kravat
Aktywna w BB
Po pierwszym porodzie - 16h nie moglam sie ruszac, a siadaniu mowy nie bylo, nie dosc ze mnie rozcinali, to jeszcze mialam resekcje - okropienstwo
po miesiacu moglam juz wiecej sie poruszac.
Tutaj natomiast porod ok 6h masaz szyjki ;-) bardzo pomogl i przyspieszyl, rodzilam na ziemi pamietam na czworaka, a nie jak w Polsce przybita do lozka z milionem kroplowek
no i zaraz po porodzie poszlam pod prysznic, potem do kafejki, nawet makijaz zrobilam :-) diametralna roznica
.
Pamietam jak midwife mi radzila i to naprawde pomoglo, to pic baaaaardzo duzo wody po porodzie, naprawde hektolitry, zeby co chwile latac do toalety, a wierzcie mi im mocz bardziej rozcienczony tym szybciej wszystko sie goi i nie szczypie ;-)
Co do nocnika, jezuuuu az mi wstyd Filo nadal zapampersiony, chociaz siusiu robi na kibelku, ale nr2 caly czas pamapers, a od stycznia zaczyna przedszkole, wiec chyba musze sie pozegnac z pampersami....
Rozi ma brzydki kaszel i goraczke od wczoraj, dzis zatrzymalam ja w domku
Tutaj natomiast porod ok 6h masaz szyjki ;-) bardzo pomogl i przyspieszyl, rodzilam na ziemi pamietam na czworaka, a nie jak w Polsce przybita do lozka z milionem kroplowek


Pamietam jak midwife mi radzila i to naprawde pomoglo, to pic baaaaardzo duzo wody po porodzie, naprawde hektolitry, zeby co chwile latac do toalety, a wierzcie mi im mocz bardziej rozcienczony tym szybciej wszystko sie goi i nie szczypie ;-)
Co do nocnika, jezuuuu az mi wstyd Filo nadal zapampersiony, chociaz siusiu robi na kibelku, ale nr2 caly czas pamapers, a od stycznia zaczyna przedszkole, wiec chyba musze sie pozegnac z pampersami....
Rozi ma brzydki kaszel i goraczke od wczoraj, dzis zatrzymalam ja w domku