reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamy ze Szkocji

Hej dziewczyny...No nareszcie, nie ktore sie odezwaly :-)
Jakos nie mialam weny pisac bo wiedzialam ze zadna nie odpisze...
Jesli chodzi o uczulenie na krowie mleko to jak bylam z malym u lekarza to jasno i wyraznie przedstawialam sytuacje ze kazde mleko przetestowalam-nadal wysypka,smarowanie wazelina i innym badziewiem nic nie pomagalo a nawet chyba pogarszalo stan skory dziecka!:szok: Dopiero po zastosowaniu Nutramigen (od kolezanki)poskutkowalo ze skora przestala byc sucha z wysypka- tak powiedzialam lekarzowi i tyle...tylko szkoda ze dopiero po 2 latach sie kapnelam ze trzeba z nimi (lekarzami)krotko i zwiezle postepowac...
Zrobil wielkie oczy, bo nie mogl mi juz wcisnac nastepnego szajsu ktore i tak nie przynosilo zadnego efektu...i niestety (dla mnie stety)przepisal mi Nutramigen bez zadnego ale...:-D
Do tej pory mam za kazdym zamowieniem nowa recepte na to mleko + jakies tam smarowidla typu Doublebase,Oliatum cream oraz do kapieli Oliatum bath- oliatumy dobrze nawilazaja.
Wiec nie ma sie co czaic z lekarzami, bo beda wam wciskac inne mleka (nieskuteczne)albo jakies sojowe,kokosowe lub pszenne (takie tez sa w hipermarketach).
Jedna lekarka mi powiedziala kiedys ze Nutramigen to b.drogie mleko i oni nie przepisuja tak od razu na widzimisie...ale cholera to oni nie widza jak matka staje na rzesach zeby pomoc swemu dziecku jak ono cierpi z powodu uczulenia:wściekła/y:
Kiedys to bylam jeszcze niedoinformowana ze trzeba walic do nich prosto w dym ze sie chce to mleko i koniec...Czlowiek myslal ze to lekarze dadza nam jakies rady,testy i pomoga dziecku.Ilez ja sie najezdzilam do Wishaw do szpitala do dietetykow,specjalistow i kazda wizyta konczyla sie tym ze proponowali nowe mleko,zeby sobie zakupic i metoda prob i bledow...a co dziecko zle wygladalo to wygladalo!!!!
Smieszy mnieto teraz ,bo przypomina mi sie zdarzenie ze probowali mi wmowic ze wazelina pomoze,wiec nalewali plynna wazeline do miski z woda,moczyli w niej bandaze i obkrecali w nie mojego synka a potem go ubrali na te mokre bandaze i powiedzieli ze ma w nich byc do rana nastepnego dnia :szok::szok::szok:
Kru....ilam sie i jak dojechalismy do domu to wszystko posciagalam a maly mial cialo wrecz odmoczone i zimne jak lod-to bylo zima...:growl:Nastepnego dnia dostal temp.i byl chory...nie tylko na wysypke:crazy: i tacy sa lekarze!
Normalnie mowie wam dziewczyny to temat rzeka jak dla mnie bo od4 lat sie z tym mecze u synka,chociaz teraz jest juz lepiej,bo moze produkty zawierajace mleko,ale juz nie moze pozwolic sobie na szkl.100% krowiego mleka bo zaraz ma wysypke.:eek:
Ale sie rozpisalam....;-)chyba dlatego ze teraz bylabym o niebo madrzejsza niz te 4 lata temu ;-)
Milej nocki :-)
 
reklama
U nas jakos gladko poszlo z tym Nutramigenem... Poszlam do lekarza i opisalam co sie dzialo: Ania w wieku 8 tygodni zaczela strasznie ulewac po karmieniu piersia (tak ze na drugi koniec pokoju sie lalo, a jak lezala to po takim ulewaniu byla cala mokra), miala egzeme i brzydkie kupy. Odstawilam nabial - ulewania zniknely od razu, skora i kupy wrocily do normy w ok 2 tyg. Potem znowu zaczelam jesc nabial, objawy wrocily. Wiec bylam na diecie bezmlecznej, jak miala 7 miesiecy wprowadzilam mleko do swojej diety i niby bylo ok, jak miala 8 miesiecy dalam jej pol lyzeczki jogurtu naturalnego po ktorym dostala biegunki. Wtedy poszlam do GP od razu dostalysmy Nutramigen 2 i skierowanie do dietetyka. Dietetyk powiedzial ze ZAWSZE pierwszym mlekiem powinnien byc Nutramigen dopiero kiedy dziecko nie chce go pic probuje sie inne np bebilon pepti, ewentualne sojowe. To ze wzgledu na zawartosc wapnia w mleku, nutramigen ma najwiecej. Sojowe jest najmniej polecane bo soja jest silnym alergentem i jesli dziecko jes na mleko uczulone, to na soje tez moze byc.
 
Hej.Jeszcze chcialam dodac cos o mleku sojowym, o ktorym wspomniala Cytryna...
Problem polega na tym ze soja posiada ona mnóstwo estrogenu. Autorzy artykułu twierdzą, że w dziennej dawce mleka dla niemowlaczka jest ich tyle, ile w 5 pigułkach antykoncepcyjnych. Nie wiadomo, jaki to ma wpływ na późniejszy rozwój dziecka. :szok:
 
Dzień dobry! Piszę tutaj pierwszy raz choc nie raz zaglądałam na forum Mam ze Szkocji..Mam nadzieje że nie przeszkadza wam że tutaj napisałam:) Mam prośbę czy mogłybyście mi pomóc w uzyskaniu kilku informacji? mam ich sporo ale na początek zacznę od tego że chcemy z mężem i 3 letnim synkiem wyjechac z Polski i zostac na parę lat w Edynburgu..mamy tutaj znajomych lecz nie mają oni dzieci...pomogą nam w szukaniu pracy czy tez w znalezieniu mieszkania..na początku będziemy mogli mieszkac u nich..wiec..Jakie jest zycie z dzieckiem w Szkocji? Czy przysługuja mi jakies benefity od razu jak przyjade i oczywiscie zalatwie podtawowe formalnosci i zloze wniosek? Czy musze przepracowac troche zeby sie ubiegac o cokolwiek? Mam nadzieje ze znajde prace z mezem na zmiane bo musi ktos z Malym siedziec..czy sa jakies place zabaw podobne jak w Polsce lub miejsca spotkac dzieci..? Bardzo prosze o odpowiedz:)
 
Hej Angela.:-)
Nie wiem jak jest w Edim z praca,ale jesli macie jakis punkt zaczepienia to zawsze jest plus,czasami gorzej jest z praca,bo wiele jest ludzi szukajacych...niestety...
Czasami ten czas szukania pracy sie wydluza i musicie sie nastawic na to ze od razu pracy nie znajdziecie,albo tylko jedno z was:tak:Chyba ze wam sie poszczesci i znajdziecie oby dwoje;-)
Wiele informacji uzyskasz na Emito.net tam jest obszenie o benefitach.
Ok.pol roku temu mojej znajomej tez znajomi przylecieli z pl.z dziecmi szukac pracy...niestety tylko sie zadluzyli i po 3 miesiacach wyjechali z powrotem do pl...:unsure:
Nie bede cie straszyla i mimo to zycze szczescia:tak:
Pozdrawiam:-)
 
Dziewczyny czy ktoras moze mi podac namiary na sprawdzonego kuriera, chce wyslac paczke zanim polecimy do Polski...

angela - ja niestety nie pomoge bo nigdy nie korzystalam z zadnych zasilkow, jedyne co dostaje to child benefit 80funtow miesiecznie, to sie chyba kazdemu kto ma dziecko nalezy od razu, ale to sa grosze.
 
BritPort | Paczki do Polski, paczka z Anglii Szkocji Walii do Polski. Oszczedzaj swoj czas i pieniadze ja zawsze i z polski i stad wysylam ta firma :) polecam,choc dziewczyny wiem ze mialy jeszcze jedna firme tutaj w szkocji.moze sie jakas odezwie.

Angela...wiesz,my zjechalismy tu w listopadzie z dzieckiem,partner poszedl do pracy w zasadzie tydzien po tym jak przylecial.najlepszym sposobem chyba jest zarejestrowac sie w agencjach pracy i przez nie szukac czegos.moj M pracowal roznie, czasami codziennie w innym miejscu bo agencja akurat potrzebowala kogos tu,kogos tam.ale szczerze mowiac,nie wiem czy my mamy takie szczescie czy tak przez agencje jest, najdluzej moj M byl bez pracy przez 3dni. tylko wlasnie...podstawa to jezyk bo praktycznie wszedzie wymagaja znajomosci angielskiego,bez tego ciezko. pracy jest duzo,nie ma co ukrywac...co do benefitow musi jedno z Was pracowac, zeby pobierac inny zasilek niz Child Benefit(ten nalezy sie kazdemu-80f miesiecznie).jesli ma ktores z Was prace to mozna sie starac o Child Tax i Working Tax.my wlasnie takie dostajemy i powiem szczerze,mala to suma nie jest.fakt,ze zanim sie zebralismy za zalatwianie to minelo ladne 5miesiecy,ale wszystko i tak naliczyli nam od dnia przylotu do szkocji wiec dostalismy wyrownanie za pierwszym razem i byla to szokujaca suma :p tylko wlasnie podstawa to praca i jezyk :)
 
karola jakim cudem zwrocili wam od dnia przylotu do szkocji? z tego co ja wiem naliczaja od daty zlozenia aplikacji a to kto kiedy tu przylecial nie ma zadnego znaczenia.. nie wiem ale wydaje mi sie ze mieliscie niezlego farta w tym przypadku ;-)
no i kolejna sprawa czekaliscie super kturko , bo teraz czeka sie ok roku na przyznanie (znajoma czekala 13 mcy) takze angela nie napalaj sie tak na benefity bo mozecie na nie troche poczekac. zycze wam jak najlepiej , mam nadzieje ze jak juz przyjedziecie to uda wam sie znalesc prace dosc szybko (ja ostatnio szukalam 3 mce bo chcialam zmienic) wiem jak jest w pl i pomimo ze chcialabym wrocic nadal jestem tu..
 
nie wiem anitha jak nam sie udalo,ale wydaje mi sie,ze teraz moze troche zaostrzyli. my napewno mielismy liczone od koncowki listopada,suma jaka dostalismy tez na to wskazuje bo obliczylam teraz dla pewnosci.tak samo bylo z child benefitem.teraz uaktualnialismy taxy bo mala sie urodzila i tez dostalismy za polowe sierpnia bo tak sie urodzila mala i za caly wrzesien normalnie.z tym,ze nie musielismy juz nic wysylac tylko zadzwonic i poinformowac,ze mamy drugie dziecko,urodzone juz tutaj. dosc szybko nam to poszlo z pierwszymi taxami bo aplikacje wyslalismy koniec marca a w maju juz pieniadze byly na koncie...nie wiem jak jest teraz wiec nie chce wprowadzac w blad.ale 13miesiecy to naprawde sporo, tym bardziej ze musial ten znajomy skladac aplikacje wczesniej niz ja wiec nie wiem jak im to wyszlo tak dlugo.choc nie ukrywam,ze w tym revenue maja niezly burdel tez :/ bo z child benefitu dostalismy odmowe bo nie doslalismy im aplikacji dodatkowej ktora nam przyslali, a ktora oczywiscie wyslalismy.zadzwonilismy do nich,po paru dniach przyslali numer CHB i informacje,ze jednak wyplaca nam pieniadze bo jednak ta aplikacja do nich doszla,ale pewnie gdzies sie zagubila miedzy papierami.z tym,ze my z tymi taxami co rusz dzwonilismy bo podobno tak jest najlepiej,wtedy oni to uaktualniaja u siebie i szybciej to idzie...bo tak to wlasnie mozna czekac i czekac. mojego M tato tez tutaj jest,zlozyl ostatnio podanie o taxy i tez niecale 2miesiace to zajelo wiec nie wiem...
 
reklama
Witam! Dziękuje Wam za odpowiedź...nie napalam się na te benefity tak bardzo bo wiem ze zamieszanie z tym jest i zanim sie zaklimatyzujemy to trochę minie..a wtedy będziemy się ubiegac jak bedzie nam cos przysługiwac oczywiscie. Jest plan ze mój mąz pojedzie pierwszy na zalatwioną pracę ( tylko czy się sprawdzi, czy mu się spodoba-jedna wielka nie wiadoma) ale jeśli wszystko bedzie dobrze to wtedy ja dojade z dzieckiem..Zdaje sobie srpawe ze jest bedzie ciezko..nowe miejsce inny jezyk inna kultura zdala od rodziny itp. ale tu jest coraz gorzej i nie boje sie napisac ze powoli nie da sie w tej nasze Pl zyc! Kazdy kombinuje bo bez tego to juz w ogole kicha..Mysle ze chcemy sprobowac i nawet odpokac jesli sie nie uda to trudno ale przynajmniej sprobujemy..I mysle ze teraz jest dobry okres bo Maly ma 3 lata nie musi pojsc do szkoly moze spokojnie posiedziec jeszcze w domku i ewentualnie nauczy sie jezyka jak mu wpadnie w ucho:):) a wlasnie dziewczyny jak tam jest ze szkola? sa polskie szkoly? platne? jakies zamkniete place zabaw w razie deszczu?
 
Do góry