wkoncu sie ktos odezwal, juz myslalam ze tylko ja tu zagladam pogoda dzis niezaladna, bylismy w parku i na placu zabaw ale po 1.5 godz wrocilismy do domu bo juz mi bylo tak zimno ze nie moglam wozka pchac
karola niby nie daleko mam do rodzicow- ok 20 min autem ale po dobie spedzonej w aucie nie moge na niego patrzec przez conajmniej dwa dni zobaczymy jeszcze co z tego wyjdzie, najwazniejsze bedzie to na ktora zajedziemy do domu bo jedziemy 1 czerwca na samo euro... jak 2 lata temu jechalismy we wszystkich swietych to mielismy 7 godz spoznienia takie byly korki , wiec jak bysmy zajechali na 3 w nocy to nawet rano sie nie pozbieramy zeby gdziekolwiek jechac..
karola niby nie daleko mam do rodzicow- ok 20 min autem ale po dobie spedzonej w aucie nie moge na niego patrzec przez conajmniej dwa dni zobaczymy jeszcze co z tego wyjdzie, najwazniejsze bedzie to na ktora zajedziemy do domu bo jedziemy 1 czerwca na samo euro... jak 2 lata temu jechalismy we wszystkich swietych to mielismy 7 godz spoznienia takie byly korki , wiec jak bysmy zajechali na 3 w nocy to nawet rano sie nie pozbieramy zeby gdziekolwiek jechac..