k4rol4
Fanka BB :)
ja lecialam do polski jakos w 28tyg, bez zadnych problemow, jedynie popros swojego gina o zaswiadczenie,ze nie ma przeciwskazan na wszelki wypadek, mi nie sprawdzali,ale u mnie nie bylo widac prawie brzuszka ;-) co do lekarzy...glupot moim zdaniem Ci nagadali. ja sie jeszcze ani razu nie spotkalam, ze w jakikolwiek sposob lekarz dyskryminowal albo byl dla mnie niemily z racji tego,ze jestem polka, wrecz przeciwnie...tu jest wiele narodowosci i oni podchodza normalnie do ludzi. ja prowadzilam tu cala ciaze i tutaj tez rodzilam. jesli chodzi o opieke poloznej (bo ona prowadzi cala ciaze, chyba, ze jest potrzeba wizyty u ginekologa) ja bylam ogormnie zadowolona. babki swietne,mile, takie "kochane". wizyty w ciazy u lekarza tez calkiem inaczej wygladaly niz w polsce (gdzie prowadzilam pierwsza ciaze i rodzilam). tutaj w gabinecie spedzalam minimum 30min, wypytywaly o wszystko, przy kazdej wizycie badanie moczu, co jakis czas badanie krwi, wiele innych badan ogolnie tutaj robia niz w polsce. chocby nawet, co mnie zaskoczylo, badanie na hiv standardowo w ciazy, w polsce za takie badanie placi sie niezla kase...ogolnie jak dla mnie rewelka jesli chodzi o opieke, a balam sie ogromnie o jezyk,ale od tego sa tlumacze, o ktorego mozna poprosic na wizyte i nawet na porod. no wlasnie, jesli chodzi o porod,a mialam cc bo malutka byla ulozona posladkowo, tez wspominam go rewelacyjnie, opieka na kazdym kroku, co chwile ktos przychodzi z przeciwbolowymi, babki bardzo mile,dziecko caly czas przy mnie, co mi sie osobiscie bardzo podobalo, ze wszystkie badania dziecka, kapiele itd byly wykonywane przy mnie, w polsce synka zabierali na jakis czas i nie wiedzialam w ogole co sie z nim dzieje no i jedzenie szpitalne nie do porownania z polskim,lepiej niz w domu nie wiem co konkretnie jeszcze bys chciala wiedziec, jak cos to pytaj. wiesz...tez nie ma co sie sugerowac jedna opinia bo niestety wszystko zalezy od tego na kogo sie trafi, jaki lekarz bedzie, jaka polozna, choc ja trafialam na przemile osoby, ale to chyba nie zalezy od kraju tylko od szczescia bo w polsce mozesz trafic na takich samych ludzi, a mozesz tez trafic na kogos kto juz na wstepie uprzykrzy Ci wszysko, nie ma reguly