dopiero zalapal i u nas sie sprawdzil ale u mojej bratanicy nie wogole nie ssala,dzis ma 1,5 roku i sie obeszlo.
Co do lekow to na poczatku i tak nic nie mozesz podawac,chyba ze herbatke koperkowa a po co kupowac na zapas,nie wiadomo czy beda kolki itp,oby nie:-)
I niezla z ciebie kucharka,ale racja pozniej to nie ma czasu za bardzo na gotowanie
No i zamowilam tort na Albert street,zrezygnowalam z robienia nie bardzo mam tez czas ,a i moj Z by zobaczyl,zamowilam na ebayu tez pare rzeczy taka niespodzianka,zobaczymy moze sie spodoba