reklama
Ewa Chrupcała
Fanka BB :)
Cześć dziewczynki - no to jesteśmy juz w domku!!! Dziękujemy wszystkim za gratulacje!!!
Kochaniutkie uwierzcie że nie tylko Was zaskoczyła ta wiadomość Nas jeszcze bardziej kiedy położyłam się do łóżka a tu po nogach mi pociekło szybko wstaje a tu jeszcze bardziej się leje no to do łazienki i do wanny wskoczyłam MASAKRA 12.00 w nocy dokładnie - stoje w tej wannie i się zastanawiam przerażona co się dzieje i myślę co teraz??
Zadzwoniłam do szpitala Pani powiedziała że trzeba czekać aż skurcze przyjdą. O godz 2 00 przyszły skurcze więc zadzwoniłam do szpitala że skurcze już są na co Pani trzeba czekać aż będą co 5 min o godz 4 00 skurcze już były co 5 min więc ja dzwonie że są co 5 min na co Pani czy nie wytrzymam jak będą co 3 min?? Bo inaczej będę długo w szpitalu ja już nie wiedziałam co ze sobą zrobić prawie po suficie chodziłam bo bóle krzyżowe to horror!!!!
Mój G chciał jechać prosto do szpitala zwyklinał babę że jest nienormalna (oczywiście do mnie bo ja z nią rozmawiałam nie on) O godz 6 00 byliśmy w szpitalu.
Na początek KTG 20 min później zbadali mi szyjkę - rozwarcie 4 cm zadecydowali że zostaje w szpitalu ( bo Pani już powiedziała że jak rozwarcia nie będzie to mnie odeśle na parę godz do domu) Poszliśmy na górę dostaliśmy pokój. O godz 9 mniej więcej Pani się zapytała o znieczulenie na co ja że błagam o Epidural
Po pół godz dostałam Epidural - ulga niesamowita
Co godz później szedł mi jeden cm rozwarcia o godz 12 w południe miałam pełne rozwarcie i zaczynałam przeć. Po godz parcia (MASAKRA ból i wysiłek tragedia) Pani powiedziała że musi się już skontaktować z lekarzem bo to za długo trwa i musi rozważyć kleszcze albo próżniowo - Jak ja o tych kleszczech pomyślałam to się tak zaparła że w 18 min małego wyparłam ze strachu. I tak o godz 13.18 na świecie pojawił się Piotruś dokładnie 2 tyg przed terminem.
Szczęście jakie do człowieka przychodzi jak kładą maleństwo na brzuszku jest bezcenne i potwierdzam że wynagradza trud i ból jaki się przechodzi.
Pierwszy termin jaki mi podawali tutaj to był 27 kwietnia tylko później ze względu na małą ciąże powiedzieli mi że 9 maja więc sami nie wiemy może Ci pierwsi się nie mylili.
W każdym razie właśnie wróciliśmy do domku i zaczynamy nowe życie już w całą trójkę
Kochaniutkie uwierzcie że nie tylko Was zaskoczyła ta wiadomość Nas jeszcze bardziej kiedy położyłam się do łóżka a tu po nogach mi pociekło szybko wstaje a tu jeszcze bardziej się leje no to do łazienki i do wanny wskoczyłam MASAKRA 12.00 w nocy dokładnie - stoje w tej wannie i się zastanawiam przerażona co się dzieje i myślę co teraz??
Zadzwoniłam do szpitala Pani powiedziała że trzeba czekać aż skurcze przyjdą. O godz 2 00 przyszły skurcze więc zadzwoniłam do szpitala że skurcze już są na co Pani trzeba czekać aż będą co 5 min o godz 4 00 skurcze już były co 5 min więc ja dzwonie że są co 5 min na co Pani czy nie wytrzymam jak będą co 3 min?? Bo inaczej będę długo w szpitalu ja już nie wiedziałam co ze sobą zrobić prawie po suficie chodziłam bo bóle krzyżowe to horror!!!!
Mój G chciał jechać prosto do szpitala zwyklinał babę że jest nienormalna (oczywiście do mnie bo ja z nią rozmawiałam nie on) O godz 6 00 byliśmy w szpitalu.
Na początek KTG 20 min później zbadali mi szyjkę - rozwarcie 4 cm zadecydowali że zostaje w szpitalu ( bo Pani już powiedziała że jak rozwarcia nie będzie to mnie odeśle na parę godz do domu) Poszliśmy na górę dostaliśmy pokój. O godz 9 mniej więcej Pani się zapytała o znieczulenie na co ja że błagam o Epidural
Po pół godz dostałam Epidural - ulga niesamowita
Co godz później szedł mi jeden cm rozwarcia o godz 12 w południe miałam pełne rozwarcie i zaczynałam przeć. Po godz parcia (MASAKRA ból i wysiłek tragedia) Pani powiedziała że musi się już skontaktować z lekarzem bo to za długo trwa i musi rozważyć kleszcze albo próżniowo - Jak ja o tych kleszczech pomyślałam to się tak zaparła że w 18 min małego wyparłam ze strachu. I tak o godz 13.18 na świecie pojawił się Piotruś dokładnie 2 tyg przed terminem.
Szczęście jakie do człowieka przychodzi jak kładą maleństwo na brzuszku jest bezcenne i potwierdzam że wynagradza trud i ból jaki się przechodzi.
Pierwszy termin jaki mi podawali tutaj to był 27 kwietnia tylko później ze względu na małą ciąże powiedzieli mi że 9 maja więc sami nie wiemy może Ci pierwsi się nie mylili.
W każdym razie właśnie wróciliśmy do domku i zaczynamy nowe życie już w całą trójkę
azorek84
mama Amelii 2009
EWciu jeszcze raz wielkie gratulacje))) i buziolki dla maluszka:**:**:** ze mna ostatnio cos sie dzieje bo sie ledwo od lez wzruszenia powstrzymalam jak opisalas o tym jak podaja dzidzie zaraz po porodzie ehhhhhhhhh
a tak ciagnac troszke temat...CZY KTORAS Z WAS ROBILA TEST CIAZOWY EARLY BIRD?? bo mnie wyszedl negatywny a okresu jak nie bylo tak nie ma i albo test do kitu albo cos mi sie popsulo znowuwczesniej uzywalam tylko testow z CLEARBLUE czy jakos tak...no i nie wiem na czym stoje....
Misialula dziekujemy bardzo za sobote pogoda sie trafila super i na prawde sie dobrze bawilismy heheheh moj to przezyc nie moze ze pierwszy raz od prawie roku kielbache z grilla zjadl hihihihihihi ja uciekam do obowiazkow bo sie moje slonko odzywa z lozeczka:-) milego dzionka dziewuszki.
PS. EMILIA dostalam paczke z PL i ksiazeczki przyszly.Mememtomori Rankina i doczytalam tego Piekare wreszcie wiec jest do pozyczenia))
a tak ciagnac troszke temat...CZY KTORAS Z WAS ROBILA TEST CIAZOWY EARLY BIRD?? bo mnie wyszedl negatywny a okresu jak nie bylo tak nie ma i albo test do kitu albo cos mi sie popsulo znowuwczesniej uzywalam tylko testow z CLEARBLUE czy jakos tak...no i nie wiem na czym stoje....
Misialula dziekujemy bardzo za sobote pogoda sie trafila super i na prawde sie dobrze bawilismy heheheh moj to przezyc nie moze ze pierwszy raz od prawie roku kielbache z grilla zjadl hihihihihihi ja uciekam do obowiazkow bo sie moje slonko odzywa z lozeczka:-) milego dzionka dziewuszki.
PS. EMILIA dostalam paczke z PL i ksiazeczki przyszly.Mememtomori Rankina i doczytalam tego Piekare wreszcie wiec jest do pozyczenia))
E W A ! ! ! Gratulacje raz jeszcze ! ! ! !
W takim razie, moim zdaniem ten drugi termin to jakaś lipa. Jak okres się miało w danym dniu to dni połodne, są z tą datą ściśle powiązane! No ale cóż lekarze lepiej się znają ;-). Wszystkiego najlepszego na... nowej drodze życia we troje!!!
Co do testu ciążowego, to ja zawsze używałam ten CLEARBLUE, czy jakoś tak ;-).
W takim razie, moim zdaniem ten drugi termin to jakaś lipa. Jak okres się miało w danym dniu to dni połodne, są z tą datą ściśle powiązane! No ale cóż lekarze lepiej się znają ;-). Wszystkiego najlepszego na... nowej drodze życia we troje!!!
Co do testu ciążowego, to ja zawsze używałam ten CLEARBLUE, czy jakoś tak ;-).
azorek84
mama Amelii 2009
Olu tutaj jesli urodzisz naturalnie to juz po 6h wypuszczaja ze szpitala jesli wsio jest oki.jesli kleszcze to 3 doby niby trzymaja-ja wyszlam na drugi dzien po porodzie(nawet doby nie bylo). zabralam dla malej pieluszki,kremik do dupki(ale dostaniesz probke sudocremu wiec luzik),4x spioszki(latwiej zakladac niz bodziaki takiej dzidzi malej),czapeczke,rekawiczki niedrapki i kocyk(choc kocyk tez w szpitalu maja i czapeczke tez dadza). dla siebie wiadomo bielizna na zmiane,podpaski(te bella duze takie-ale w szpitalu daja),pasta i szczoteczka do zebow,jakies mydelko i szamponik maly(najlepiej probki jak masz jakies),ubrania na zmiane,pizamke do karmienia,ze 2 pieluchy tetrowe(czasem dzidzia ulewa i sie przydaja),chusteczki do pupki dla maluszka,recznik jeden wiekszy i 2 takie male-niby szmatki-do przecierania twarzy. jedzonko ci dadza,sztucce i kubek z herbatka tez wiec nie musisz brac-wiem ze niektore dziewuszki co w pl rodzily to musialy brac swoje z domu aaa fotelik samochodowy jak bedziecie wychodzic bo inaczej was nie wypuszcza ze szpitala hihihihi wkladki laktacyjne tez bralam.... troche bez skladu i ladu ale mam nadzieje ze jak o czyms zapomnialam to reszta dziewczyn mnie uzupelni:-)
Co do testu to ja używałam ten na c, a jeśłi chodzi o szpital to jak zabraknie ci pieluszek lub chusteczek to nie ma problu dadza ci podpaski tak samo, koszule jakbyś potrzebowała to też, mąż może przy tobie być większość czasu więc nie ma problemu jak ci coś zabraknie a jak wszystko pójdzie dobrze to szybko cię wypuszczą.
Ale ta pogoda do kitu dzisiaj, luneło by raz a dobrze a nie tak co chwilę pada
Ale ta pogoda do kitu dzisiaj, luneło by raz a dobrze a nie tak co chwilę pada
reklama
Podziel się: