reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamy ze Szkocji

Czasami tak jest ze czlowiek ma przejscia po pierwszym dziecku (mowie o tych zlych,m.in.zle spi,uczulenia,itp.)i mamy pewne obawy przed zajsciem w druga ciaze (jak tak wlasnie mialam)...ale kiedy ten czas nadejdzie zanim sie zdecydujemy???chyba nigdy.
Otoz ja po tych wyszystkich (zlych)przesciach postanowilam miec drugie....jakiekolwiek by ono nie bylo...i nigdy nie pozalowalam tej decyzji...mala jest wielllkkkkimmmmmm spiochem,a teraz to nawet i maly tez,razem juz zaczynaja sie miedzy nimi jakies pierwsze kontakty,zabawy i chyba nigdy nie zdecydowalabym sie na dziecko...
Zawsze chcialam jakas mala roznice wieku miedzy dziecmi,a im dluzej zwlekalam tym ta roznica sie zwiekszala,no ale jestem zadowolona tymi 3 latami roznicy :tak:Maly duzo mi pomaga,przypilnuje,zabawi...ale wiadomo sa jakies wzloty i upadki,czasmi mu sie nie chce nic robic,rozdrazniony,jakby mial bunt 3-latkow ;-)ogolnie jest grzecznym chlopcem :tak:
Iza,no kurcze,no masz problem........troche ciezko,bo wszystko na twojej glowie...ja bym chyba nie wytrzymala takiej presji,samotnosci,rozbicia,nie na dluzsza mete,poza tym dzieciaki tez nie widza dlugo taty...niewiem,ale cos bym z tym zrobila na pewno...
Z drugiej strony moze jak i dostaniesz prace,to sie wyrwiesz do ludzi,ale dzieci beda z obca osoba...:-(
Nie wiem co ci poradzic,ale z pewnoscia tak bym tego nie zostawila i przedyskutowalabym to z druga polowa
Lece lulu,bo oczy mi sie zamykaja....do jutra :-)
 
reklama
witam martka my sie wybieramy do deep sea world moze spotkamy sie jakos przypadkiem.Iza wiem ze masz ciezko jak wrocisz z pl to wpadaj kiedy chcesz jak sie cieplej zrobi to wpadniemy na ogrodek do ciebie jesli bedziesz chciala
 
Mikusia no ciezko ale taka praca, teraz chyba bedzie mial kontrakt na dluzej wiec mysle nad przeprowadzka do Angli, zobaczymy bo prawde powiedziawszy tak mnie moj maz ostatnio wkur... ze nawet nie mam ochoty z nim rozmawiac
Ja dzisiaj wyspalam sie za wszystkie czasy ale leniuchowanie juz mi bokami wychodzi i juz mnie nosi
 
Ostatnia edycja:
Izka,no to by bylo najlepsze wyjscie,jesli chodzi o to zebys miala go przy sobie,a dzieci mialy ojca...:tak:
A klotnie na odleglosc sa czasami nieuniknione,bo mamy pretensje ze wszystko na naszej glowie,a druga polowa powinna byc przy nas i nam we wszystkim pomagac...:tak:
Teraz ide sie wziac za mycie lazienki...:wściekła/y:
 
cukru waniliowego...hmm nie mam pojecia :p w asdzie na stoisku ze skladnikami do ciasta bys musiala doobrze popatrzec, bo tam tych *******ek jest pelno. ja sie musze zabrac za pieczenie jakiegos sernika jutro, a kompletnie nie mam pomyslu. poki co skonczylam na przygotowaniu ryby na obiad, teraz Filip zabral mi pol cytryny i siedzi i jee :| i jeszcze po brzuchu sie masuje dodajac "mmmmm" :eek: szok.
co do Ciebie Iza...kurcze ja mialam podobnie w pl dlatego ucieklismy. moj M pracowal od 13 do...no wlasnie do ktorej trzeba bylo, czasami nawet do 3-4 w nocy. wracal z pracy, kladl sie spac,odsypial i do pracy i tak w kolko.nawet nie mialam kiedy z nim rozmawiac. w weekend mial wolna tylko sobote :/ a pieniedzy oczywiscie pod koniec miesiaca i tak juz brakowalo :/ i tak mialam przez 9miesiecy po czym zadecydowal, ze lecimy do szkocji bo dluzej tak nie da rady beze mnie i malego. no i przylecielismy, na nasze szczescie. znalazl prace prawie odrazu, na miejscu,idzie na 8 do pracy,w domu jest kolo 17...weekendy wolne. wiadomo, ze zarobki nie sa takie jakie by nam sie marzyly, ale pewnie to tez kwestia czasu i popracowania troche w tej firmie. poki co najwazniejsze, z ze nam nie brakuje, jestesmy w stanie oplacic mieszkanie, kupic malemu co potrzeba, jakas zabawke itp.
a teraz ide malego polozyc bo mnie zaraz chyba do szalu doprowadzi. albo sie nie wyspal albo humor dzisiaj ma do dupy :[ ale bardziej to pierwsze...zobaczymy.
 
pewnie pewnie :) im nas wiecej tym lepiej ;) witam!

ja juz po obiedzie, rybka pycha :] jeszcze cos mnie nawiedzilo i caly dom przelecialam, kuchnia na blysk i normalnie sily nie mam :| a wybieracie sie jutro dziewczyny z maluchami swiecic?Filipek juz ma swoj koszyczek, pelno jajeczek,kurczaczkow itd. jutro malowanie jajek i idziemy kropic :D jego pierwsze swiecenie, bo w zeszlym roku jakos tak sie obeszlo inaczej...nie wiem sama ;)
 
reklama
Do góry